Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mówią że jestem jakaś inna
nie dbam o ciuchy na czasie
taką mnie wylansowali
i z tym mi dobrze

poruszam się ociężale
z brzuchem pełnym obcych
ale prę wciąż do przodu
wypluwam miliony

w sektach pomocników
rozdaję wizytówki
z adresami do wypełnienia

drzemię w pośpiechu
szukam punktów dodatnich
w niepewnym rozkładzie zajęcia
reguluję na przypadek

w wolnych chwilach szamanka
zaczynam obrzędy
tworzę organiczne syndromy
umysłowego pomieszania

dla domnych jestem niczym
a stoję na początku
przed numerem jeden


jestem jakaś inna
i dobrze mi z tym
to tylko kalendarz krwawi
kolejnym wyrwanym dziś


Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To dla "domnych" to jakiś żart? Bezdomni, i owszem ale czy "domni", jest coś takiego?

Poza tym chyba z liczbami raczej na wyrost w tym zakresie:

"wypluwam miliony

w sektach pomocników
rozdaję wizytówki"


Jakoś nie znajduję uzasadnienia ani dla milionów, ani nawet dla setek. Może dziesiątki, albo pojedyncze sztuki?
Opublikowano

a ja pomyślałem, że w tytuł wkaradła się literówka, ale gdy dotarłem do "domnych" zakumałem o co idzie w tytule;
czytałem "Pamiętnik z dekady bezdomności" A. Łojewskiej i tam zetknąłem się z jej refleksjami na temat "domnych";
dla mnie wiersz jest kondensacją przemyśleń i obserwacji bardzo trafnych, pozornie bez emocji, ale daje po głowie;
zdrówka;

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To dla "domnych" to jakiś żart? Bezdomni, i owszem ale czy "domni", jest coś takiego?

Poza tym chyba z liczbami raczej na wyrost w tym zakresie:

"wypluwam miliony

w sektach pomocników
rozdaję wizytówki"


Jakoś nie znajduję uzasadnienia ani dla milionów, ani nawet dla setek. Może dziesiątki, albo pojedyncze sztuki?
Tu potrzeba szerszego zakresu widzenia, niestety.
Żart? Zapewniam, że w tej materii, nie stać mnie na żarty.
I chwała Ci Panie, że taką mnie stworzyłeś.

Opublikowano

Grażyno, zacznę od końca, b. dobra puenta, z powtórzonym.."i dobrze mi z tym".. choć to dobrze, kryje drugą stronę medalu,
to "zasłona", żeby na coś - na kalendarz - zwalić winę, ale i gorzka świadomość, że.."dla domnych jestem niczym"..
to domnych jest świetne.! Cały autoportret to taka naturalna, dla mnie, charakterystyka kobiety, która, pomimo..
brnie do przodu, bo tak trzeba. Pomyślałam sobie, czy naprawdę "oni" ją wylansowali, czy przypadkiem sama nie chciała być..
sobą, po prostu. Ten wers, ewentualnie na bok, ale mogę się mylić.
III- cia, niestety, jest dla mnie zagadką, w tej chwili nie łapię sekty pomocników.. może mnie "oświeci",
na pewno zajrzę jeszcze.
Pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To dla "domnych" to jakiś żart? Bezdomni, i owszem ale czy "domni", jest coś takiego?

Poza tym chyba z liczbami raczej na wyrost w tym zakresie:

"wypluwam miliony

w sektach pomocników
rozdaję wizytówki"


Jakoś nie znajduję uzasadnienia ani dla milionów, ani nawet dla setek. Może dziesiątki, albo pojedyncze sztuki?
Tu potrzeba szerszego zakresu widzenia, niestety.
Żart? Zapewniam, że w tej materii, nie stać mnie na żarty.
I chwała Ci Panie, że taką mnie stworzyłeś.


