Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

NieHeros


Wiktor Kwieciński

Rekomendowane odpowiedzi

W sobotni wieczór
pijani herosi zaburzają codzienność
i wiarę
ja
w światło przyćmionej lampy spętany
wyglądam przez okno
pijany gwiazdami

w sobotni wieczór
herosi namiętnie szukają
anioła co szybko rozpina guziki
i dziko palcami rozcapirza włosy
ja
skazany na owoc zamkniętych oczu
wyglądam anioła
któremu mógłbym ten wiersz przeczytać

a w niedzielny ranek
wymierają herosi bez epitafiów
w resztkach człowieczych ból się ostaje
i codzienność
ja
który zmagam się z tlenowym rakiem
nie do półbogów sięgam rękoma
mi nie sobotnie wieczory pisane
tylko te drzewa
w nich fauny schowane
i driady
które na dźwięki tęsknoty niegłuche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno jest to wiersz, wobec którego, nie przechodzi się obojętnie. Bardzo sugestywnie przedstawiony podmiot liryczny wiersza. Wiersz mnie wzruszył.
Ogólne wrażenie: moim zdaniem dobrze napisany, z sensem, ładnie.
Uwagi o wierszu: "rozcapirza" zmienilabym na "tarmosi" lub "targa"
"stroszy" i piąty wers od końca: "mi nie sobotnie wieczory pisane", bym zmieniła szyk zdania na: "mnie nie pisane sobotnie wieczory", lub: "nie mnie pisane sobotnie wieczory".
Serdecznie pozdrawiam
- baba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...