Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

między intencją a spełnieniem
rozciąga się pas ziemi niczyjej
zadeptywany przez natrętów

polecają swoje usługi
w przeprowadzaniu przez granicę

krawat z papieru i frak
rozpoczynający pokoleniowe odliczanie
usiłują zajść za daleko

od drugiego przęsła
spacer staje się biegiem z przeszkodami
bo dobre chęci brukują
coraz więcej dziur w moście

niewielu wie że zapłacone myto
gwarantuje przejście suchą stopą
bez pomocy szemranych przewodników

kieliszek Lety zapomni o dzbanach wina
przelewanego kropla po kropli
z życzeniami szerokiej drogi

poza nią ugór zarośnięty autyzmem
będzie milczał o siewcach i spleśniałym ziarnie

Opublikowano

Czasem mi się przytrafia pobłądzenie na teren "Terra incognita".
Nie mam kompetencji, by się tu panoszyć. Stwierdzam piękne "brukują" i grę z frazeologią.

Wznoszę wespół kielich Lety, gratuluję wiersza.

Cieplutko,

Para:)

Opublikowano

Wiele świetnych i trafnych spostrzeżeń. Udany wiersz.

"dobre chęci brukują
coraz więcej dziur w moście"

:)

Opublikowano

Prosto - podoba mi się ten wiersz.

Przejście między tym, co jest, a co być powinno, albo tym, czego chce nasz apetyt - jest błotniste, ryzykowne, czasem śmierdzące. I - kosztowne bywa ;-).

Autyzm - bo nie tylko, moim zdaniem, o nim tu mowa - siedzi "wetknięty" w ten natłok. "ugorem" jest.

"poza nią ugór zarośnięty autyzmem". Szkoda.


Pozdrawiam. E.

Opublikowano

Nie kumam tematu. Jedyne co mi się kojarzy to paru Rumunów przemycanych tirem przez granicę. Poz.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

między intencją a spełnieniem -- wiadomo, dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane, ale tu też o czym innym, o tym, że od planów do realizacji zamerzeń jest daleka droga.
rozciąga się pas ziemi niczyjej -- i to jest właśnie ten pas ziemi niczyjej, który można przejść różnymi drogami... lub bezdrożami.
zadeptywany przez natrętów -- a czyha tam już wielu żeby tylko wykorzystać naszą naiwność

polecają swoje usługi -- i co robią? wybudują ci dom, wyprawią wesele, załatwią to i tamto, a z pewnością doskonale cię wydoją,
w przeprowadzaniu przez granicę -- ale "tylko dzięki nim" osiągniesz to co zamierzyłeś.

krawat z papieru i frak -- wszystko to jednak tylko nędzna podróba tego co autentyczne
rozpoczynający pokoleniowe odliczanie
usiłują zajść za daleko -- tak było przed nami, jest teraz, i będzie po nas.

od drugiego przęsła -- gdy kończysz dwadzieścia lat, zaczyna się twoja dorosłość
spacer staje się biegiem z przeszkodami -- czas przyśpiesza i nawarstwiają się problemy,
bo dobre chęci brukują -- (ten wers powtarza mi pierwszy wers)
coraz więcej dziur w moście-- których jest coraz więcej.

niewielu wie że zapłacone myto
gwarantuje przejście suchą stopą
bez pomocy szemranych przewodników -- a tak naprawdę wystarczy tylko żyć, żeby przeżyć życie.

kieliszek Lety zapomni o dzbanach wina -- myślę, że tego naprawdę nikt nie wie.
przelewanego kropla po kropli
z życzeniami szerokiej drogi

poza nią ugór zarośnięty autyzmem
będzie milczał o siewcach i spleśniałym ziarnie -- no i zakończenie, które trochę mi ucieka.


Co widzę, to napisałem, reszta okryta jest dla mnie mgłą tajemnicy.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nim w noc następną nów niebo zaciemni, Przed równonocą i chłodami jesieni, Ruszyłem w objęciu lata na wycieczkę. – Jej opowiedzenie wam zajmie chwileczkę: Król Stanisław (którego były Łazienki) Miał brata Michała, twardszej niż on ręki. – Przykład: rzekł zdrajcy co ku złej drodze kłamie, Że: „Ja nie jestem trzciną – pan mnie nie nagniesz!” – Zakup wsi biskupów płockich mu się zdarzył Gdzie księcia Karola Ferdynanda Wazy, Opolsko-Raciborskiego i Nyskiego A biskupa wrocławskiego i płockiego Była kaplica „w budynku, który służył odpoczynkowi wśród przyjaciół po trudach”. Kupiwszy Poniatowski postawił pałac Według Merliniego, (więc, cacko nie chała). Po targnięciu się… pałac przeszedł na Józefa, Po… na Teresę (– „Jam fortuna, bom ślepa…”) Poń na Annę z Tyszkiewiczów Potocką, Który odtąd Jabłonna perłą i troską Do końca wojny, z nich „Maurycego” wspomnę, Który na ratowanie Żydów fortunę Wydał, – zła pamięć o tym trumnę mu kala! Moda kraj od tyłu – przeszłości zniewala! (– Że chłop ratował ledwo mówić wypada, Do hrabi trza wbrew prawdzie przybić szyld „Zdrada!”) W PRL-u pałac zagarnęła PAN – W nieszczęściu, cóż za wyjątkowe szczęście. = Pałac pod tym okiem stracił znaczenie, lecz STOI! – Niech, (wolno, trudno) brud zliże, rany zgoi ! A więc pojechałem do „wice-Łazienek” Ciekaw okiem własnym zbadać sławne mienie. Wrażenia: [1.] Kościół obok bardziej zadbany! [2.] Pałac, nie trup, do słońc nauk pociągany. – Trafiłem na „Nauka z Pałacem w tle” Festiwal dwudziesty trzeci. – nie aż tak źle. [3.] Tłum ludzi, ja wolę kameralną ciszę, Ale tu o strategiach motyli usłyszę Trzepoczą ogonkami na końcu skrzydeł Dla nietoperzych ultradźwięków mamideł. Wykład o porcelanie… Tu mi prezent dają… [4.] Wtem zmierzch. – Gwiazdy spokój dla Jabłonny mają…   Ilustracje: Zdjęcia własne Marcina Tarnowskiego: „Pałac w Jabłonnie 20 września 2025 – Elewacja ogrodowa stoi w wiejskiej ciszy”, „Pałac w Jabłonnie 20 września 2025 od strony podjazdu – widoczne oblężenie przez XXIII Festiwal - Nauka z Pałacem w tle”.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • ładnie   Ostatni oddech lata, krótki wrześniowy dzień kasztan spadając gada a drzewa ogarnia sen   misiowa w gawrze się układa a miś przynosi coś na żer a ona jemu bardzo rada na wiosnę misie rodzą się :)))  
    • @Berenika97 A w Zakopanem wznoszą oczy do nieba szukając odpowiedzi ...   Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • Od rzeczy to twoje „do rzeczy”, podobnie jak bez sensu twoje „to ma sens”. Sorry, nie obraź się na mnie za powyższe zbyt przesadnie. Jeśli w ogóle o coś tutaj chodzi to poza dzisiejszym wieczorem liczą się komfort, piękno i przyjemność, notabene rozumiane możliwie najszerzej, innymi słowy przy zastosowaniu wykładni jak najbardziej rozszerzającej. Oznacza to, że należałoby te niebywałe wartości wpisać do konstytucji i wcale nie tylko do bodajże już piątej RP.   Warszawa – Stegny, 21.09.2025r.  
    • @Annna2 Hej...szkoło, było z Tobą wesoło . Nie była karą    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...