Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj :-)

Piszesz piękne wiersze, ale ten utwór jest zbyt abstrakcyjny jak na haiku.
Zatem nie spełnia warunków i nie można go nazwać "haiku".
Forma 5-7-5 ujęta w trzech wersach, to nie zawsze haiku.

Serdecznie pozdrawiam,
jasna :-))

P.S.
Haiku nie ma tytułów. Tytuł stanowi pierwszy wers.
Powyższe uwagi odnoszą się do wszystkich Twoich utworów w tym dziale.
Jako miniaturka - śliczna!



  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj :-)

Piszesz piękne wiersze, ale ten utwór jest zbyt abstrakcyjny jak na haiku.
Zatem nie spełnia warunków i nie można go nazwać "haiku".
Forma 5-7-5 ujęta w trzech wersach, to nie zawsze haiku.

Serdecznie pozdrawiam,
jasna :-))

P.S.
Haiku nie ma tytułów. Tytuł stanowi pierwszy wers.
Powyższe uwagi odnoszą się do wszystkich Twoich utworów w tym dziale.
Jako miniaturka - śliczna!


witam,
wybacz proszę, że przeoczyłam Twój komentarz.
bardzo dziękuję za uwagi. przyznam, że haiku to dla mnie wciąż zagadka.
chciałam spróbować takiego pisania, ale skoro wszystkie "haiku" przeze mnie napisane, okazują się nie być haiku, to widocznie powierzchnia jest dla mnie zbyt śliska.

mimo tego, dziękuję za miłe słowo. cieszę się, że w formie miniaturki się Tobie spodobało.

dobrej nocy i pozdrawiam,
in-h.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja bardzo często muszę budzić innych.  Może dlatego często tu wchodzę, częściej nad ranem.  I budzę, wyjdzie albo nie ;) Pzdr ,

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • Orlą przeszłam dawno temu, przeskakując jak kozica z kamienia na kamień. Ale zawsze wolałam słowackie, odludne, straszne.. oczywiście nie samotnie :) Dziś z pokorą opisuję malutkie szczyty paruset metrowe, prawdziwe wyzwania dla ludzi nie zawsze pięknych i młodych, drobne osiągnięcia nawet balkon są dla wielu godne pucharu świata.  Nie wiem jak wygląda Orla "z nizin. Ładnie to opisałeś. Może jakiś mały wierszyk, Grzesiu, hę?   :)
    • @nieistotne19  poruszyłeś mnie bardzo. Bo bywa tak, że mimo otwartych  wciąż drzwi- powrót jest niemożliwy. Piękny
    • @leo a mi pasuje do zimy Bruegla- do cyklu, a właściwie do jednego Myśliwi na śniegu. Bo zimowy siarczysty dzień- wystarczy go ogrzać- będzie już lepszym dniem łatwiejszym by muc zmierzyć się z trudami codzienności. A Twoje dalsze części pasują do cyklu Bruegla kolejnych: Posępny dzień (przedwiośnie, miesiące: luty i marzec), Sianokosy (początek lata, miesiące: czerwiec i lipiec), Żniwa (lato, miesiące: sierpień i wrzesień) oraz Powrót stada (jesień, miesiące: październik i listopad).  
    • @Maciek.J chyba nim nie jestem- ale dzięki. Lubię pisać o mojej Ziemi- o Ludziach stąd. Jestem autochtonką i kocham ją i myślę, że powinnam tak robić- bo zasługuje i Warmia i moi Warmiacy. A Bóg i Maryja Matka- cały cykl życia mojej Rodziny- był jak rok liturgiczny
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...