Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mówił Piotruś do Jezuska co rano
na wieczór powtarzał

w szkole byłem grzeczny
wytarłem tablicę jak prosiła pani
Marysi nie ciągnąłem za warkocze
w domu ładnie zjadłem obiad i wyprowadziłem psa na spacer
a teraz proszę cię Jezuniu
o niebieski rowerek z dzwonkiem na kierownicy
i żeby jeszcze miał czerwone światełko przy bagażniku


mówił Piotruś do Jezuska co rano
oglądał rowerek na wystawie sklepowej

Opublikowano

Nie "na wieczór", a "wieczorem". Tak lepej mi się czyta:). - drugi wers

Wiersz "zabrany" Jachowiczowi. Żartuję, ale ślicznie i melancholijnie jest. Bardzo podobający się on jest ;)))).Rozczuliłam się, czy co...? Pozdrawiam, R. E.

O to rozczulenie chodziło w temacie "premedytacja"? Oj, nie ;)))

Opublikowano

A ja z premedytacją wyrażę odbiór wiersza tak napisanego, pytając:

Myślisz, że byłoby dowodem miłości, mądrości i sprawiedliwości (mocy niewątpliwie tak!), gdyby podmiot wiersza (on jeden) otrzymał o co prosił?

A co by było, gdyby każdy z proszących Go otrzymał o co tylko poprosi!? Tylko proszę, nie odpowiadaj... inaczej jak wierszem, lub... jak wolisz.

Opublikowano
Biedne biedne dzieci...
No cóż, nie będę się tu rozgadywać na temat, chociaż mnie korci ;)
Powiem tylko, że zgadzam się z przesłaniem (dla mnie jest zawsze najistotniejsze), zarówno w warstwie religioznawczej, jak i filozoficznej.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...