Szersze widzenie... To niech Autor(ka) je umożliwi bo niestety wyszła taka enigma dla wtajemniczonych albo tych co czytali "Pamiętnik z dekady bezdomności" A. Łojewskiej. Ja nie czytałem i się tego nie wstydzę :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nato, Twoje odczytanie świetne. Z małą różnicą, to nie kobieta, ale też moze być. To bezdomność.
Taką ją wlansowali, chodzi tylko o jej wizerunek, postrzeganie, cała reszta, to enigma.
A sekty, to MOPS -y, przytułki, noclegownie...itp
Kto tam trafi, to już nic mu więcej nie potrzeba, albo "sekty" tak uważają, dlatego tak trudny powrót do "domności"
I słusznie dałaś pod rozważanie: czy sama nie chciała być... A szukać mozna bez końca.
Dziękuję za poświęcony czas.
Pozdrawiam serdecznie
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To dla "domnych" to jakiś żart? Bezdomni, i owszem ale czy "domni", jest coś takiego?

Poza tym chyba z liczbami raczej na wyrost w tym zakresie:

"wypluwam miliony

w sektach pomocników
rozdaję wizytówki"


Jakoś nie znajduję uzasadnienia ani dla milionów, ani nawet dla setek. Może dziesiątki, albo pojedyncze sztuki?
Tu potrzeba szerszego zakresu widzenia, niestety.
Żart? Zapewniam, że w tej materii, nie stać mnie na żarty.
I chwała Ci Panie, że taką mnie stworzyłeś.


Szersze widzenie... To niech Autor(ka) je umożliwi bo niestety wyszła taka enigma dla wtajemniczonych albo tych co czytali "Pamiętnik z dekady bezdomności" A. Łojewskiej. Ja nie czytałem i się tego nie wstydzę :)
Czy ja wspomniałam coś o wstydzie? Nic nie narzucam czytelnikowi.
Oscari, wszedłeś w dialog nie ze mną, a z Markiem.
Opublikowano

Jestem jednak zbyt zwykłą czytelniczką. Może prostacka, może nierozumna.

Ten wiersz ze mną nijak nie chce porozmawiać. Ma udziwnione metafory, wypluwa miliony - i nijak sobie z tym nie radzę.

Pomieszane są też wartości. Inność to zaleta, za chwilę - ciuchy, potem sekty pomocników, regulacja na przypadek. Nie staje mi wyobraźni ni rozumu;-)

Daruj, Grażynko. Uściski od profanki:-). Elka.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Elu, inność, nie ma na stałe przypisanych cech: gorszy, lepszy.
Inny: nie ten, drugi, dalszy, pozostały, nie taki, różny, zmieniony, a to w jakim kierunku podąża zmiana (inność) zależy od wielu czynników. Nawet od sposobu wypowiadania się o kimś. Zaimek: jakiś, jakaś, stawiamy przed tym słowem raczej w pozycji lekceważącej.
Inny jest każdy z nas, czy to znaczy, że posiada same zalety?
Takie moje zdanie, ale pewnie się z tym nie zgodzisz, więc nie ma potrzeby, żebym próbowała Cię przekonać w dalszych kwestiach, które nie przekonują Cię do wiersza?
Miło, że wpadłaś pomarudzić pod wierszem.
Uściski
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cieszy, że coś bez zarzutu. Ale te "plagiacyjne" odbieram jako zarzut, Cezary?
Pozdrawiam
:)

