Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tekst wstrzemięźliwy, więc cos dla czytelnika jak ja, jest miejsce, powiedzmy czas, ale osoba tylko w "podpisie", co wyznacza zaproszenie dla wielorakiej wraźliwości czytacza i tej konkretnej, i lubiacej kluczyć, mijającej jakiekolwiek ukryte wskazówki- to zaleta wiersza. Słowa: proporcja, wypiek, szukam, wyrzut, krzesło, ściany dają możliwośc ułożenia według siebie podanej przestrzeni, tworząc pewnego rodzaju uniwersalizm i tu bije brawo autorowi, jednakże...no właśnie, czuję niedosyt w sferze emocji tekstu, wypracowana przestrzeń zblaknie, jesli nie zostanie w tym przypadku, zadeklarowany cel jej stworzenia, na zasadzie urządź się w nim i Zostań bo....oczywiście to nie żaden zarzut, a raczej osobista dygresja, wywód oznaczające stopień wciągnięcia w tekst, który, powtarzam, podoba się, pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Fajnie jest Nata.
Ja mam czasem taki problem jak poprowadzić tekst jeśli chodzi o podmiot, to znaczy: per "ja" wprost czy per "ja" w domyśle, tzn. bez używania czasowników w liczbie pierwszej, a nawet żeby było "bezosobowo". A piszę o tym w kontekście ostatniego wersu - na pewno bez "tylko" a może (nieco lapidarnie): "znaleźć właściwe proporcje".

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Toś się naskrobał Jacku, ale cieszę się. Dokopałeś się do zalet, fajnie, jednak wypisane przez Ciebie słowa nie dały się
poskładać kilku osobom. Nie mam o to pretensji. Tutaj prawie nie ma emocji, ale mogą one być wewnątrz peela, który-a
opisał-a "To" miejsce, zostawiając, jak to określiłeś, "podpis" w ostatnim wersie. Poszperałeś sobie w tej krótkiej formie
na ogólne, podoba się... :) Miło, że wpadłeś, dziękuję za obszerne przemyślenia.
Pozdrawiam równie serdecznie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Andrzeju, mam podobnie, ale polubiłam 1 os.l.poj. lub bezosobowo. To dosyć wygodne.
Tutaj, słowami.. szukam tylko.. chciałam zaakcentować to "ja - peel" w zamykającym wersie, a.. tylko..jest
zwykłą "prośbą" o wskazanie proporcji/niedociągnięć. Końcówka miała dwie wersje, ale mój domowy czytacz
stwierdził, że ta - posłuchałam - nie wiem czy słusznie. Mogłoby być tak jak podajesz, zapisałam to sobie.
Fajnie, że fajnie jest i fajnie, że byłeś. Dziekuję.
Pozdrawiam... :)
Opublikowano
Judyt... i dobrze widać, żeby tylko on.. przecież do zroszenia ścian potrzeba
oddechów wielu osób. Wdzięczna jestem za miłą wizytę... :)

Magdo... jak dobrze, że "To" zdołałao doładować... Teraz już tylko odpoczywać.. ;)
Dziekuję bardzo za..jest obraz. Fajnie, że byłaś*

Andrzeju... przemiła to "zazdrość", bo z uśmiechem, który odwzajemniam... :)

Przepraszam, że za jednym razem, wszystkim...
Całą trojkę serdecznie pozdrawiam.
Opublikowano

Nato, chwalę każde słowo opisu miejsca, przez które przewaliły się tłumy, a które wprawia w stan odrętwienia - myślę, że to miejsce jest kluczem do zrozumienia "wyrzutu". Zostawiłaś czytelnikowi wiele swobody, ale mnie brakuje obecności Twojej "kotwicy".
Wybacz - pozwoliłam sobie polecieć chyba baaardzo daleko, bo przyjęłam, że to lekarz zmaga się z trudem wykonywanego zawodu.
Puenta dobra, uniwersalna - wszyscy tak mamy.
Pozdrawiam :)

Opublikowano

wydaje mi się, że "to" miejsce jest wypełnione samotną "ciszą", w której powraca przeszłość (pierwsza strofa);
druga jest szukaniem "właściwych proporcji" do "wypieku ciastka" wyobraźni. to tak na pierwszy rzut oka.

dobry wiersz, Nato :))

serdecznie pozdrawiam -
Krysia

Opublikowano

Anno, fajnie, że miejsce opisało się, bo w zasadzie tutaj całość jest opisem. Nie dziwi.. przewaliły się..skoro jest wchłonięte,
a tak bardzo zależało mi na.. wchłaniane - coś co teraz i tutaj... ciągle mi "żal"..od oddechów, może znów zmienię, buu
Anno, nie ma czego wybaczać, jestem świadoma pewnej swobody w treści, Ty dojrzałaś klucz i.. podałaś swój obrazek i ok.
a ostatni wers, tak, można do wielu sytuacji podpiąć.. ;) Cieszę się bardzo, że byłaś i spojrzałaś po swojemu.
Dziękuję Ci... :) i pozdrawiam.

