Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bajka dla niegrzecznych dorosłych o pięknej Elżbiecie, szatanie, bombie, kotylionie i co z tego wynikło
wierszem
przez barda współczesnego spisana


Dawno temu, jak się zdaje,
kiedy żyła śliczna Ela,
inne były obyczaje
harce inne na weselach.

Jedwab tulił damskie wdzięki,
proste płótno mężczyzn kryło,
obce były dżinsu męki;
pięknie ludziom tam się żyło.

Gdy rzeczona Ela śluby
mężu swemu dokonała,
weselisko dla ich chluby
wyprawiła wioska cała.

Ktoś napisał już gdzieś o tym
"Tańce, hulanka, swawola".
Jak naprawdę było - potem
ocenicie - Wasza wola.

Bije północ. Poloneza!
Pierwszą parę Ela wiedzie
A za drzwiami (śmiała teza)
diabeł - każdy ruch jej śledzi.

Gdy kotylion przypinała,
skaleczyła się, nieboże.
Diabłu krew się spodobała
- chciałby liznąć, a nie może,

więc obmyślił plan diabelski:
"Kiedy goście już popiją,
kiedy nastrój będzie sielski
ja się zajmę Eli szyją!"

Karczma miała w szyldzie "Roma",
więc, udając Włocha, nosi
trunki, wódki, win od groma
wszyscy wiedzą - tacy Włosi.

Zachwalają głośno smaki:
"No, ten miód to dla mnie bomba!
Wiwat wina! Półtoraki!
Kto nie pije z nami - trąba!"

Wszyscy spili się niebawem.
Piękna Ela - wzór cnót wszelkich
patrzy okiem swym łaskawem;
nie zagląda do butelki.

Wraz z patronem z trybunału
piją kawę, jak noc ciemną
On: "dostanę wnet zawału,
zlituj, Elu, się nade mną"

Diabeł zbiesił się: "Do czarta!"
bo plan jego w gruzach leży
na zegarze bije czwarta
kogut zapiać już zamierza.

Zwrócił się w te słowa: "Elu,
trzeźwa bedziesz aż do rana?
Nie pijesz na swym weselu?"
"Ja piję, ale SZATANA"

- odrzekła Ela roztropnie
a diabłu coś zrzedła mina.
Skurczył się, zmalał okropnie,
ku klamce szyję wygina.

Przewrotnośc kobiet - jak widać
obroną jest doskonałą
gdy jakiś - powiedzmy: gnida
ma chętkę na damskie ciało

Więc gdy Ty, Elżbieto miła
w zasadzkę mężczyzny wpadniesz
zakłopocz go, w tym dam siła,
a sytuacją zawładniesz.

Inowrocław, listopad 2004

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ce-dur, a-mol itd :D


Coś tam się dziebko rymuje :) hihi a chciałem uniknąć właśnie wiedzie-śledzie :D hihihi

Pozdrawiam
Wuren
Opublikowano

Areno - cieszę się, że nie marudzisz - przeca to kk :D

Klaudiuszu - umizgi to takie, czymś trzeba się przypodchlebić Eli :D
Stoję (twardo) po właściwej stronie - czasem staram się trochę wpuści w maliny :)

Pozdrawiam
Wuren

Opublikowano

powtórze: bona - buenoapettito :)) jest kilka takich malućkich rymowanych potknięć ale bajeczki Twoje są lekkie i miło sie CIebie czyta, zaczepno - moralizatorskie, prawdziwy belfer, Niech nam żyje Doktorek - niech żyje!!!! :)))) Ana.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Wiadomo kraje skandynawskie są bogate i mają swój urok.
    • @huzarc wcale nie musi, jest dużo ludzi przezroczystych:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Faktycznie. Udzieliło mi się. Typowe dla mnie od dziecka.
    • @Rafael Marius na ten moment nie wiem, chyba wolę w Polskę, do dużego miasta. Takie miejsca piękne to są jeszcze nieodkryte. Nie jeżdżę tam gdzie masówka. Możesz wyjechać w egzotykę i zachować na malarię, wszystko jest przerysowane. Teraz w hotelach ograniczają ci wodę, energię, jedzenie może być kiepskiej jakości. Bardzo mi się podobało morze i plaża w Danii Bellevue, tam bym wróciła do białego piasku i pięknych, białych domków. Jedzenie w hotelu było przepyszne, nabiał, ryby, wędliny. 
    • Sam podcina sobie skrzydła, tępy anioł masochista Drugi dopala kiepa, popadając w nowy letarg Trzeci chyba znieść nie może, krzyczy, boże!, drze się w niebo głosy    "Omnis est pillula", Po czym gasi sobie światło Świat staje na głowie i traci równowagę  Ale zaraz przyjdą nowi - nie, jeszcze chwila  Pierw temu krew kołnierz ozdobi.   A cała ta reszta, masa w szarych bluzach  Volks populi, vox Dei - a nikt nic nie mówi  Toteż Bóg nie żyje, albo tonie w błocie W taki oto sposób, owce pasterza zjadły  A teraz zagubione, tworzą nowe prawdy    I ci wszyscy ludzie, niezrównanie równi Co niespokojnie drzemią  Pójdą równym tempem na spotkanie z ziemią    Pewne jedno - wszystko spadnie,  Tak świat nas dokurwił nieładnie, Widziałeś tupoleva jak zamieniał w popiół drzewa Bez odbioru, bez odbiorców, Jak te śmieszne sporne sprawy Stal, drzewa i rosnące podziały  Zaprawdę upadek wspaniały    Zresztą nic nie ma znaczenia,  w świecie ludzi bez cienia Patrz, za wami wszystkimi  Już go dawno nie ma Jak ma być jak wszelkie światło gaśnie? Zwłaszcza w oczach ludzi których trzeba tu najbardziej   Latarnie oświetlą tylko rozpalone stosy Spłoną na nich wszytkie nie zadarte nosy - Pokłosie postępu opłacone w duszach   Tak się nam maluje złota przyszłość  Tego świata, w rudawym kolorze płynącym po krzakach  Topielcem dryfującym w jeziorze  Coś być może jeszcze wprawne oko dostrzegłoby w niespokojnej toni, lecz Czas ucieka, więc uciekam i ja  Bez perspektyw, a przeszłość goni... Koniec historii
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...