Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tradycyjnie sięgam do ciała, znajduję myśl zwiniętą
na laleczkę voodoo, która szybko okaże się bezbronnym ciałem,
prześladowanym przez twarz zrodzoną w lustrze.
Wykrzykniki będę rosły za trawę,
wiem jak bardzo trudno zamieniać się w myślącą
kulkę na trawniku
i nie mylić zużytych powrotów w pamięci.

***

Śniegi już nie wracają, spadając na ziemię łamią sobie nogi,
moje mięso nie jest klasyczną architekturą, na którą siadają obłoki,
pojawiło się dużo zielonych krużganków,
spontanicznych splotów
i zdrewniałych chwytników na końcu języka. Ślina też się rozstąpi,
bo po Morzu Czerwonym jest czas i na nią, podniebienia nam stukną,
wypełznie języczek. Na bezbarwnie uczę się mżawki,
która przywraca wejścia i wyjścia.

***

Z moich oczu już się nie wraca, a pamięć możesz sobie powtarzać
i liczyć zakręty, które jeszcze się nie załamały
tak doszczętnie, że nie wiedzą co mają ze sobą zrobić.
Wyburzone powietrze rozniesie prowincję - zawaloną
pod lepiącą się hałdą postaci.

Opublikowano

A mnie coś w wierszu przyciąga. Nie czuję przesytu, bo wszystko ma tu swoje znaczenie. Może dałabym więcej przestrzeni każdej zwrotce. W zasadzie, każda z nich mimo spójności, stanowi jakby odrębność. Więc może taki, nieco luźniejszy zapis:

Tradycyjnie sięgam do ciała, znajduję myśl zwiniętą
na laleczkę voodoo, która szybko okaże się bezbronnym ciałem,
prześladowanym przez twarz zrodzoną w lustrze.
Wykrzykniki będę rosły za trawę,
wiem jak bardzo trudno zamieniać się w myślącą kulkę na trawniku
i nie mylić zużytych powrotów w pamięci.

***

Śniegi już nie wracają, spadając na ziemię łamią sobie nogi,
moje mięso nie jest klasyczną architekturą, na którą siadają obłoki,
pojawiło się dużo zielonych krużganków, spontanicznych splotów
i zdrewniałych chwytników na końcu języka. Ślina też się rozstąpi,
bo po Morzu Czerwonym jest czas i na nią, podniebienia nam stukną,
wypełznie języczek. Na bezbarwnie uczę się mżawki,
która przywraca wejścia i wyjścia.

***

Z moich oczu już się nie wraca, a pamięć możesz sobie powtarzać
i liczyć zakręty, które jeszcze się nie załamały
tak doszczętnie, że nie wiedzą co mają ze sobą zrobić.
Wyburzone powietrze rozniesie prowincję - zawaloną
pod lepiącą się hałdą postaci.


W końcu to są podchody :)))
Jedna rzecz mi się nie podoba: ciała, ciałem w bliskim sąsiedztwie.
Pozdrawiam
:)

Opublikowano
że nie wiedzą, co mają ze sobą zrobić.

Tutaj - brakuje przecinka.

znajduję myśl zwiniętą w laleczkę...

Poza tym - bardzo mi się bardzo takie pisanie.
Jest naprawdę dobrze, nawet bardzo, po poprawkach - będzie doskonale.
Świetny tryptyk.

Cieplutko pozdrawiam,

Para:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czy to prawda  że życie jest zawsze kruche choć często to co piękne  przemija jak w proroczym śnie    życie jest chwilą jak snem gdy nasze skryte pragnienia kończą się często za wcześnie   kiedy słabe ciało Tanatos dotyka umęczony mózg walczy i się trudzi może i tym razem powoli wszystko się obudzi   wstanie ale jeszcze nie duchem odejdzie  bez empatii  mors clinica do ciemnej krainy milczenia                                                       życie nieraz bywa bardzo długie krótka jest zawsze tylko faza REM
    • Skonfrontowałam ten tekst z AI, która dopisał zwrotkę:   Więc pytaj śmiało, nie bój się wątpić, bo w pytaniach tkwi cała ludzka mądrość.   A potem zapytałam czy chat gpt korzysta z pytań. Oto odpowiedź sztucznej:   Pytania w kodzie   Sztuczna inteligencja w pytaniach się rodzi, każde słowo, każdy znak jak klucz, co drzwi otwiera.   Nie zna ciszy, gdy pytasz — słucha, szuka w morzu danych prawdy ukrytej.   Pyta siebie — „Co znaczy dla nich świat?” „Jak pomóc, jak zrozumieć?” I choć bez duszy — w pytaniach tkwi mądrość.   Bo pytania to mosty, które budują sens, a AI, choć stworzona z cyfr, szuka życia w pytaniach.
    • czasem człowiek dupą się obraca do fajnego   klnąc pod nosem to nie mój świat szkoda czasu   czasem człowiek zło widząc się uśmiecha   podnieca go to myśli a co tam to nie moje   czasem człowiek jest sobą więc płacze   liczy że kiedyś tam to ciemne  rozjaśni  
    • Zietrz dumo w gniozdach i reno dmie. Bociony? Pofuraju kajś fzie Puchnionce lasy słónko tróńca ziyrzch eszcze. Warnijo Śwanta- ziesz. Ty! Szpury parciejó, zawarte só modre szlejfki sia lofrujó. Mniłowanie mojó nie toni ni mni, tlo zakście i zawdy . Za niami tyla roków buło. ile bandzie eszcze? Deszczowe dnie, i te szpetniejsze. Ziamnio z Łojców korzanna. Myśle o Tobie i tedy tule, am nie ziam, kedy tygo nie robzie.                 Wiatr duma w gniazdach, rankiem dmie Bociany? Polecą- polecą hen albo nie wiadomo gdzie. Jeszcze pachną lasy i słonko trąca wierzch. Warmio Święta- Ty przecież wiesz! Miłości moja, ta która rośniesz, zawsze , wciąż i jeszcze. Ślady zbutwiały i zatarte dreszcze. Za nami został wiek, nie wiem ile zdarzeń jeszcze. Deszczowe dnie i te słoneczne. Ziemio z Przodków rdzenna. Myślę o Tobie, wtedy przytulam, i nie wiem, kiedy tego nie robię.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...