Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

spalić słońce we wnętrzu


Rekomendowane odpowiedzi

wychudzona porcelanowo biała zasypia
w łóżku usłanym pluszowymi zabawkami
powtarza wyćwiczone kroki z bólem sunie
w tłumie gubi rytm pożądania

pragnie lekkości i lśnienia bez potknięć stąpa
po omacku szuka wyzwolenia siebie z siebie
musi za wszelką cenę wspiąć się na szczyt
i pozostać tam choć na kilka sekund

nie wiedziała o grawitacji

wyzwanie dla ciała: doskonałość perfekcja
dla duszy: dojrzałość kusi diabelsko
zaklęta w dyscyplinę trafia w sidła obłędu
wyzwala się z echa trujących więzi

siódme poty dieta doskonałość perfekcja
szybka lekcja libertynizmu
przekrwione oczy połamane paznokcie
zło pomaga uwolnić demona sukcesu


wdzięk zmysłowość opanowanie
wyzwanie - wyrachowanie gonitwa pętla

doświadczyła grawitacji

białe skrzydła czarny pazur
czarne skrzydła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem bardzo - coś przeżyłam. dla mnie mocny tekst.
grawitacja czasem bardzo pomaga, choć czarne skrzydła bolą... oby (jednak) prowadziły do wyzwolenia z echa trujących więzi. oby była świadomość... i przekonanie o takiej potrzebie, z Twojego wiersza sobie zabieram.

pozdrawiam z ukłonem,
in-h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj "Kudełko":) i tyle żartów ( mam nadzieję ,że nie uraziłem).

Dalej jest o wiele bardziej dramatycznie i to począwszy już od tytułu.
Szukanie "wyzwolenia siebie z siebie" - wers najboleśniejszy.
Szukałem jakichś jaśniejszych stron chociażby w libertynizmie ( miałem na myśli tylko powrót do natury),ale w kontekście "przekrwionych oczu i połamanych paznokci" jakoś to wszystko jeszcze bardziej "pogniło".

Uwagę mam taką: "doświadczyła grawitacji" ,a więc to wszystko co miało miejsce sprowadziło podmiot do punktu wyjścia ,bo "wyłączenie" grawitacji od tak naprawdę nie istnieje. Wyrzuciłbym z pointy : obsesję poświęcenie perfekcję słoną cenę.


doświadczyła grawitacji


białe skrzydła czarny pazur
czarne skrzydła


pozdr Grażynko:) i na litość Pana ................. uśmiechu:))))))))))))))
Tu można ,to w dziale obok zakazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mariuszu, wywalam. To już było w wierszu wyżej, niepotrzebnie się powtarzam, jakbym chciała coś wykrzyczeć za peelkę...
Czy taka dawka uśmiechu wystarczy :))))))) ?
Bo w wierszu, nieteges - film też nie miał uśmiechu, ale zainspirował.
Pozdrowieństwa
:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @egzegetaNie ma sprawy Wiktorze. Wiktorze, czy z tego tomiku wierszy zakosztujemy kunsztu pisarskiego Twoich dzieł? 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Rozdział dziewiąty      Minęły wieki. Grunwaldzkim zwycięstwem i przejęciem ziem, wcześniej odebranych Rzeczypospolitej przez Zakon Krzyżacki, Władysław Jagiełło zapewnił sobie negocjacyjną przewagę w rozmowach ze szlachtą, dążącą - co z drugiej strony zrozumiałe - do uzyskania jak największego, najlepiej maksymalnego - wpływu na króla, a tym samym na podejmowane przez niego decyzje. Zapewnił ową przewagę także swoim potomkom, w wyniku czego pod koniec szesnastego stulecia Rzeczpospolita Siedmiorga Narodów: Polaków, Litwinów, Żmudzinów, Czechów, Słowaków, Węgrów oraz Rusinów sięgała tyleż daleko na południe, ileż na wschód, a swoimi wpływami politycznymi jeszcze dalej, aż ku Adriatykowi. Który to stan rzeczy z jej sąsiadów nie odpowiadał jedynie Germanom od zachodu, zmuszanym do posłuszeństwa przez księcia elektora Jaksę III, zasiadającego na tronie w Kopanicy. Południowym Słowianom sytuacja ta odpowiadała również, polscy bowiem królowie zapewniali im i prowadzonemu przez nich handlowi bezpieczeństwo od Turków. Chociaż konflikt z ostatnio wymienionymi był przewidywany, to jednak obecny sułtan, chociaż bardzo wojowniczy, nie zdobył się - jak dotąd - na naruszenie w jakikolwiek sposób władztwa i interesów Rzeczypospolitej. Co prawda, rzeszowi książęta czynili zakulisowe zabiegi, aby osłabić intrygami spoistość słowiańskiego imperium poprzez próbowanie podkreślania różnic kulturowych i budzenie  narodowych skłonności do samostanowienia, ale namiestnicy poszczególnych krain rozległego państwa nie dawali się zwieść. Przez co od czasu do czasu podnosił się krzyk, gdy po należytym przypieczeniu - lub tylko po odpowiednio długotrwałym poście w mało wygodnych lochach jednego z zamków - ten bądź tamten imć intrygant, spiskowiec albo szpieg dawał gardła pod toporem czy mieczem mistrza katowskiego rzemiosła.     Również początek wieku siedemnastego nie przyniósł jakiekolwiek zmiany na gorsze. Wielonarodowa monarchia oświecona, w której rozwój nauk społecznych służył utrzymywaniu obywatelskiej - nie tylko u braci szlacheckiej, ale także u mieszczan i chłopów - świadomości, kolejne już stulecie okazywała się odporna na zaodrzańskie wysiłki podejmowane w celu zmiany istniejącego porządku. W międzyczasie księcia Jaksę III zastąpił na tronie jego syn, Jaksa IV, pod którego rządami Rzeczpospolita przesunęła swoje wpływy dalej na zachód i na północ, ku Danii i ku Szwecji, zaczynając zamykać Bałtyk w politycznych objęciach, co jeszcze bardziej nie w smak było wspomnianym już książętom.     - Niedługo - sarkali - ten kraj będzie ośmiorga narodów, gdy Jaksa ożeni się z jedną z naszych księżniczek lub gdy nakaże mu to ich królik - umniejszali w zawistnych rozmowach majestat władcy, któremu w gruncie rzeczy podlegali. I którego wolę znosić musieli.     Toteż i znosili. Sarkając do czasu, gdy zniecierpliwiony Jaksa IV wziął przykład - rzecz jasna za cichym królewskim przyzwoleniem - przykład z Vlada Palownika, o którego postępowaniu z wrogami wyczytał niedawno z jednej z historycznych ksiąg... Cdn.      Voorhout, 24. Listopada 2024 
    • @Katie , ciekawie jest poczytać o tego typu uczuciach. A czy myślałaś o tym, żeby zrobić krótsze wersy? A może właśnie takie długie wersy spełniają jakąś funkcję w tym wierszu... .
    • Zostały nam sny Zostały nam łzy   Z poprzednich wcieleń   A prawda okazała się kłamstwem Zapisanym w pamiętniku   Tam głęboko gdzieś na strychu
    • Dziewczynie stojącej w szarych spodniach przy telefonie spadł przy rozmowie ze stopy... więzienny drewniak. Stuk było słychać sto kilometrów dalej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...