@Marek.zak1 Zanim doczytałem do końca pomyślałem sobie że skończy się ideałem a skończyło cymbałem cóż konia z rzędem temu kto zrozumie kobiety jednak dla mnie każda kobieta jest ideałem i tak już mam.
W ramionach pachnących wrzosowym runem,
w oczach, w których świat gubię jak w szumie.
Miły! - ja pragnę być tylko przy Tobie!
Lawendo czerwcowa, ma pani w donicy!
Gdy jestem przy Nim, świat cały mój milczy,
Już nic się prócz kwiatów - zapachu - nie liczy.
Ucieczka od Niego straszliwym jest buntem,
wszak z dala od kwiatów żyć tylko jest trudniej.
Ach, Kwiecie mój, nie każ odchodzić okrutnie!
Dwanaście złych nocy i jeden dzień milszy,
uścisków Twych, Miły, nikt nigdy nie zliczy,
wzrok ciepły Twój poznam i w obcej ulicy.
Patrząc na Ciebie jakoby na różę,
za wrzosów zapachem i w noc ciemną ruszę.
Och, Kwiecie! - na Tobie swą miłość wymuszę!
Rekomendowane odpowiedzi