Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

powracam z daleka
do miejsca cudów
w spokoju

troską splatałaś
doby

pod lampką czułości
budziłaś uśmiech
gdy trwoga żłobiła
rany

pozwoliłaś odejść
w dorosłość

bezradne krople
błogosławiły tajniki
w oknie nadziei

pamięć wciąż żywa
kadr po kadrze
jak ty

przez łzy wypuszczam
z gniazda nieopierzone
niech latają

po swojemu

Opublikowano

Pięknie opisałaś tą naukę ,,,być matką,,, i to :

przez łzy wypuszczam
z gniazda nieopierzone
niech latają

po swojemu
jakbym czytała swój kawałek życiorysu!
Aż mi się pobleczało!
Uściski!
Hania
+

Opublikowano

wspaniała klamrowa kompozycja tytułu i puenty. piszesz do matki, jako ta, która teraz sama troską splata doby... to bardzo wzruszające, docenić bezradne błogosławiące krople. życzę Tobie usłyszeć kiedyś takie słowa, od latajacych teraz po swojemu :)

kłaniam się z pozdrowieniem,
in-h.

Opublikowano

Witaj Krysiu.
Przeczytałem Twój wiersz kilka razy i kłaniam się nisko. Naprawdę ciekawe ujęcie tematu (trudnego tematu).
Biorąc "na warsztat" taką tematykę, łatwo o to, aby emocje wzięły górę, a stąd już tylko krok do banalności. U Ciebie tego nie ma.
Zachowałaś doskonałą proporcję pomiędzy emocjami, a środkami przekazu. Bardzo dobry wiersz.

Pozdrawiam,
Andrzej

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Haniu, wzruszyłaś mnie odnalezieniem "kawałka swojego życiorysu" i "pobleczeniem"...to bardzo cenne dla autora!
Z serca dziękuję i mocno ściskam :)))
Buziak!
Miłego dnia i zdrówka!
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witaj Andrzeju! Miło Cię znowu gościć :)
Tym bardziej cieszę się, że "przeczytałeś wiersz kilka razy" i szczegółowo uzasadniasz, dlaczego uważasz go za "bardzo dobry".
Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)))
Krysia
Opublikowano

tym razem o zmianie pokoleń? dobrze gdy niesie ona ze sobą dobre wartości, wtedy jest do czego wracać pamięcią i jest co przekazywać dalej. niestety nie zawsze tak jest. no, ale to już moje osobiste refleksy, w zasadzie oderwane od utworu :)
pozdrawiam serdecznie i do poczytania :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wiem, Sylwku, że nie zawsze...ale zawsze warto dzielić się tym, co dobre z innymi, choćby to było tylko "okruchem" ...

cieszę się, że wiersz zbudził osobiste refleksy, jeśli nawet są oderwane od treści, w ten sposob także ubogacasz temat.

dziękuje serdecznie i pozdrawiam :))
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Kamil Olszówka Tak, należy im się cześć i chwała po wieki. Pozdrawiam!
    • Ponura polska jesień, Przywołuje na myśl historii karty smutne, Nierzadko także wspomnienia bolesne, Czasem w gorzki szloch przyobleczone,   Jesiennych ulewnych deszczy strugi, Obmywają wielkich bohaterów kamienne nagrobki, Spływając swymi maleńkimi kropelkami, Wzdłuż liter na inskrypcjach wyżłobionych,   Drzewa tak zadumane i smutne, Z soczystych liści ogołocone, Na jesiennego szarego nieba tle, Ponurym są często obrazem…   Jesienny wiatr nuci dawne pieśni, O wielkich powstaniach utopionych we krwi, O szlachetnych zrywach niepodległościowych, Które zaborcy bez litości tłumili,   Tam gdzie echo dawnych bitew wciąż brzmi, Mgła spowija pola i mogiły, A opadające liście niczym matek łzy, Za poległych swe modlitwy szepcą w ciszy,   Gdy przed pomnikiem partyzantów płonie znicz, A wokół tyle opadłych żółtych liści, Do refleksji nad losem Ojczyzny, W jesiennej szarudze ma dusza się budzi,   Gdy zimny wiatr gwałtownie powieje, A zamigocą trwożnie zniczy płomienie, O tragicznych kartach kampanii wrześniowej, Często myślę ze smutkiem,   Szczególnie o tamtych pierwszych jej dniach, Gdy w cieniu ostrzałów i bombardowań Tylu ludziom zawalił się świat, Pielęgnowane latami marzenia grzebiąc w gruzach…   Gdy z wolna zarysowywał się świt I zawyły nagle alarmowe syreny, A tysiące niewinnych bezbronnych dzieci, Wyrywały ze snu odgłosy eksplozji,   Porzucając niedokończone swe sny, Nim zamglone rozwarły się powieki, Zmuszone do panicznej ucieczki, Wpadały w koszmar dni codziennych…   Uciekając przed okrutną wojną, Z panicznego strachu przerażone drżąc, Dziecięcą twarzyczką załzawioną, Błagały cicho o bezpieczny kąt…   Pomiędzy gruzami zburzonych kamienic Strużki zaschniętej krwi, Majaczące w oddali na polach rozległych Dogasające płonące czołgi,   Były odtąd ich codziennymi obrazami, Strasznymi i tak bardzo różnymi, Od tych przechowanych pod powiekami Z radosnego dzieciństwa chwil beztroskich…   Samemu tak stojąc zatopiony w smutku, Na spowitym jesienną mgłą cmentarzu, Od pożółkłego zdjęcia w starym modlitewniku, Nie odrywając swych oczu,   Za wszystkich ofiarnie broniących Polski, Na polach tamtych bitew pamiętnych, Ofiarowujących Ojczyźnie niezliczone swe trudy, Na tylu szlakach partyzanckich,   Za każdego młodego żołnierza, Który choć śmierci się lękał, A mężnie wytrwał w okopach, Nim niemiecka kula przecięła nić życia,   Za wszystkie bohaterskie sanitariuszki, Omdlewających ze zmęczenia lekarzy, Zasypane pod gruzami maleńkie dzieci, Matki wypłakujące swe oczy,   Wyszeptuję ciche swe modlitwy, O spokój ich wszystkich duszy, By zimny wiatr jesienny, Zaniósł je bezzwłocznie przed Tron Boży,   By każdego z ofiarnie poległych, W obronie swej ukochanej Ojczyzny, Bóg miłosierny w Niebiosach nagrodził, Obdarowując każdego z nich życiem wiecznym…   A ja wciąż zadumany, Powracając z wolna do codzienności, Oddalę się cicho przez nikogo niezauważony, Szepcząc ciągle słowa mych modlitw…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @andrew Czy rzeczywiście świat współczesny tak nas odczłowieczył? Czy liczy się tylko pogoń za wciąż rosnącą presja społeczną w każdej dziedzinie? A gdzie przestrzeń, by być sobą?
    • @Tectosmith całkiem. jakbym czytał któreś z opowiadań Konrada Fiałkowskiego z tomu "Kosmodrom".
    • @Manek Szerzenie mowy nienawiści??? Przecież nie skłamałem w ani jednym wersie!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...