Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


ciepło i cicho kot zagląda w oczy wnikliwie
jak by chciał odczytać tylko moje skrytości

za oknem znowu pada śnieg wolno leniwie
parapet ubrał śnieżną czapę o ! i sopel wisi !

fioletem horyzontu kończy się mroźny dzień
skrzypi śnieg pod butami szczypie w uszy zima!

twórca mróz nie pozwala kopiować swoich dzieł
i płatek śniegu powtarzalnego kształtu nie ma

nagle zgrzyta zamek klucze dzwonią złośliwie
-ach to ty? jak miło! pewnie zmarzłaś ! tu cieplej!

po chwili cisza tylko marzenia łapczywe
tak trudno żyć nie oglądając się za siebie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Alinko!
Dziękuje za czytanie mojego przemyślenia!
Cieszę się ,że odstresował...ale w ostatniej zwrotce cosik ukryłam...?!

Pozdrawiam!

Hania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bo to był kot w butach. Wpadł na spirytus salicylowy. A potem powstał ten utwór.

Gdybyż to był rzeczywiście kot -salicylek...
Niestety. Pluszowa autorka pisze pluszowe wierszyki o pluszowych kotach dla pluszowych czytelników ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dwa ostatnie wersy , burzą spokój i klimat , wcale a wcale nie wyliniały!
A klimaty się zmieniają, z ciepłego w zimowy i .....!
Peelka chciałaby zobaczyć coś , czego nie da się....!

Pozdrawiam !
Opublikowano

Niestety, pamiętam Twoje wiersze z kiedyś (kłótnie i złośliwości również) i postęp jest jeden. Ten tekst ma już jakąś spójną technicznie formę. I to właściwie jedyne, co można pochwalić. Reszta to grafomania.

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O witaj nAzGuL22 !

Kłótnie i złośliwości to zamierzchłe czasy , nie chcę pamiętać tego co było, patrzę w przyszłość !
Cieszę się ,że chociaż cosik na plusik!

Pozdrawiam!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



...leniwie, domowo, bezpiecznie.....mała rzeka dzieciństwa...
pozdrawiam. ;-))) agnieszka



Dziękuje agnieszko za czytanie i taki subiektywny odbiór!

Serdeczności!

Hania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jazda spod mostu podwoziem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mosty są przecinkami ciągłości wielu dróg kolejowych, albo myślnikami.    Widzę resztki trupa pędzące pośpiesznym. 
    • Radosny dzień zimą , ty jesteś przy mnie Słońce ogrzewa duszę, a spojrzenia rozpromieniają się Czas mija, niczym woda w strumieniu Ogród cudowności w naszym domu Łączy nas pasja i uczucie Nie ma gotowych schematów miłości, sami je kreujemy Jesteśmy jak kawałki układanki, które tworzą nasze życie Skarby miłości, nasza rodzina Mamy podobne serca, przepełnione ciepłem, uczuciem i szacunkiem Życie w kolorach jest różnorodne, cenimy wszystkie barwy Świat jest zróżnicowany, lecz miłość pozostaje niezmienna                                                                                                                                                                       Lovej. 2025-12-16                                   Inspiracje. Miłość w rodzinie
    • żółte chryzantemy, które do niedawna pstrzyły się w ogrodzie dziś skulone dogorywają w wazonie zerwała ich całe naręcze aby przyozdobić grób syna na małej mogiłce tli się jeszcze gliniany znicz a światło niczym matczyne dłonie delikatnie muska przestrzeń na coś ty mi mały zachorzał przyszedł niespodzianie w bólach przeokrutnieńkich ino te oczka zamglone roztworzył i zamilkł a mnie się tak cni do ciebie w coraz mocniejszej trwożności ach gdyby można cofnąć czas zebrać krew która cienką strużką toczyła się między redlinami wepchnąć wątłe ciałko w sam środek ciepłego łona pod zapaską Anna ukryła grzechotkę drewnianą z wilczym zębem na nic się zdało smarowanie mózgiem królika odprawianie guseł pomarło się dziecku na Amen
    • Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie. Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Znów staram się oszukać to tęsknienie,  czy ciepło tam dotrze- skosztujesz? Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Garść dobrych dni - wspomnienie I słońc igraszkom nowiem folgujesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Spłoszonym ptakiem  myśli cierpienie, Doświadczeniem Hioba usta rysujesz. Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Mijają dni bez Ciebie kolejne jesienie. Czy tęsknotę wciąż jeszcze czujesz? Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Miłości wiecznej tu łez ronienie. I nie wiem, czy mnie wypatrujesz Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz.    
    • Krótko i trafnie, a wielu, jak sądzę, tak ma. Pozdrawiam. P.S. Chyba "tchórzę".
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...