Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zmieszamy się z tłumem
ja morski piasek i piwo
z tłumem gwiazd wstępującym w toń

tej nocy księżyc jest realnym mordercą
nie wierzysz słowom wiatru
ale ta pieśń jest prawdziwa

sztuczne ognie piszą zakłamaną litanię
jakie to barwne
nieprawda

przesypiamy najlepsze momenty
to taka shame
niech w tym poplątaniu
nic nie jest jasne
a euforia
zawsze ma większy sens
na samym końcu

chciałaś o coś zapytać
milczenie jest największym darem



Świnoujście 03 X 2012

Opublikowano

Jest coś w tym wierszu, niewątpliwie. Wciąga mnie. Jest nastrój, jest sens poszczególnych fraz i obrazów (np. fałsz świata - ludzi - i zrozumienie bezsensowności euforii, kiedy poznaje się jej koniec). Ale nie wszystko rozumiem, niestety.

Opublikowano

A mnie Czarku ujęło to"
"...
przesypiamy najlepsze momenty
to taki shame
niech w tym poplątaniu
nic nie jest jasne
a euforia
zawsze ma większy sens
na samym końcu..."

To prawda ,że "przesypiamy', a może tak ma właśnie być?
Dobrze ,że nie znamy zakończenia ,,,lepiej nawet nie myśleć o tym ,
bo co było by gdybyśmy wiedzieli co nas czeka?!

Pozdrawiam!
Hania

Opublikowano

Tytuł nie chce rozmowy, a peel, w moim odczuciu, prowadzi monolog pod księżycem, jakby "docierał" do samego siebie
i chyba w tym tłumie gwiazd, a jednocześnie... pustkowiu/milczeniu, dobrze mu, na razie.
"przesypiamy najlepsze momenty".. jakie to prawdziwe.! Dobre zakończenie.
Pozdrawiam... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...