Niektórzy
-
Ostatnio w Warsztacie
-
sam_i_swoi 1 483
Dzień pierwszy.
Odzyskałem statek i moją najukochańszą papugę. Zerka teraz na mnie z pod oka.
Zastanawiam się czy dobrze zrobiłem ucząc mówienia. A jak zechce pisać?Załoga niekompletna, brakuje bosmana, majtków i majtek. Kobieta na pokładzie
to nieszczęście. Bandera schowana i nie zamierzam opuszczać portu.
Gołębia poczta donosi, że wnet przycumuje okręt z towarem, na
który czekam już kila miesięcy. Jutro udam się do najbliższej tawerny by
uzupełnić załogę. Rekrutacja nie obejdzie się bez beczek rumu.
Trzeba to zrobić przed przybyciem naszych gości. Obsadzić
stanowiska, sprawdzić ożaglowanie i olinowanie, uzupełnić zapasy i wodę.
Zgnite beczki wyrzucić. Skontrolować armaty, sztucery i stan prochu.
Lontami zajmę się później. Obawiam się, że sakiewki z wyspy skarbówza szybko chudną. Tego obwiesia trzeba przeciągnąć pod kilem za to, że mielił
ozorem do pastora. Chyba czeka mnie znów pojedynek.
Jednak, gdy sobie przypomnę te koronki, włoski na karku
szukają nieba. Sternik, gdzieś się zapodział. Dorwę tego
kulawca w jego chacie i przyłożę mu kilka razy. Jak śmiał zostawiću tego lichwiarza sekstans. Jeszcze jedno mam spotkanie z kartografem.
Czy temu lordowi odbiło, po co mi pasażerowie, za mało kajut
dla darmozjadów. Szczury lądowe. Psiakość.
0
-
-
Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach
-
- 21 odpowiedzi
- 551 wyświetleń
-
- 21 odpowiedzi
- 526 wyświetleń
-
- 21 odpowiedzi
- 524 wyświetleń
-
- 20 odpowiedzi
- 435 wyświetleń
-
- 18 odpowiedzi
- 456 wyświetleń
-
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się