Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

otwarte okna

zapach tamtych dni
sączy się przez firanki

ociera się rechotem żab
o jakieś zaprzeszłe mgły

prawnuki dawnych świerszczy
grają wciąż tę samą nutę

a jakby inaczej

Opublikowano

Mirabelko ze smakiem pisząca... - w ostatnim stychu w miejsce jakby mnie ciśnie się słowo stale lub "niezmiennie wciąż" czy też jakoś tak... Wiersz w moim odbiorze delikatnie porusza nieustannie zachodzącą zmienność w odbiorze doznań... - może to być powodem do niezadowolenia, którym wiersz emanuje, lecz przy adekwatnej "optyce" wręcz przeciwnie... Mnie osobiście stagnacja, niezmienność, permanentna powtarzalność nie odpowiada. Jak więc czytasz, wiersz skłania do refleksji i... to stanowi o jego wartości. Życzę miłego życia i twórczości niemniej... miłej :)

Opublikowano

Bardzo ładne wspominki ujęte w wiersz. Radzę, abyś wycięła drugie
'tamtych', proponuję szósty wers: wiecznotrwałe świerszcze; albo: wnuki pamiętnych świerszczy - ('wnuk'i, bo wtedy unikniesz dwóch słów na 'p'), ewenhtualnie jedno słowo: 'świerszcze'albo jeszcze inaczej.
Serdeczności
- baba

Opublikowano

Wyrzuciłbym drugie "tamtych"i zmienił "jakby" na "jakże" albo "jakoś"... To tylko moje pomysły...

Ładny wiersz wspomnieniowy, podoba się... Kiedyś mieliśmy mirabelkę pod oknem, miała dobre owoce, to były czasy... Potem ktoś wyciął. :/

Serdecznie pozdrawiam :)

Opublikowano

Mirabelko, dwa razy "się", w dwóch kolejnych wersach, może..
ociera je rechot żab zaprzeszłe mgły..? Dla mnie, "o jakieś", niechby było w domyśle czytelnika, tylko sugeruję.
Prawnuki.. raczej "podpowiadają", że mowa o.. tamtych.. czyli dawnych świerszczach, dlatego wolałabym
bez tego słowa, to tylko sugestie, Autorką Ty jesteś. Ogólnie, fajne.
Serdecznie pozdrawiam... :)

Opublikowano

Rihtik Stempelek
dziekuję za miłe słowa:)właśnie przy tym ostatnim wersie zastanawiałam się najdłużej i ta ostateczna wersja jakoś mi najlepiej pasowała, ale "a stale inaczej " też nieźle brzmi:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Czytam twój wiersz Aniu i pociągam nosem.Ale to nie katar.W tym roku będzie 5 lat jak mojej kochanej Matuli już nie ma.Pozostanie na zawsze w moim sercu i pamięci.Piekny wiersz.Poezja.
    • Jak mówi pismo święte   -  bóg pracował tydzień mozolnie, by potem rzucić robotę  ze wstrętem, i wziąć wolne.   Jak tak to trza intelektu kota, by dziś klepać   koronek tasiemce do tego,  któremu tak zbrzydła robota że dzień cały  pod zadkiem trzyma ręce.   Wieki wieków od poczęcia Adamostwa   sobota  jest dniem człowieka,  a niedziela boga.  W sobotę w prawie  byczy się człowiek,  a w niedzielę  w prawie byczą się oba.   +++++.+++ Śmierć to instynktowna trwoga. Na myśl, że jest już  u progu tuż,  ludzie tak głupieją,  że nawet papież zaczyna wierzyć w boga  i to samo radzi dobrodziejom.  Co świadczy tylko o tym, że wiara jest funkcją (użytecznej) głupoty.
    • @Annna2 dziękuję 
    • kocham cię — nie w czasie, lecz w szczelinach między sekundami, gdzie myśl jeszcze nie wie, że jest myślą a oddech to tylko cień płuc, których nigdy nie dzieliła odległość czuję cię, jak puls w skórze planety jak dym wspomnienia na języku snu jak światło, które nie zna źródła, a jednak prowadzi tęsknię, ale nie linearnie, tęsknię spiralnie, jak galaktyka za własnym środkiem jak echo, które szuka głosu którego nigdy nie było twoje imię, to nie litery, to ciąg drgań we mnie, które kładą się w poprzek języka i cicho kruszą alfabet przyjdź, nie po ziemi, ale przez miękkie granice istnienia, gdzie nic nie dzieli „ja” od „ty” a „my” nie potrzebuje zgody bo jesteś: nie obok nie naprzeciw ale we mnie, jak światło, które zna mnie zanim się zapalę    
    • @Annna2   Tu nie chodzi o sąd, tylko: o merytoryczną krytykę - ludzie ograniczeni intelektualnie każde fragmenty z Tory, Talmudu, Pisma Świętego Nowego Testamentu i Koranu - będą próbować dopasować do współczesnej rzeczywistości, a rzeczywistość jest taka: czy stado much, które leci do każdej kupy - ma rację? Inny przykład? Dla sekt monoteistycznych Dekalog jest świętością, tymczasem: to nie ten tam na górze dał ludzkości Dekalog, tylko: stworzył go Mojżesz na podstawie obserwacji zachowania własnego ludu.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...