Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Aniele Ty niestrudzony
któż Cię na tą drogę zesłał ?
co to wije się i plącze - myśli, słowa i to serce - tak samotne
gdy noc boli o północy stęka dysze umęczona

Skradasz dłonie pod swe włosy
Targasz szarpiesz zasłony skonane
co prześwitu nie zaznały nie doczekały

Aniele dokąd pociąg zmierza ten wybrany ?
Puste perony odwiedzają tylko gołębie brunatne
wymarzone skaleczone cierniową aureolą
i nie krzyczysz nie plugawisz swoich pragnień

Aniele ileż słońc jeszcze zawróci światem moim podwórkiem ?
Ile blasków swych pochłonie, odbije, zabije
nieskończony księżyc co twym katem o północy
gdy zasypiasz nie oddychasz serce bije

Nabrojone światy urojone następstwa
że dzień z nocy i noc z dnia toczy namiętnością
I zabija gdy nadzieja kwitnie - jak dzień to miłość
że jak noc to namiętność w twojej duszy
skruszy zmruży zaczaruje sen niebiański

Ktoś ukołysze ktoś pozwoli
dotknąć palcem nawet dłonią i swym ciałem
całym wklęsnąć skleić zmoczyć potem soli
zasnąć zgasnąć białym księżyca światłem

Aniele jakżeś silna i potężna ?
że też nosisz te marmury na swych ramionach delikatnych
jak wapienie białe wiśniowe łodygi stargane origami
kulejesz krwawisz pełzniesz nisko biedaczysko

Aniele dokąd pędzi twoje przesłanie ?
jak daleko sięga to umiłowanie co za darmo mi oddajesz
i wraz z nim ta pokora ciśnięta z rzęs falowanych
paruje bieli oczy potem deszczem topi rany
w zaschniętych policzkach, siedmiu morzach pochłoniętych
...na żaglówce z sosny lichej

Aniele w czym mierzona twa wytrwałość ?
tak potężna i tak wielka
mieszcząca złota srebra
z biedą w duszy i przesłaniu przeźroczystym

I jak wielka jest twoja łaska ?
którą wielbić czcić z oddaniem
kuć jak stalowe podkowy nosić na skonanej szyi
grzechu niedoczekanie twoje niedoczekanie

Kto serce skłamać się ważył
nie wart ni kropli z czoła ciernistego
bluźnierczego plamiącego serce dusze złotą
ważyłem się

Aniele dokąd wzbijasz się na swych skrzydłach ?
do ogrodu, do okna, do serca mego.

  • 5 tygodni później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...