Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
piosenka kabaretowa


Co jest najcenniejsze na świecie? -
Zapytał mnie kiedyś człowieczek.
Dumałem, dumałem, dumałem...
Aż wreszcie... Wiem! - zawołałem.

Ref.
Najcenniejsze dla mnie na świecie
(ech! pewnie wy nie zgadniecie)
jest złoto i wszelkie klejnoty!
Ja, bogacz, przekonam was o tym.

Popatrzcie na moje ubranie -
tu metka firmowa wystaje.
To zaś moja żona kochana -
BMK, jak wymalowana.

Ref.
Tak życie w beztrosce płynęło,
w swych dłoniach mamonę ściskało.
A zdrowiem nie warto się dręczyć,
by szczęścia z pieniędzy nie strącić.

Lecz stare przysłowie podaje,
że forsa nam szczęścia nie daje.
Ja o tym się też przekonałem,
gdy zdrowia zabrakło i... Amen!

Ref.
Najcenniejsze dla mnie na świecie
(nie mówię tego w sekrecie)
jest zdrowie! I jeszcze raz zdrowie! -
Bogactwo przewraca nam w głowie.

Opublikowano

Alinko , dobrze przytoczyć i przypomnić że.. "że piniądze szczęścia nie dają", ale ułatwiają życie , bez nich dzieci , ludzie chorzy mogą zapomnieć o zdrowieniu, o powrocie do normalności!Bez nich nic!
Tekst na czasie , i jak to u Ciebie z przytupem!
Pozdrawiam!
Ja
+

Opublikowano

Fajnie wyśpiewałaś prawdę życiową, najważniejsze jest zdrowie, bo za żadne pieniadze go nie kupimy, ale powiem szczerzez, że bez pieniędzy też żyć lekko nie jest. Na mój gust to troszkę zbyt dużo jest -ałem i -aje. Może da się z nimi coś zrobić. Ale + stawiam i serdecznie pozdrawiam:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Tłum niewidzialnych na naszych ulicach mknie rozebrany do krwi oraz gnatów. Pędem biedaków, bezdomnych tłum gna ów prosto w ciepełko z napisem kostnica.   Tłum niewidzialnych — na czyich ulicach? Tych, którzy są na nich kiedy zmierzchnie. Oni spiąć na nich opuszczają je we śnie lub kiedy zgaśnie w latarni dusz iskra.   Beton i ziemia — plastik oraz słońce. Bardzo odległy blask smutny z zapałek. Beton i ziemia — przedsionek do końca   i koce do cna, do nitki wygrzane. Beton i ziemia — nie wszystko stracone — beton dla ziemi, ziemia ciałom kalek.
    • O synu mój — głos w gasnącym dzwonie,  czy słyszysz mnie, gdy cień się kładzie?  Gdy noc, jak welon, snuje się po tronie  dni, których nie odzyskam w zdradzie?   Kochałem cię w milczeniu ścian,  w spojrzeniu, co nie znało słowa —  lecz serce drżało — jak pusty dzban,  gdy wiatr w nim szuka snu – bez słowa.    Twój śmiech był światłem, lecz ja, z        kamienia,  nie znałem blasku – tylko cień.  Więc gubiłem cię… bez pożegnania,  jak dusza gubi ślad przez dzień.    Teraz, gdy tętno gaśnie w zmroku,  a mgła spowija każdy ruch —  widzę cię znów — u twojego progu,  z dzieckiem na ręku — jak dawniej Bóg.    Niech twe ramiona nie znają chłodu,  niech dłoń twa trzyma świat bez win.  Ja odejdę — w cień, wśród lodu —  lecz we mnie zawsze: ojciec i syn  
    • @Jacek_Suchowicz dziękuję za uznanie. pozdrawiam
    • @Jacek_Suchowicz  Oj Jacku   Ty coś zgadujesz, piszesz recepty i do pisania rymem namawiasz dojrzeć nie mogę, bo ciągle mgliście i nie wiem w którą stronę się skłaniać  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dziękuję:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...