Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ulice są słone, nie ma roboty i zasiłków. Nikt nie pyta
czy będzie brutto, czy netto. Policzono rachunki
i porachowano kości. Idealną przeciwwagę stanowi
słodkawy zapach ceraty w czerwone serca. Leży na niej
papierek po Grześku i talerze po nas. Moje usta
najpierw literują słowo Jezus, a później słowo kotlet.
Czuję głód, zjadłbym boga z kopytami, gdybym mógł.
Wchodzisz do kuchni i zaczynasz mówić po francusku.
Wpatruję się w obcojęzyczne usta i zaczynam je całować
gryźć, zjadać. Żremy się nawzajem, na czysto, netto,
ale wychodzimy na tym na zero.




___________________________
mechanizmsekundy.blogspot.com

Opublikowano
Idealną przeciwwagę stanowi
słodkawy zapach ceraty w czerwone serca. Leży na niej
papierek po Grześku i talerze po nas. Moje usta
najpierw literują słowo Jezus, a później słowo kotlet.
Czuję głód, zjadłbym boga z kopytami.


Dobre.
Opublikowano

przybyłam tu z ciekawością
początek ... hmm .. potem lepiej, im dalej.
również mam zastrzeżenia do bliskości Jezusa i kotleta

ale nie zawiodłam się wchodząc
autor ma coś do opowiedzenia, coś do pokazania
nie zgadzam się, że to pusty uliczny teatr
a czy teatr? możliwe, ale nie użyłabym tego określenia w sensie negatywnym

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Konrad Koper My i Świat...   Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @Tectosmith O, ja Cię...! Czułam emocje czytając, a to znaczy, że to bardzo dobry kawałek. Dla mnie świetny, choć nie jestem ekspertem. Przypomniał mi się film "Interstellar". Zapewne widziałeś. Bardzo dobrze zbudowałeś tu napięcie, emocje i niesamowitą ciekawość u czytelnika (czyli mnie) - co dalej? Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • wstałem dziś później niż powinienem, kawa była zimna, a kot patrzył na mnie jak na ostatniego frajera. za oknem ktoś kłócił się o życie, tak głośno, jakby miał je tylko jedno. usiadłem przy biurku, papier pomarszczony, palce ciężkie, myśli jeszcze cięższe. i pomyślałem sobie: jeśli to wszystko ma jakiś sens, to chyba taki, że trzeba iść dalej, nawet jeśli buty obcierają do krwi. więc poszedłem. bo co niby miałem robić?
    • @Migrena Ten las musiał milczeć po Waszym przejściu, żeby nie rozsypać tego ciepła, które tam zostawiliście. Piękne drżenia mu się trafiły :)
    • @Dekaos DondiPrawda, szyba reakcja po uderzeniu,  czyli przyłożenie czegoś chłodnego, powoduje to, że naczynia krwionośne się zamykają - najlepszy jest lód, ale metal też chłodzi, kiedy nie mamy niczego innego pod ręką.    Dwa guzy od liścia, też coś :)) Oj jak mi Cię żal...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...