Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wiem
popełniłam błąd
w jego oczach zawsze byłam
fatalnym potknięciem o włosach blond
wolał rude

zmieniłam
buldogotał pod nosem
że są krótkie a zawsze były długie
że każda ruda to siwa
a jak nie siwa to głupia
brunetka - to jest to

odeszłam
odrosły naturalnie płowe

tej wiosny
stracił dla mnie głowę
jamnik szorstkowłosy

Opublikowano

Świetny wiersz! Czasami osoba, której oczekiwania koniecznie chcemy spełnić, bo bardzo nam na niej zależy, okazuje sie kapryśna, grymaśna i sama nie wie, czego chce - a tak naprawdę po prostu nic jej się nie podoba. Wiecznie człowiek jest za chudy, za gruby, za niski, za wysoki, za mądry, za głupi, za taki, za siaki, za owaki. Wiecznie. Pozostaje tylko odejść.
Dobrze, jeśli jeszcze trafi się na kogoś, kto będzie miał odwagę stracić dla nas głowę...
Serdeczności, Izo!

Opublikowano

od początku do końca miałam uśmiech na twarzy.
bardzo fajny! a treść? do wyciągania wniosków. nie ma co się dla kogoś zmieniać, najlepiej być sobą, siebie kochać, a jak ogląda się za innymi to i farbowanie na zielono nie pomoże.
świątecznie pozdrawiam:))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Podobno ludzie upodabniają się do swoich podopiecznych zwierząt, czy jakoś tak, na odwrót, coś w tym rodzaju! Ja mam półdziką kotkę.
Dzięki, spokojnych, miłych Świąt!
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ano! Fakt! Ale zauważyłaś? Teraz ludzie już mniej ostro reagują na kolorowe włosy (zielone, fioletowe itp. zjadliwe barwy), myślę, że liczy się już bardziej co w głowie, a nie na głowie! No i dobrze!
Serdecznie dziękuję, życzę, miłości i czułości w te Święta i potem! Miłych Świąt!
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pewnie jest jak mówisz, siedzę sobie za tymi siedmioma, siedzę w tej izbie, i tak sobie myślę: jak ja wszędzie mam daleko (stąd i dystans )! Dziękuję, serdecznie!
Życzenia Świąteczne - Radosnych!
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Idą Święta, będzie okazja do wyspania się (chyba?)! Sen jest chyba jeszcze bardziej potrzebny niż jedzenie.
Dziękuję za czytanie, peelka również dziękuje za życzenia, możliwe, że już takiego znalazła!
Zwierzaki są w porządku a - Josh Billings twierdził, że "„Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego.” Ja jeszcze do tego dodam kotki, rybki, żółwie itd. itp...
Najlepsze życzenia z okazji Świąt, radości, zdrowia!
- baba
Opublikowano

Znakomity wiersz o ludzkiej małostkowości. Czasami patrzymy tylko na obrazek, nie zastanawiając się, co za nim zostało ukryte. A przecież zdarza się, że za niezbyt ładnym obrazem znajduje się pełen wartościowych przymiotów (nie przedmiotów!) sejf. E, żeby to każdy człowiek miał szczęście go znaleźć...
Ciepło pozdrawiam,
R. \ T.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wiersz sam sobie przeczy, bo niby niema rymu, a tu nagle łup! Jest! Z Bogiem pewnie tak samo... nic to, że w galerii.  Pozdrawiam. :)
    • Bardzo ładny teks, a te wszystkie nawiązanie dodają mu tylko smaku. Pozdrawiam. 
    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...