Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

srebrzysta tafla
w serpentynach nuci wiatr
białe łabędzie

kurtyna
z kropelek mgły
unosi się w powietrze

maestro graj

giętkie szyje
rozkręcają się to znów skręcają
jak barwne serpentyny

wirują w ciasnej przestrzeni
od czasu do czasu dotykając
palcami stóp ostrej
wody

zafalowanie
promieni ostatni błysk
przymknięcie powiek

w odwróconym
do góry dnem
oceanie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



poplątanie z pomieszaniem w komentarzu
mam nadzieję że nie przez zmierzch -

proszę o więcej dobrej woli
z większą wyobraźnią popatrzeć -

w głębi jest jasna ciemnia pejzażu
w centralnym punkcie na podobraziu

pozdrowionka:)


a tak na marginesie całość
stanowi kompozycję otwartą:)
Opublikowano

Czyżby peelka malowała...? Bo to ,że maluje slowami to wiadomo!
Z pzryjemnością czytałam , lekką, piękną poezję - wnoszącą miły letni ,ciepły nastrój!
Pozdrawiam!
Ja
+

Opublikowano

Bez obrazy.
Przypomniał mi się serwetnik mojej Babci nad wiadrami z wodą / nosiła wodę ze studni/ i miała wyszyte takie łabądki.
Jak ktoś się wzruszy to jego sprawa , dla mnie to pachnie kiczem.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


...................nie dziwię się.
Ale ja się dziwię Twojej tendencyjności i małostkowości. Już chyba dogoniłaś, a nawet prześcignęłaś Mithotyna. Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hm...

tym komentarzem przywołane zostały
moje z dzieciństwa obrazy
które do dziś noszę w duszy -
kolorowe makatki grające barwami witraże
i firany w oknach jak pajęczyny
przepuszczające światło...

wyczuwam w odpowiedzi sporą wrażliwość
może z upływem lat coś się poplątało
ale można uporządkować wnętrze
i będzie jak kołysanka grało:)

nie obraziłam się - dziękuję za czytanie
pozdrawiam:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



celowy zabieg
choć nie wiem czy się Panu spodobał:)

świadomie zmierzyłam się z czymś nowym -
połączenie w całość dwóch form :)

czekałam...

czy zostanie to wyłuskane - brawo! :)

w wiersz są wplecione dwa haiku

1 rozpoczyna tekst
a 2 ...

no właśnie...
który fragment wiersza
to haiku 2

na pewno ktoś wyszuka :)

teraz dziękuję za komentarz
pozdrawiam:)


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • To tylko taki dzień, zły dzień i już, mówię, gdy wszystko w kuchni leci mi z rąk. Stada dokuczliwych minut obsiadły ściany, szafki i sufit, jak owocówki; od miesięcy nie mogę ich się pozbyć. To tylko zły dzień, taki dzień, jeszcze jeden podobny do tych zapomnianych, powtarza niezniszczalna maszyna w mojej głowie.   Zbyt dużo słów wymknęło mi się na wolność; nie przyniosły dobrych wiadomości, lecz zabijają się teraz wzajemnie w walce o ostatnie kosteczki i pióra, które powoli przestają świecić.   Nie trzeba było tak szeroko otwierać wszystkich okien, szemrze noc, pachnąca pokrzywami i deszczem, nie trzeba było - - ale ja cię nigdy nie odtrącę.   Wsiadam z nią do czarnego balonu i lecimy; pod nami nie ma już żadnych miast.     Odlot w noc - ©Tie-break - listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • poezja lingwistyczna filozofia zgłoski żywy odcień światła świadomości    
    • @Migrena To bezrobocie, jak mówisz, na zerowym poziomie było sztucznym konstruktem. Nie ma to nic wspólnego ze społeczną sprawiedliwością. Raczej na odwrót. Było bardzo szkodliwe dla struktur społecznych i finansów. Przy okazji wyhodowano całą rzeszę nierobów i tak zwanych „niebieskich ptaków”.   Co do czerwca 1976 to nie tak, jak mówisz, tego samego dnia lecz dopiero dnia następnego podwyżka cen została odwołana. Niestety strajki już były w toku. O ich konsekwencjach nie będę się teraz wypowiadał. Mam nadzieję, że są znane.   Ja nie twierdzę, że za Gierka nic nie osiągnięto. Zwracam jedynie uwagę na to, iż popełniono przy tym wiele kardynalnych błędów. Jest fajny artykuł Edwarda Karolczuka z roku 2022 podsumowujący w dosyć obiektywny sposób tamtejsze rządy. Nie wszystko jest tam opisane ale wymienione są najważniejsze prądy. Przeczytaj sobie i przeanalizuj jeżeli chcesz.   Uważam, że jest tam wyjątkowo wiele powiedziane, tak że nasza dalsza dyskusja po tej lekturze pozostanie zbędna. Kończę zatem i już więcej się nie będę na ten temat wypowiadał.   Oto link do tekstu:  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

             
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Już Ty dobrze wiesz, a się tylko do rymu przekomarzasz :)
    • @FaLcorN Twój wiersz ma w sobie tęsknotę, która chodzi boso po słowach i trochę mnie wzrusza, a trochę smuci,  bo wyglądasz mi z każdego wersetu, jak ktoś, kto zapomina, że miłość nie lubi być wypatrywana na każdej chmurze. Ona przyjdzie cicha jak świt, nie wtedy, kiedy się ją woła, tylko kiedy odpuścisz i pozwolisz, by czas dogonił to, co twoje.   Nie goń jej,  bo wtedy staje się wiatrem. Ty idź sobie własną drogą, a zobaczysz: ona sama znajdzie twój krok.   :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...