Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ptaki niosą kwiaty w trelach nieba
jaśnieją pąki róż i bzowe płatki
śpiewne chmury kreślą dziwne kształty

rankiem ziemia ciszy głośno wzywa życia
ono nie śpi już, tylko tętni
w barwnych kielichach

żyją z całej bieli, zatracając listki
zieloną chustką zwiewnie kołyszą paciorki
a ty wiosno nie płacz w myśl zachodu

ptaki niosą kwiaty w trelach nieba
wiatr posyła szepty babim latem
mozaikom ze snu, gdzie tylko

boso na paluszkach świtu
kropelki rosy zbierają

pastelowe chwile.

(22.04.2012)
wdzięcznie dla Judyt :)

Opublikowano

No i jestem tu, u Ciebie - i znów zachwycony!
Bo jednak Wiosna gości w Twoim serduszku i puk-puk puka do naszych drzwi. Słyszysz?

A jak nie słyszysz to połóż moj ... nie, nie - swoją dłoń na sercu, przymknij oczy i poddaj się temu rytmowi ...

Nieustająco Liryczny - M

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




słyszę :)) oj, Liryczny Łobuz - bardzo trafne, bardzo :)

Dziękuję, za uśmiechnięte przedpołudnie - i trochę popołudnia :)
Za czytanie również.

Serdecznie, ciepło, radośnie i w uśmiechu - pozdrawiam :)

i znikam, życząc dobrego dnia!
Kinga.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



bardzo mi miło, że wśród mojej rosy, stąpały Twoje stopy bose ;)
dziękuję za czytanie i miły komentarz, Judyt.

serdecznie pozdrawiam :)
to ja dziękuję za tą serdeczną adnotację, gdyż
rzadko się one zdarzają, to tym bardziej wdzięczna jestem(: J.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



bardzo mi miło, że wśród mojej rosy, stąpały Twoje stopy bose ;)
dziękuję za czytanie i miły komentarz, Judyt.

serdecznie pozdrawiam :)
to ja dziękuję za tą serdeczną adnotację, gdyż
rzadko się one zdarzają, to tym bardziej wdzięczna jestem(: J.


cała przyjemność po mojej stronie, Judyt :) i dziękuję.
Opublikowano

ptaki niosą kwiaty w trelach nieba
jaśnieją pąki róż i z (bzów) płatki
chmury kreślą (śpiewne), dziwne kształty

rankiem ziemia głośno wzywa życia(e)
(bez ono)
nie śpi już, tylko tętni w barwnych kielichach

żyją(e)(z całej) w bieli, zatracając listki
zieloną chustką zwiewnie kołyszą(e)paciorki
(a ty)wiosno nie płacz w myśl(ach)zachodu

( bo)wiatr posyła szepty babim latem
mozaikom ze snu, gdzie (bez tylko) boso

na paluszkach świtu
kropelki rosy zbierają

pastelowe chwile.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



bardzo dziękuję za poświęcony mi czas! zmiany przemyślę, niektóre już uznaję :) Sabino pominęłaś całkowicie jeden wers - licząc od końca, szósty (ptaki niosą kwiaty w trelach nieba)

ale bzowe płatki zostają - tak mi się bzowo uśmiechają :)



serdecznie,
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre Aniu tytuł mam inny; stara żono pomarszczono niczego mi nie żal....to tylko cienie lata.Super wiersz ale może dlatego że tego bólu nie czuję...........zresztą to nie ból to świadomość dwojga ciał ''bez książki''......taka prowokacja z pozdrowieniem z mojej strony.
    • @Bożena De-Tre  łał! Dzięki za Andrzeja Bursę lubię. "Zażalenie" (fragm) Panie ministrze sprawiedliwości... Pan mnie obraża. Nie znam pana, ale widziałem pańską fotografię w gazecie I czuję się głęboko obrażony, Na nieszczęście nie tylko przez pana,
    • @Annna2 Dobrze Aniu niech skrzypi parkiet ..szeleszczą liście i ławka w parku pusta.Ktoś może książkę zostawi tam. Po maturze dałam Ci ją z napisem'' Bursa i my TOBIE''.Rzuciłeś słowem zbyt lekkomyślnie pośród potoku innych słów.............kto pierwszy rzyci kamieniem. Nie ja nie Ty.....nie mogliśmy się dogadać pamiętasz, @Bożena De-Tre cd......jak Ćma zjawiałeś się by zniknąć z początkiem lata....zabierz książkę IDŻ.
    • @Bożena De-Tre dzięki
    • Ludzie w kolejce, Po co Tu stoją? Szukają innych dusz, Bo własnych się boją. Jak martwe kukiełki, Szukają perełki. Wszystkie są puste, wszystkie fałszywe. Gdzie autentyczność, Gdzie żywe dusze?   Wolna ta gra, Długa i męcząca Jaką to drogą, Czy wędrówką wiodącą. Po co tu żyć,  By tylko tak być! Wszystko co żywe, Dawno zakopane. Zostało nam odwiedzać  Cmentarze już znane.   Kamiennych progów, Kukła mija posągów. Kładzie na nich różę, lecz bez własnej woli wróżę. Ze styropianu, kartonu i folii Dlaczego tu jest, i po co tu stoi?   A może gdzieś głęboko, gdzie nie widzi oko Siedzi tam płomyk, Zakorzeniony Szuka nadzieje, Chwyta co wiatr przywieje.   Jeszcze nie późno, Jeszcze ma nadzieję. Kukła znów ożyła  I powiedzieć zdążyła Odzyskać własną duszę Jak najszybciej ruszę. Żyć mam dlaczego Dla serca własnego
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...