NOWA Opublikowano 8 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2012 kot założył beret do tego gumiaki papierosa w zęby tak dla niepoznaki wszyscy znali z bajki kota muszkietera a ten jakiś dziwny w murarza się zmienia co też może robić kotek na budowie? musiałby mieć siłę jak i dobre zdrowie nawet mu papieros nie doda powagi no, bo kot jest kotem, nie ma na to rady tak, więc kot, jako chłop, poszedł na budowę tylko czy? ten nasz kot popracuje trochę pierwsze co tam zrobił nasz kotek robolek to na dachu usiadł odpoczywa sobie a że słonko świeci i jest całkiem miło to się nasze kocię pięknie rozwaliło zsunął beret na bok, papierosa pali nie chce mu się robić, niech się dom zawali szef się przez to wkurzył i pogonił kota ten na windę siada taka z nim robota a na windzie fajnie, super to zabawa jeździ z góry na dół, więc z nim nie pogada papierosa z zębów wcale nie wypuszcza jedynie wydyma jak panisko usta w taki oto sposób dniówka mu zleciała już o jeden dzionek pensja będzie mała cały miesiąc kotek solidnie pracował gdy przyszło wziąć pensję, to się rozczarował przecież nikt mu nie da pieniędzy bez pracy mimo, że kocisko szefowi tłumaczy przecież drogi szefie co dzień przychodziłem nie jest wcale prawdą, że nic nie robiłem pilnowałem ciągle waszej tu roboty tak od poniedziałku do samej soboty co tam papierosy toć szkodziłem sobie no, więc miły szefie nie mów, że nie robię że leżałem ciągle? widocznie musiałem weź to pod uwagę, że wcale nie spałem wkurzyły, więc szefa takie tłumaczenia przegonił kocura, wziął nawet kamienia morał z tego taki jest tu moi mili bez pracy na pewno nikt się nie posili no i jeszcze jeden morał nam wynika nigdy też nie będzie z lenia pracownika
Aleksander_K_ Opublikowano 8 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2012 ... A morał z tego jest bardzo prosty, Na papierosy potrzebne koszty Więc nie ma o czym tu dyskutować - Jak chcesz se palić, musisz harować! :) (c) 2012 A.K.
mefisto35 Opublikowano 8 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2012 Dobre:-) Shreka to mi przypomniało.
Oxyvia Opublikowano 8 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2012 A mi "Kota w butach" z Banderasem. ;-)))
Zbyszek_Dwa Opublikowano 9 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2012 He he, wesoły wiersz z morałem i koty mają przypisane im zadania choć nie są to konie muszą popracować Pozdrawiam NOWA :)
olga fil Opublikowano 9 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Fajna bajka, nawet prześmiewcza. Dużo dziś takich kocurów, mimo bezrobocia. Czy nie powinno być "wziął kamień"? Chodzi o rym, więc może: chciał użyć kamienia
sabina kusmicka Opublikowano 9 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2012 jeżeli kotek solidnie pracował, to nie był leniem... cały miesiąc kotek..... solidnie......(prawie)nie pracował gdy przyszło wziąć pensję, to się rozczarował i tu: co też może robić kot....ek..... (gdzieś).....na budowie? (przecież) (jak) musiałby mieć siłę, no i dobre zdrowie i tu: a że słonko świeci i jest całkiem miło ziewnął kotek słodko i juz go nie było (pięknie rozwaliło) potem zsunął beret, papierosa pali nie chce mu się.. szef się przez to wkurzył i pogonił kota (ten na)......zgrabnie w windę wsiada, taka z nim robota (a na windzie) w windzie jest mu fajnie, super (też) ....to zabawa jeździ z góry na dół, więc z nim nie pogada papierosa z zębów wcale nie wypuszcza jedynie wydyma jak panisko usta w taki oto sposób dniówka mu zleciała (już o jeden dzionek)........cóż ma począć kotek, pensja będzie mała przecież (ja mój)...drogi szefie co dzień przychodziłem nie jest wcale prawdą (wcale), że nic nie robiłem pilnowałem ciągle (waszej tu)....parszywej roboty (tak).....już od poniedziałku do samej soboty (oj,)...co tam papierosy (toć)....ja szkodziłem sobie no, więc miły szefie nie mów, że nie robię że leżałem (ciągle) w kącie, widocznie musiałem weź (też) to pod uwagę, że wcale nie spałem wkurzyły, więc szefa takie tłumaczenia przegonił kocura, wziął nawet kamienia Morał z tego taki jest tu moi mili, na pewno bez pracy nikt się nie posili. No i jeszcze jeden morał nam wynika, z lenia też nie będzie, nigdy pracownika
Lilka_Laszczyk Opublikowano 9 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2012 Stwierdzam miła forumowa koleżanko, że robisz postępy. Twoje fraszki zamieniają się w długie bajeczki z morałem. Fajnie i sympatycznie się je czyta. A może niedługo jakaś książeczka dla dzieci z żartobliwymi bajkami? Chętnie zilustruję. Pozdrawiam Lila
Ian Duma Opublikowano 9 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2012 Bajaliśmy, bajaliśmy, troszkę się pośmialiśmy,popaliliśmy. Pozdrawiam serdecznie !
