Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

cyfry ujemne chichotały
wymyślając linie papilarne
ujmowały sumie daty urodzin
dziś tyle roz
cień
czone
czczone obrazy
kreda roztańczone
uczone starodruki

wszystko rozcieńczone
szszsz

kołysz się w rytm logarytmów
stań się elipsoidalna

Opublikowano

Pani Anna już wie, ze do mnie taka froma przemawia :) tylko:
"dziś tyle roz
cień
czone"
fragment, w takie wersyfikacji nie przemawia, "roz" w jednym wersie z "dziś tyle" jest nieczytelne, w ogóle nie widze trafności w podziale słowa "rozcieńczone" . Sama zatem troszku zmieniłam, tylko tyci, tyci :)) tj.:

"cyfry ujemne chichotały
wymyślając linie papilarne
ujmowały sumie daty urodzin

dziś tyle
rozcieńczonych

czczone obrazy
kreda roztańczone
uczone starodruki

wszystko rozpusz(szszsz)czone

kołysz się w rytm logarytmów
stań się elipsoidalna"

Oczywiście to tylko IMO :))
Pozdrawiam Ana.

Opublikowano

"tyle roz
cień
czone
czczone"

coś z tym trzeba zrobić, bo psuje cały wiersz szczerze mówiąc..
te rozcieńczone mogłyby być razem, mogą być też osobno, ale nie tak, żeby "roz" zostało tak samo sobie...
przeszkadza
ale reszta dobra
tylko tak jak mówię ten fragment psuje całość..

pozdrawiam
Emilka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dzień dobry, Maćku.   

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tu się z Tobą w stu procentach zgodzę. W najtrudniejszych momentach życia, w najmroczniejszych okolicznościach, najważniejsze jest, aby gdzieś obok byli po prostu - inni ludzie. miłego dnia :)
    • Wielobarwne motyle oczy wabią przez chwilę, w myślach od nich się dzieje pogodnie.   Zabawiają najmilej; wdzięcznie, lekko, swobodnie, pięknie mieniąc się... przez dwa tygodnie :[    
    • Dzień dobry, Wochen. Tak sobie pomyślałam po przeczytaniu Twojego wiersza, że wszyscy narzekamy na świat, a nie zdajemy sobie sprawy, jak wielki wpływ ma każdy z nas. Przecież ludzi na świecie jest coś ok. 8 miliardów. I każdy z nich w jakiś sposób ten świat wokół siebie organizuje. Dobrze, czy źle. Dobrze byłoby, żeby poeci też mieli świadomość, że biorą w tym udział.  Dzisiejsze czytelnictwo chyba nie upada przez brak zainteresowania literaturą w ogóle, tylko dlatego, bo pojawia się mnóstwo książek bezwartościowych, źle napisanych, komercyjnych. Literatura nie jest już misją, sztuką, wyzwaniem dla autora i czytającego, ale po prostu produktem.  Dlatego wolę amatorów, bo oni przynajmniej chcą naprawdę TWORZYĆ.  miłego dnia :)
    • I. Ostry przypadek weny zakończony hospitalizacją oraz długotrwałym leczeniem.   Lewatywą ze słowa żula spod sklepu, któremu od zawsze brakuje dwa złote.   Kierowniku złotousty, na bułkę, na bułkę.   II.   Nie ma co rozmieniać na drobne zastanej rzeczywistości  w doskonale zastanym powietrzu. Którym ostatecznie oddychamy, wbrew  brodatym naukowcom. Groźnie łypiąc znad okularów, koniecznie drucianych, twierdzą, że trujące.   Z drugiej strony, może się zdarzyć, że wszystko to tandetna makieta, mieszkamy pośrodku niczego, na spłachetku jałowej ziemi.  
    • Witaj, Leno. Odczytałam w Twoim wierszu uroczą lekcję dla każdego - szukajmy w życiu równowagi i harmonii. Dobry, kojący tekst dla targanych skrajnościami. Dla mnie jesień jest - podobnie jak dla Twojego peela - bardzo wyciszająca, niemal przytulna. No, ale ja to typowa jesieniara jestem :) pogodnego dnia: )
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...