Opublikowano

Pasuje wszystko Krysiu, nawet ta przeszłość.. ;) Czy miejsce wypełnione samotną "ciszą", to zależy kto siedzi jako, ja,
za słowem.. szukam. A proporcje, no właśnie... to "pieczenie", dosłowne i w przenośni też może mieć tutaj swoje miejsce,
bo ciastko to post/koment. Czytam Was i widzę, jak szerokie pole ma "To". Mogłam od razu zapisać kursywę,
żeby było mniej kulinarnie. Zrobię to teraz. Bardzo Ci dziękuję za chwilkę u mnie... :)
Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano
Judyt, w To jest wiele osób, wśród nich ta jedna, autor/peel(ka) i ktokolwiek u boku, na pewno poprawia nastrój.

Anno, można to tak określić, "męka" twórcza, dwojaka, bo ta przy pisaniu czegoś, potem publikuje się oraz ta,
będąca komentarzem, tak najkrócej.

Dziękuję Wam za ponowne zajrzenie, pozdrawiam... :)
  • Mateusz zmienił(a) tytuł na To

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Christine Koleżanko Christine dlaczego ja miałbym się z Tobą na ten temat kłócić? Mnie się w ogóle nie chce kłócić. Wiesz 5 lat temu wszedłem na to forum. I w ogóle myślałem, wiesz naiwny jestem, że się da. Że to w ogóle jest możliwe zaistnieć w literaturze i zrobić sobie z tego zawód. Myliłem się po prostu choć codziennością doszedłem do miejsca nr 2 w rankingu tego portalu. Potem ktoś mi powiedział, sąsiad zresztą, pisz piosenki. Tam jest cytuję "kasa". Z początku wydało mi się to niemożliwe. Ale usiadłem i mam napisanych 32 piosenki, utwory przepraszam, zresztą podobno wszystkie są youtubie.. Ale nikt nie chce ich kupić. Żaden muzyk, ani pies z kulawą nogą się tym nie zainteresował w sposób nieco bardziej praktyczny. Teraz mnie namawiają jak się przyorientowali, że w ogóle nieco znam się na sztuce i nie wiem może mam jakiś właściwie analityczny umysł, nagrywaj i twórz recenzje. Najlepiej rozgadaj się do kamerki, czego osobiście nie znoszę, ale to inna sprawa. Taka jedna od pewnej książki czeka na mnie zresztą. I co? Zrobię kilkadziesiąt recenzji i znów ani grosza, a wręcz dopłacanie? Tu nie chodzi o żadną jakość ani ilość. Nie chodzi też o żadną pomysłowość. Ani o jakąkolwiek umiejętność w którejkolwiek z dziedzin. Chodzi tylko i wyłącznie o zapisanie się do jednej z kilku no może kilkunastu partii. Możesz też od biedy wybrać sobie jakąś firmę, albo raczej dać jej szansę żeby ona ciebie wybrała i najlepiej celować w bogaty koncern. I tylko o to, o nic więcej. Ktoś mi po latach korespondencji zresztą wytknął, że jak to tak wszystko uczciwie, prawdziwie i życzliwie piszę nie wdając się w niesnaski to muszę być po prostu fałszywym człowiekiem. A prawda jest nieco inna, leki uspokajające biorę co mnie robią wyjebongo. Im więcej piszę i im więcej przejmuję się pisaniem to okazuje się tym bardziej z leków nie chcą mnie wypisać. To tyle. Prawda taka. A reszta to jedno wielkie kłamstwo. 
    • że dziś albo jutro zresztą nie ważne aby lepiej było   by chciał wiatr wiać który ciepłem  częstuję   żeby drzewo szumiało a nocą świerszcz upiększał sny    by miłość nie kłamała by była szczera jak echo   a prawda zawsze była prawdą by nie płakała   by życie cieszyło nie było cieniem trudnych chwil   może dziś albo jutro zresztą nie ważne ważne by być   widzieć zachody czuć zapach ziemi umieć kolorowo śnić
    • @huzarc Dzięki za komentarz. @Christine Cieszy mnie, że to dla Ciebie ważny wiersz. Dzięki za komentarz.
    • @Migrena Niczego nie obiecuj, bądź sobą, bo lubię ludzi otwartych, szczerych i z takim właśnie poczuciem humoru jak Twój. :)))))
    • @Simon Tracy Piękny,oniryczny wiersz. Gratuluję nieprzeciętnej wyobraźni. Pozdrawiam.:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...