NOWA Opublikowano 9 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
NOWA Opublikowano 9 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Fajne skojarzenie, a Shreka lubię. Pozdrawiam cieplutko:)))
NOWA Opublikowano 9 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No i proszę, każdy ma inne skojarzenia, ale wszystkie fajne. Dziekuję Oxi za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie:)))
NOWA Opublikowano 9 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję Zbyszku za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie:)))
NOWA Opublikowano 9 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Fajna bajka, nawet prześmiewcza. Dużo dziś takich kocurów, mimo bezrobocia. Czy nie powinno być "wziął kamień"? Chodzi o rym, więc może: chciał użyć kamienia Dziękuję Olgo za miły komentarz i zwrócenie uwagi, ale sama nie wiem jak powinno być, szukałam w internecie i jest też pojęcie wziąć kamienia. Pozdrawiam serdecznie:)))
NOWA Opublikowano 9 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Witaj Sabinko, bardzo mi miło, że zechciałaś poświęcić swoją uwagę i czas mojemu wierszykowi, ale musze się troszeczkę wytłumaczyć i nie gniewaj się jeśli nie skorzystam ze wszystkich propozycji. " Solidnie pracował ", może powinnam wziąć w cudzysłów wtedy by był jaśniejszy przekaz. To było powiedziane w przenośni, bo kotek uważał, że solidnie pracował. Drugi zarzut też bym wolała zostawić, jakoś tak śmieszniej brzmi. Pięknie rozwaliło, też jest śmieszniejsze niż Twoja propozycja. za " super to zabawa" bez też dziękuję- poprawię moim zdaniem " siadł na windzie, bo z nim nie pogada " gdyby siadł w windzie mógłby się widywać z innymi pracownikami na "przecież drogi szefie" poprawię, dziekuję na " nie jest wcale prawdą" poprawię, dziekuję oj, toć, ciągle, zostawię, bo wydaje mi się, że jest fajniej tak na "weź to pod uwagę" zamienię, dziękuję Morały też bym zostawiła bez zmian, ale jeśli jest to bardzo źle gramatycznie, to zmienię. Pozmieniałam troszkę więcej niż tutaj napisałam. Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję i równie serdecznie pozdrawiam:)))
NOWA Opublikowano 9 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Witaj Lilu, dziękuję za miły komentarz, ale to chyba nie są postępy, mnie się bardzo dużo ułożyło różnej długości wierszy i bajeczek, ale całkiem długimi nie chcę tutaj zanudzać. Bardzo mnie zaintrygowałaś chęcią zilustrowania bajeczek, czy to żart, czy rzeczywiście masz taki dodatkowy talent? Powiem szczerze, że kiedyś przeszła mi przez głowę taka myśl, że może by spróbować coś wydać, tym bardziej, że wiele osób, które znają moje bajeczki twierdzi że powinnam to zrobić. Jest jeden problem musiałabym najpierw kogoś znaleźć, kto by mi pomógł poprawić je technicznie, bo prawda jest taka, że w tym temacie mam braki. Ale cieszę się, że ilustratorkę już mam, zawsze to łatwiej będzie. Pozdrawiam serdecznie:)))
NOWA Opublikowano 9 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Cieszę się Ian, że pobajaliśmy, pośmialiśmy, popaliliśmy. Miło było. Pozdrawiam serdecznie:)))
Bolesław_Pączyński Opublikowano 9 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2012 Fajna kolejna Twoja bajka dla dorosłych i z humorem pluskam:) raz kot się umówił na piwo z jenotem poszli więc niezwłocznie skończywszy robotę wstąpili do knajpy w tutejszym GS-ie -niech pani dwa duże z pianką nam przyniesie rzekł szarmancko kocur do młodej kelnerki kasę przygotował z napiwkiem niewielkim fajkę swoją wyjął, puścił dymu kłęby piwko już podano, zamoczyli gęby po trzeciej kolejce jenot dostał czkawki kupili więc flaszkę i poszli na ławki, opuściwszy knajpę rozsiedli się w parku zapili gorzałką smaczek po browarku jenota już zmogło, kocur wyga stary kolegę zarzucił wnet na swoje bary sapiąc i marudząc że szkoda mu czasu zaniósł go truchcikiem do bliskiego lasu tam gdzie jenot mieszkał ze swoją rodziną zrzucił go jak worek w chacie pod dębiną, sam wrócił do domu do swojej kocicy a mieszkał na piwnej w starej kamienicy Z serdecznym pozdrowieniem:)
agnieszka wawrzyniak Opublikowano 10 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2012 ...mały retusz by się przydał...rymom...tu i ówdzie przystrzyc...ale fajnie jest..i basta..hihi . agnieszka..
NOWA Opublikowano 10 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bolku, czy Ty coś robisz więcej z tym swoim talentem do rymowania? bo Ci się sypią rymy jak z rękawa, a i pomysłów Ci nie brak. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)))
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się