Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przez was cierpimy katusze
I dla was tracimy swe dusze
W odmęty piekieł się zapędzamy
Przyzwoitości przekraczamy bramy

A gdy tak pomyśle szczerze
To sam w to chyba nie wierze
Że to wszystko dla jednej istoty
Wpadamy ślepo w wir głupoty

Czy taki wysiłek ma uzasadnienie
Mimo iż przynosi spełnienie
Czy to jest warte takiej złości
Chociaż przynosi radość bliskośc

-------------------------------------
prosze o konstruktywną krytykę

Opublikowano

"Czy taki wysiłek ma uzasadnienie
Mimo iż przynosi spełnienie"
to jak to w końcu jest? bo czegoś nie łapię - jeżeli przynosi spełnienie to chyba jest nie tylko uzasadniony, ale też jedyną rzeczą wartą zachodu (bo cóż ważniejszego niż spełnienie?)
a co do konstruktywnej krytki :)) może zacznij od "ogonków" - trochę dziwnie czyta się prośby o powazne podejście, od osoby która sama nie traktuje tego poważnie (przed wklejeniem wypadałoby tekst przeczytać ... w tym komentarzu jest pewnie mniej błędów niż w twoim wierszu...) prz okazji małe info: pomyślĘ wierzĘ...
pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Michał,  bardzo Ci dziekuję. Cenię sobie mocno Twoje zdanie.   
    • Zamykając oczy skrywam pod powieką zmysłowe pragnienia namiętnością krwi,  niespokojne myśli przywołują ciebie  coś się we mnie zmienia, lekko lśni.  W czułych, słodkich słowach odnajduję ciepło  w pieszczotliwych dłoniach odzyskuję wdech tęsknotą bliskości tracę kruchą pewność czy to rzeczywistość czy już sen.? W samotności nocy byłam zagubiona szeptów obietnicą osuszyłeś łzy, opiekuńczym gestem chronisz mnie w ramionach nie chcę przebudzenia, pragnę śnić.!            ;)))    wiem, wiem…            
    • @aniat. Być może jest coś takiego jak karma. I być może, czego nie wiem, jest bardzo precyzyjna. Zna każdy detal i detalik każdej Twojej działalności. Zna każdy nawet najmniejszy detalik Ciebie i otoczenia. Być może zna całe Twoje zamieszanie od podszewki. To jedno. A drugie, że Ty tego wszystkiego nie wiesz, nie panimajesz, nie ogarniasz i zwyczajnie nie znasz swojej karmy. Serio może być coś takiego, to bardzo prawdopodobne. Możesz o niej dużo rozmyślać, wspominać, układać w głowie, różne takie, ale nie jesteś w stanie nawet w przybliżeniu jej zrozumieć. A to z kolei rodzi rozdźwięk. I w sumie ten rozdźwięk narasta, przybywa go z latami. To rozterka prawdziwej karmy z karmą wydumaną, czy wyśnioną.  @aniat. Tak bym być może to widział w teorii. 
    • @Szymon Karczewski Ja ogólnie wierzę, ten świat mi to pokazał, w Świat Agat :))
    • @violetta No to była zimowa przygoda!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...