plagiacyjne w sensie dużo już tego było ... Naprawdę . Zwłaszcza te miliony ... ... ...
Trudno napisać wiersz, w którym każdy jego najmniejszy wersik byłby oryginalny i nowatorski. Co by człowiek nie robił, wdaje się mniejszą bądź większą wtórność.
A te miliony, to akurat powód do peelki dumy (w pełni jej nieświadomości) więc mam ją ich pozbawiać ?:)
Chociaż, gdyby to tylko było w mojej mocy...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A gdybyś nie istniała -- czy moje kroki miałyby cień, czy tylko głuchy stuk stóp rozsypywałby się o ziemię jak pył zmarzniętych liści? Czy noc nie stałaby się bezdenną studnią o śliskich, zimnych ścianach, z której nie wraca echo, a każdy szept brzmi jak pożegnanie w obcym języku? Bez ciebie -- świat byłby ramą bez obrazu, płótnem pokrytym kurzem ciszy, co nie zna śpiewu, barwą wypłowiałą jak skóra po żałobie, co nie pamięta światła. A jednak pamiętam twój głos, jak ciepły wiatr w letni wieczór, gdy świat na chwilę zapomniał o zmierzchu, a twoje oczy lśniły jak jeziora pod słońcem. Jak malarz, co dotyka pustego płótna palcami pokrytymi popiołem i nie wie, czy to jeszcze sen, czy ostatnie tchnienie, czy tylko przestrzeń między dwiema samotnościami chłodna jak wnętrze zamkniętej dłoni. Gdybyś nie istniała -- dla kogo miałbym drżeć? Ramiona, w których gasną imiona, usta suche jak glina przed deszczem, co nie znają modlitwy -- wszystko byłoby tylko echem w zapomnianej dolinie nocy, gdzie nawet wiatr przestaje mówić. Byłbym jedną z gwiazd, co spada i nie zostawia śladu na skórze nieba, jednym z pyłów tańczących w zimnym świetle poranka, co przychodzi i odchodzi, nie dotykając niczyjej duszy, nawet odrobiną ciepła. Gdybyś nie istniała -- może udawałbym życie, z uśmiechem z porcelany, co pęka od samego spojrzenia, z głosem jak zamarznięta rzeka, która już nie pamięta nurtu. Bo serce zna tylko jedną melodię -- a bez ciebie byłaby niema jak wiolonczela bez strun. Może odnalazłbym sekret istnienia, rozebrałbym świat do kości i z chłodu, z blasku, z pragnienia ulepiłbym cię z oddechu -- żeby patrzeć, jak życie zaczyna oddychać w twoich oczach, ciemnych jak popiół po śnie. A gdybyś nie istniała -- czy ja byłbym czymś więcej niż cieniem bez wspomnień, niż snem, którego nikt nie śni, niż wierszem bez ostatniego wersetu zawieszonym w gardle świata?    
    • @Jacek_Suchowicz A pora robi się wręcz idealna na rosołek. Fajny, pomysłowy wiersz! Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @andrew - tak byłby inny. Zrzucenie bomby atomowej na miasta w Japonii. Historia to wydarzenia które były- i ich nie można zmienić, w historii wszystko już było,. Historia to wydarzenia, które mogą się powtórzyć.  
    • dziś niebo znikło kot przechadza się między cieniem miasta a ostatnim obłokiem w koszyku śpią pomarańcze po krótkiej podróży zmieniliśmy mapy wkleiliśmy swoje twarze w kolejne fotki nie wiadomo do końca kto zamówił poranny fakultet na wygasły wulkan pamiętam tylko kontrast między rudym futrem a śpiącym owocem
    • Szukałam Cię po obu stronach świata. Szukałam zawzięcie, całkiem nie po myśli Boga. Wiedziałam, że wszystkie drogi wiodą w identycznym kierunku – cierpiałam, choć życie nie chciało wspomóc.   Nie wiem, czy ciało domagało się duszy – sen był zbyt roztropny, aby marzyć o szczęściu.   Kochałam szczerze smutek, lecz Ty obrałeś inny czas. Nie mogę zaufać wolności, jej oblicze wciąż tonie w cieniu.   Może to przyszłość uczyni nas podatnymi na dotyk? Może czas powtórzy się, mimo że wieczność czeka ze skrzyżowanymi rękami?   Nie śnij w moim imieniu. Nie kochaj świata, choć niepewność łączy nas w pary. Odejdę, mimo zapewnienia, że prawda mi się nie należy.   Wykreślam z almanachu życia wszystko, co miałam odwagę przemilczeć. Przyobiecaj odrobinę pustki, aby śmierć okazała się łaskawsza.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...