Idę do ciebie
po trochę relaksu
by pomnożyć myśli
i spaść
w wir
upojnego snu
następny dzień
pisze swoje wiersze
o niedalekiej przyszłości
i patrzy na stos
wielkich informacji
próbowałem się zmienić
jednak świt
zmieniał się w pył
i odchodził
za noc
gdzie szukał kilku słów.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się