Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rozmagnesowała się busola i lata
lecą jeden za drugim rok w rok
nie smakuje kawior ani skumbria w tomacie
jest tylko pęd kwik i mrok

nie wypiętrzył się duch nie spotęgował rozum
cymbergaj i palant co krok
bez szans brak zasad miernota hasa
i tylko pęd fałsz i mrok

nie widać kierunku mrowisko i kupa
brak dróg fałszywych tropów sto
podróbka nieba i niskich lotów ubaw
i tylko pęd owczy pęd na dno

na dnie są eurokwiatki które wącha się od spodu
i jest azyl dla niemytych dusz
jak również skwaśniała śmietanka narodu
co utraciła zyski z niedorżniętych róż

ponadto gorycz pustka i cholera
szlag co trafił i do dołu zmiótł
jest nic co w bok się wbiło i doskwiera
oraz połamany międzyplanetarny wóz

panuje wszechogarniający mrok
jest wielki żal i wielki szok
że wszystko wolno to nie wolność
że zła busola winna
i że finito
bo dno

Opublikowano

Kwintesencja naszych czasów, tylko czy nasze czasy nie są każdymi czasami. Poza tym że to, co teraz to bardziej boli i doskwiera. Jakby tego nie można było zmienić, a przynajmniej wina/przyczyna dziadostwa (powszechnego) jest w nas samych. Może nawet, jeśli nie podskórnie sami tego chcieliśmy, to chcąc się wysforować ponad to, co normalne/skromne/przyzwoite, sami sobie dziadostwo sprokurowaliśmy. Pozdrawiam

Opublikowano

Wija: witaj , spodziewłem się najazdu europoprawnych parskaczy a tu taka miła niespodzianka.Wielkie dzięki za inteligentny komentarz, zresztą jak zawsze. Pozdrawiam.

Alina: Miło że twój komentarz nie jest standardowym i nudnym już parskaniem oburzonego internacjonalisty od 7 boleści.Dziękuję!

Dariusz: twój komentarz rozbawił mnie jak i twoje dyżurne oburzenie.

Andrzej: Rozumiem że jesteś zaprzeczeniem określenia czyli Nieprawdziwym Niepolakiem. Kompromitacja.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski  atam,  nie jestem. W każdej rodzinie nigdy nie jest tak, że tylko sama wzniosłość i piękno, jest tak i tak, jak w życiu.
    • @Annna2 Dodam tylko, że aż mnie oszołomiłaś, że tak trafnie zinterpretowałaś mój wiersz. Tak to głos odległych pokoleń. Ich wzloty i upadki. Rzeczy złe i fundacja świątyni. Arianizm i katolicyzm, ból i strach wzniosłość i upadek. Mam po moich przodkach koronatkę Maryjną piękną osiemnastowieczną i zawieszam ją na szyi w chwilach grozy. Kto wie czy takie nie nadejdą. Ty migrena i Berenika macie tą zdolność przenikania ścian wiersza. Już nie wiem jak mam napisać abyście od razu nie odgadli moich snów niepokojów i pragnień. Jesteście wielcy.    
    • @tie-break to prawda, zaburzony umysł potrafi platac przykre figle niestety i nawet jeśli ktoś tak ma to warto takiej osobie pomóc 
    • @Annna2 Dziękuję Aniu @Annna2 To tłumaczenie tekstu piosenki: Niżej Dalej Wciąż wierzę w to, że wzejdzie słońce Lecz przeznaczono mi wędrówkę przez nieskończoną mgłę Potykając się idę na wprost Znów i w kółko Pod moją skórą Nie ma żadnych pragnień Księżyc i słońce może wzejdą Za tą kurtyną z dymu Wypuść swoją przeszłość i winę Nadzieja cię spowolni Zapomnij o łzach szczęścia Idź w kierunku zapomnienia Usłysz brzmienie Moich kroków w popiołach Niżej Lecz przeznaczono mi wędrówkę Niżej Wszystko co znam Zawalone Nieobecne Nieodwracalne Spalone w płomieniach chciwości i obojętnosci Kiedy nie potrafiliśmy zdobyć Otaczającego nas piękna Spadliśmy na ziemię Ukryliśmy się, a teraz pełzamy Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,leprous,lower.html
    • @Robert Witold Gorzkowski  na początku powiem o muzyce- łał! "Niżej, dalej.   Teraz kronik rodzinnych się nie pisze, a jeśli już  to daty, bez etosu, obyczajów, jacy byli? Znajomość historii rodziny może kształtować pokolenia. Są rodziny, których wpływ na historię miały wielki- Twoja Rodzina miała ogromny. I Ty tworzysz też epokę Robert. Wiersz uderza tak bardzo, w najgłębsze zakamarki strun, w serce. Jest piękny bardzo. Księga Hioba, ale dalej pozwolę sobie przytoczyć( przepraszam) swoje "Obłoki"   Przesadzasz mój Kohelecie pisząc "Habel habalim" Obłoki są mniej ulotne niż para z ust, mój dom rozbrzmiewa nadmiarem słów. Oddech rozwiewa przestrzeń, kolejny haust.   "Na wszystko jest czas" tak królu Jeruzalem. Jest czas porodu i czas konania. Pora burzenia i pora budowania. Jutro zdobędę Himalaje, życie jest piękne. Chwilo trwaj!"- to nieprawda Eklezjastesie. Czas z życiem styka się tylko w jednym punkcie. Koło się toczy i każdy jego moment jest czasu utratą. Tak Kohelecie. Życie jest tańcem liści wirującym niczym derwisze między narodzeniem i przeznaczeniem. Nietrwałym słońcem czerpiącym z drzewa działania. "Lepszy jest smutek niż smiech, bo przy smutnym sercu dobrze się dzieje". Woda zmywa ślady na piasku morzu oddaje kształt.   Me mou haptou" i oddam mu hołd. Czas jak dusz grań, z życiem gra. Schwytam poranki na skórze, bedą od do zapisem na górze. Spłoną wyzwalając zmysłów burze.           Robert Twój wiersz jest piękny, do wszystkich trzewi wnika. Piękny  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...