Don Kichot i czarownica

[Szymon_W.]

Co by było, czarownico,
Gdyby czary wciąż istniały?
Może też bym siedział, pisząc,
Tylko słowa by szalały.

Potem rzuciłbym to wszystko
I pod twoją balustradą
W świecie gwiazd bym pewnie błysnął
Upojoną serenadą.

Jeszcze później, wiedźmo wściekła,
Byś chowała moją lutnię,
O to, że nie wzruszę piekła,
Tocząc wciąż mityczne kłótnie.

A to nie ta bajka wcale -
Będę sobą, ja, donkiszot;
- Pocieszając się morałem,
Swym wiatrakom nucę cicho.

[Anna_Para]

Czarownice - na stosy!
Takie wiersze - na plusy!
:)))))

a plusy za warsztat i żarliwość wypowiedzi, tudzież za wielość wiatraków.
I nie daj sobie schować lutni.

Ależ ta wiedźma Cię wściekłaaaaa! Paskudnica. Dopiekła...

Buziaki,

Para:)

[mefisto35]

Przyjemnie się czyta:-)

[Noa_M_]

Bardzoo mi się podoba no i mam słabość do Don Kichot'a ...hi Plus
Pozdrawiam
Noa

[Baba_Izba]

Ja mam słabość do takich wierszy, a z czarownicami i wiedźmami
lubię się spotykać na Łysej też!
Z najlepszymi życzeniami
- baba

[lena2_]

fajnie:)

[NOWA]

Fajny, w moim stylu. Dobrze napisany. Pozdrawiam:)

[Nata_Kruk]

Fajny tytuł i ciekawa treść.
Pozdrawiam... :)