Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

latem poszłam z nią do sklepu
wlazłam do sandała
lecz się dziwnie w nim poczułam
chwilę zawahałam

wcale nie jest mi w nim dobrze
i zdania nie zmienię
bo się czuję jakoś dziwnie
jak aktor na scenie

tam w kozaku miałam spokój
ciepło i wygodnie
a czasami wręcz ustronnie
gdy włożyła spodnie

już w pantoflu było lepiej
czułam się bezpiecznie
tu w sandale to się boję
że mnie ktoś nadepnie

a do tego jeszcze obcas
bardzo jest wysoki
martwię się że przy chodzeniu
kiwnie mnie na boki

mogę złamać się też w kostce
kiedy pójdę szybciej
wtedy pewne że się znajdę
w białym twardym gipsie

myślę także czy dam radę
jeździć samochodem
bo gdy wdepnę mocno pedał
może wyjdę przodem

co mam robić w bucie takim
gdzie stopa wypływa
muszę jeszcze być zadbana
zgrabna piękna miła

lecz wam powiem moi drodzy
tak to chyba bywa
kiedy chce się ktoś pokazać
na afiszu bywać











Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nowa, tak na szybkiego, bo czas mnie już goni. Napisane z pozycji.. stopy..
Ogólnie, jest zabawnie, ale pierwszy wers nietrafiony.. to tak, jakby stopę niósł pod pachą.
Pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Jako dziecko bardzo lubiłam chodzić boso, teraz też, ale tylko po plaży i trawie. Dziękuję za sympatyczny komentarz.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nowa, tak na szybkiego, bo czas mnie już goni. Napisane z pozycji.. stopy..
Ogólnie, jest zabawnie, ale pierwszy wers nietrafiony.. to tak, jakby stopę niósł pod pachą.
Pozdrawiam... :)



Nato bardzo się cieszę, że tak podeszłaś do mojego wierszyka i wskazałaś błędy, ale zawsze troszkę się bronię. I tak :
Wydaje mi się, że pierwszy wers jest dobrze, ....poszłam z nią...czyli stopa szła, gdyby było ...poszła ze mną....czyli mogła ja zanieść.
Wydaje mi się, że ...wlazłam do sandała... też pasuje, mogło być weszłam, ale chyba chodziło o wejście do sandała, że niechętnie.
Uważam, że spodnie też są na miejscu, jedynie przyznaje 100% rację, że ...stopa...,a nie ...noga....i dziękuję, bo nie zauważyłam.
No i ta ....miła...., rzeczywiście niekoniecznie, muszę pomysleć, czym zastąpić.
Nato, wiem, że się znasz na poezji, czytam wszystkie Twoje komentarze pod innymi i wiem, że dobrze radzisz. Czasami myślałam, że mogłabyś i mnie coś podpowiedzieć i doczekałam się. Dziękuję Ci za to. Pozdrawiam serdecznie:)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...