Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ciężko o zrozumienie przez innych tego co się napisało,
chyba nie istnieje przekładnia autor-czytelnik 1:1
i nawet sam autor po jakimś czasie inaczej widzi swój wiersz, a przecież kiedyś,
w chwili tworzenia był dla niego oczywisty. Czyli - z biegiem czasu staje się coraz
bardziej czytelnikiem siebie dawnego, niż się ze sobą - tamtym utożsamia.

Pozdrawiam miniaturką na ten temat ;)



wiersz o pchłach -
tylko sam autor
coś łapie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ciężko o zrozumienie przez innych tego co się napisało,
chyba nie istnieje przekładnia autor-czytelnik 1:1
i nawet sam autor po jakimś czasie inaczej widzi swój wiersz, a przecież kiedyś,
w chwili tworzenia był dla niego oczywisty. Czyli - z biegiem czasu staje się coraz
bardziej czytelnikiem siebie dawnego, niż się ze sobą - tamtym utożsamia.

Pozdrawiam miniaturką na ten temat ;)



wiersz o pchłach -
tylko sam autor
coś łapie


Jest jak mówisz. Zdarza się, że komentujący odnajdują w wierszu jakieś korytarze, podziemia, drzwi do nowych pomieszczeń, znaczeń, o których sama nie miałam pojęcia :)

Dzięki za miniaturkę. Maleństwo, a jakie zmyślne!
Nie chciałbym żeby to było o moich wierszach, ale jeśli jest, to pora na zmiany.

Dziękuję Sokratexie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wiersz tak tak cała prawda dotycząca nas. Niewątpliwie -masz rację a taki relaks w plenerze super, jest piękne lato i starajmy się z niego korzystać ile się da:)

Kiedy mnie chandra czasami bierze
najlepszy sposób- świeże powietrze,
jadę za miasto więc na rowerze,
skłębione myśli swoje przewietrzę.

Pozdrawiam serdecznie:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wydaje się też, że jest to rodzaj układanki w stylu Planisty z brytyjskiego magazynu „The Economist”, i może dotyczyć przyszłości, a nie tylko przeszłości czy teraźniejszości. Wątpię, żeby to była prognoza, prędzej jest nie ona, a tylko to, co chciałby zobaczyć autor w  przyszłości.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pewnie, to dobrze gdzieś się jednak znaleźć (mam nadzieję, że ktoś uśmiechnął się przez moment), a znalazłam się akurat w tym samym konkursie razem z moją "idolką" Panią Genowefą Jakubowską-Fijałkowską, która mam nadzieję zostanie uhonorowana prześliczną statuetką. A jeśli ktoś inny, to widać na to zasługuje, w takim towarzystwie. Serdeczności :-)   No tak, jednak zszokowała mnie liczba zakwalifikowanych uczestników. Widać z tego, że pisanie wierszy jest czymś bardzo popularnym :-) Miłego dnia :-)  
    • Codziennie punkt dwunasta, otwiera senne oczka. W dłoń zajeb*na lufka, szybko podpala  buszka . "Komedia" pierwsza klasa, luz na bańkę wjechał. Marzy, by kotleta usmażył jej ktoś lub steka. Zjadłszy to co w lodówce, czekało na Nią od wczoraj. Znowu nabija korka, spragniona głębszych doznań . Coraz większy spokój,  mózg zwolnił na obrotach. Ochota ją nagła naszła , by zjeść z mango batona. Coś czego nie planowała, z rutyną stworzyła . Z każdym dniem coraz sprawniej,  rytułał się odbywał. Zanim osąd wydacie i z błotem zmieszacie . Bądźcie świadomi tego, iż jadem zabijacie. Niewielu myśli bowiem, o ludzkich  odczuciach. Często nasze słowa, ranią bardziej od ostrza. Więc prośbą ma malutka, przyjmij ją do serca. Bądź miły nie wyzywaj, nawet gdy złość nadeszła.
    • Szalony potok myśli nie pozwala zasnąć Co on mógł mi Co ja mogłam wyobraźnia karmi głód dotyku on i ja ja i on miesza się rzeczywistość z fikcją dłonie języki nogi chciwość chwili jęk rozkoszy pod na wpół przymkniętymi oczami cudownie drżysz pomroczność powoli odchodzi ostatnie mmm przed snem powieki układają do snu oczy z nadzieją że przyjdziesz jeszcze w nocy
    • @poezja.tanczy Wspaniały pomysł i wykonanie.  Często to co odległe bardziej...    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...