Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oxyvio, takie wiersze piszą tylko zakochani. Zazdroszczę Ci tego stanu ducha (nie złośliwie, tak po bratersku) i mam nadzieję, że może jeszcze kiedyś sam będę w stanie pisać takie miłosne wersy. Ponieważ wiersz dedykowany, poprzestanę na tych kilku osobistych słowach z najlepszymi życzeniami, aby nigdy nie ustawała.()
Pozdrawiam serdecznie.
J.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak, tęcza jest znakiem pomyślności, ale raczej w bogactwie, bo wg dawnych wierzeń słowiańskich jest to most do wielkiego garnca ze złotem, pilnowany przez płanetnika (lub planetnika), czyli bożka od interesów i wszelkich poborów (podatków). Od tego bożka zależy powodzenie lub fiasko wszelkich interesów, toteż jeśli komus, kto właśnie ubił interes lub przymierza się do niego, pokaże się tęcza - może się spodziewać pomyślnego obrotu spraw. :-)
Niestety mms nie został przewidziany w tych wierzeniach... Ale mms to nie to samo co prawdziwe góry czy tęcza, tak jak słowa nie oddają głębi miłości i tęsknoty, a tylko są jej bladym znakiem.
Dzięki za ciekawy i oryginalny wpis, Marek, a także za uwagi co do zaimków (które jednak są mi tu potrzebne, i to właśnie w dużym nagromadzeniu, bo coś podkreślają i uwypuklają).
Pozdrówka. :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki sympatyczne za wizytę, Elko. :-)
Jasne, że nie jest to wiersz nowatorski ani filozoficzny. Nie to miało być jego wartością. Jest on na wskroś tradycyjny, romantyczny - to sonet o miłości i tęsknocie. Jest dedykowany, a więc wyraża prawdziwe uczucie do Kogoś - i to jest jego celem.
Nawiasem - rozejrzyj się: ile wokół jest nowatorskich wierszy, rozsadzającyh już zastane konwencje i style, zawierajcych niespotykane w swym charakterze środki wyrazu, filozofie, rymy, metafory? Dużo takich widzisz? A ile z nich jest zrozumiała i w ogóle da się czytać? ;-)
Co do nagromadzenia zaimków osobowych, odpowiedziałam na tę uwagę już Sokratexowi, więc nie będę tu powtarzać.
Cieszę się, że mimo uszczypliwości lubisz też czasem zwyczajnie i ckliwie. ;-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Janusz, bardzo Ci dziękuję za wyrazy przyjaźni i życzliwości, i za tak ważne dla mnie życzenia.
Ja Tobie także życzę, żebyś był szczęśliwy i znalazł swoje miejsce przy kimś najbliższym bezwarunkowo i na zawsze.
Serdeczności.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Powiedziałbym raczej, że tęcza ma fundamentalne znaczenie dla całego świata bo jest symbolem największej Miłości:

W Biblii tęcza jest symbolem przymierza pomiędzy Bogiem i człowiekiem, jest obietnicą złożoną przez Boga JHWH Noemu, że Ziemi nie nawiedzi już więcej wielka powódź (Stary Testament, Rdz 9,13)


Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ależ to wiara wiar - słowiańskiej nawet nie śniło się jeszcze, że będzie na świecie.
Poza tym tęcza to dobry znak dla miłości, także u Freuda.


Jeśli we śnie widzicie bardzo wyraźną tęczę na niebie, to będzie oznaczać szczęście w miłości.
http://bit.ly/NXhXwj

Dla kochanków sen, w którym widzą tęczę, jest dobrą wróżbą dla ich związku.
http://bit.ly/NXhYQF

Dla zakochanych - trwały i szczęśliwy związek lub rychłe małżeństwo.
http://bit.ly/NXicaD


Teraz rozumiesz, dlaczego ta tęcza w mms`ie? Ja nie piszę od rzeczy ;)
Tym bardziej, jeśli mam do dyspozycji tylko 11 sylab na wyrażenie czegoś ważnego. Nawet bardzo.

Dobranoc :)

Opublikowano

Wiersz nasycony tęsknotą, barwny taki i romantyczny, można się w niego wczytać płynąc marzeniami:)

Płynę obłokiem westchnień, gdzie opary marzeń
unoszą się bezwiednie jak ze snu zbudzone,
sięgają aż do szczytu, moich wyobrażeń,
moje myśli najskrytsze, myśli niezliczone.

Serdecznie Oxy pozdrawiam po tej letniej przerwie:)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ależ to wiara wiar - słowiańskiej nawet nie śniło się jeszcze, że będzie na świecie.
Poza tym tęcza to dobry znak dla miłości, także u Freuda.


Jeśli we śnie widzicie bardzo wyraźną tęczę na niebie, to będzie oznaczać szczęście w miłości.
http://bit.ly/NXhXwj

Dla kochanków sen, w którym widzą tęczę, jest dobrą wróżbą dla ich związku.
http://bit.ly/NXhYQF

Dla zakochanych - trwały i szczęśliwy związek lub rychłe małżeństwo.
http://bit.ly/NXicaD


Teraz rozumiesz, dlaczego ta tęcza w mms`ie? Ja nie piszę od rzeczy ;)
Tym bardziej, jeśli mam do dyspozycji tylko 11 sylab na wyrażenie czegoś ważnego. Nawet bardzo.

Dobranoc :)
Pewnie, że nie piszesz od rzeczy. Nigdy bym taknie pomyślała. :-)
Ciekawie się z Tobą rozmawia, jak zwykle.
Dobranoc. :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bolku, jak zwykle dajesz mi w prezencie przepiękny wierszowany komentarz - dopowiedzenie mojego wiersza. Bardzo Ci za to dziękuję. :-)
Jak dobrze być między swoimi, gdzie nic się nie zmienia nawet po kilkumiesięcznej nieobecności! :-)
Serdeczeństwa. :-)))
Opublikowano

Dedykowany trzynastozgłoskowiec i do tego forma sonetu. Odbiorca może poczuć się wyróżniony. Ładny, tęskny wiersz zabiegający
o bliskość, szeroko pojętą.
Oxyvio, masz duże doświadczenie w pisaniu rymowanych wierszy, dlatego zapytam, dlaczego "łamie" mi się rytm w czytaniu
czwartego wersu I-szej zwrotki.. dla własnej wygody czytam.. pod chmurami błądzi z tęsknotą pod rękę.. wiem, będzie 12 sylab.
Pozdrawiam... :)

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Kamil Olszówka Tak, należy im się cześć i chwała po wieki. Pozdrawiam!
    • Ponura polska jesień, Przywołuje na myśl historii karty smutne, Nierzadko także wspomnienia bolesne, Czasem w gorzki szloch przyobleczone,   Jesiennych ulewnych deszczy strugi, Obmywają wielkich bohaterów kamienne nagrobki, Spływając swymi maleńkimi kropelkami, Wzdłuż liter na inskrypcjach wyżłobionych,   Drzewa tak zadumane i smutne, Z soczystych liści ogołocone, Na jesiennego szarego nieba tle, Ponurym są często obrazem…   Jesienny wiatr nuci dawne pieśni, O wielkich powstaniach utopionych we krwi, O szlachetnych zrywach niepodległościowych, Które zaborcy bez litości tłumili,   Tam gdzie echo dawnych bitew wciąż brzmi, Mgła spowija pola i mogiły, A opadające liście niczym matek łzy, Za poległych swe modlitwy szepcą w ciszy,   Gdy przed pomnikiem partyzantów płonie znicz, A wokół tyle opadłych żółtych liści, Do refleksji nad losem Ojczyzny, W jesiennej szarudze ma dusza się budzi,   Gdy zimny wiatr gwałtownie powieje, A zamigocą trwożnie zniczy płomienie, O tragicznych kartach kampanii wrześniowej, Często myślę ze smutkiem,   Szczególnie o tamtych pierwszych jej dniach, Gdy w cieniu ostrzałów i bombardowań Tylu ludziom zawalił się świat, Pielęgnowane latami marzenia grzebiąc w gruzach…   Gdy z wolna zarysowywał się świt I zawyły nagle alarmowe syreny, A tysiące niewinnych bezbronnych dzieci, Wyrywały ze snu odgłosy eksplozji,   Porzucając niedokończone swe sny, Nim zamglone rozwarły się powieki, Zmuszone do panicznej ucieczki, Wpadały w koszmar dni codziennych…   Uciekając przed okrutną wojną, Z panicznego strachu przerażone drżąc, Dziecięcą twarzyczką załzawioną, Błagały cicho o bezpieczny kąt…   Pomiędzy gruzami zburzonych kamienic Strużki zaschniętej krwi, Majaczące w oddali na polach rozległych Dogasające płonące czołgi,   Były odtąd ich codziennymi obrazami, Strasznymi i tak bardzo różnymi, Od tych przechowanych pod powiekami Z radosnego dzieciństwa chwil beztroskich…   Samemu tak stojąc zatopiony w smutku, Na spowitym jesienną mgłą cmentarzu, Od pożółkłego zdjęcia w starym modlitewniku, Nie odrywając swych oczu,   Za wszystkich ofiarnie broniących Polski, Na polach tamtych bitew pamiętnych, Ofiarowujących Ojczyźnie niezliczone swe trudy, Na tylu szlakach partyzanckich,   Za każdego młodego żołnierza, Który choć śmierci się lękał, A mężnie wytrwał w okopach, Nim niemiecka kula przecięła nić życia,   Za wszystkie bohaterskie sanitariuszki, Omdlewających ze zmęczenia lekarzy, Zasypane pod gruzami maleńkie dzieci, Matki wypłakujące swe oczy,   Wyszeptuję ciche swe modlitwy, O spokój ich wszystkich duszy, By zimny wiatr jesienny, Zaniósł je bezzwłocznie przed Tron Boży,   By każdego z ofiarnie poległych, W obronie swej ukochanej Ojczyzny, Bóg miłosierny w Niebiosach nagrodził, Obdarowując każdego z nich życiem wiecznym…   A ja wciąż zadumany, Powracając z wolna do codzienności, Oddalę się cicho przez nikogo niezauważony, Szepcząc ciągle słowa mych modlitw…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @andrew Czy rzeczywiście świat współczesny tak nas odczłowieczył? Czy liczy się tylko pogoń za wciąż rosnącą presja społeczną w każdej dziedzinie? A gdzie przestrzeń, by być sobą?
    • @Tectosmith całkiem. jakbym czytał któreś z opowiadań Konrada Fiałkowskiego z tomu "Kosmodrom".
    • @Manek Szerzenie mowy nienawiści??? Przecież nie skłamałem w ani jednym wersie!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...