Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wtapiam się chyłkiem w miejski tłum,
Na plecach czuję oddech miasta,
Myśli przenika gwarny szum,
W wszechświat ulica się rozrasta.

Zastukał w bruk obcas kobiety,
Przemknęła flirtu chęć oczyma,
Ułamkiem sekund pachną kwiaty,
Kurczowo się powierzchni trzymam.

Za matką dziecko nie nadąża
I rękawiczka... jak kiedyś spadła.
Uliczny ruch ludzkiego węża
Przyspiesza suw, przystaje, zwalnia...

Płynie swym nurtem ludzka rzeka,
Gdzieś grupka osób w krę zamarzła,
Ciżba przewala przez nią ucieka
I spływa w głąb miejskiego gardła.

Licznych przechodni widzę w oddali,
Ulica wciąga ich do swej głębi,
Wyrzuca zaraz na wierzch fali,
Ulica płynie, przystaje, tętni...

Opublikowano

Gówno wiesz o poezji.
Dusisz się na forum wierząc, że jesteś autorytetem.
Ja bardziej szukam konstruktywnej krytyki, aby pisać coraz lepiej, niż dyskutować z grafomanami Twojego pokroju.
Ten wiersz jest dobry.
Ja mam chłopaczyno po prostu talent.
Jedynie na początku pisałem gnioty pod wpływem weny, gdyż nie poświęcałem czasu na te wiersze.

I wyjaśnij proszę o co chodzi z tym elementarzem.

Opublikowano

Wiersz nie w moim stylu i nie w moim guście, po prostu nie interesuje mnie, ale przynajmniej nie uważam się za autorytet i to jeszcze wszechwiedzący, w przeciwieństwie do kilku znawców błyszczących (popisujących się), jeśli nie pod tym, to pod innymi wierszami. Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



I dobrze. A ja stylu raczej nie mam.
Czytałem pańskie wiersze i kilka podobało mi się.
Ja ciągle szukam, ale też i nie oczekuję u każdego poklasku.
Dziwi mnie tylko czepianie się na forum treści wierszy.
Ta jest nieistotna. Forma, styl, środki wyrazu, harmonia, niekonwencjonalne rozwiązania, harmonia, czytelność. To się liczy.
Krytyka? Jak najbardziej ale uargumentowana.
Opublikowano

Mithotyn
Mithotynie drogi, Ty nawet wiesz to, czego ja sam o sobie nie wiem. A przy okazji mówiąc, ciepło to piękna i pożądana sprawa, zwłaszcza w mroźny dzień. Pozdrawiam

Opublikowano

Gówno Szanowna Pani wie o poezji.
Przez otworzone furtki i odejście od klasyki narobiło się tysiące poetów, których nikt nie chce czytać, których wiersze czytają na tego typu forach inni poeci, którzy robią nieporadne odczyty, a ludzie ziewają, nudzą się i wychodząc pytają o co pseudopoecie chodziło..
Nie generalizuję, gdyż i na forum niektórzy prezentują niezły poziom.
Jednak udziwnienie i oryginalność na siłę nie znaczy , że się tworzy poezję.
Ja akurat nie piszę bez podstaw, że mam naprawdę niezły odbiór wśród wielu czytelników.
Prostą formą może być bardzo dojrzała.
I zauważyłem, że gro poetów nie cierpi wierszy rymowanych.
Dla mnie wiersz ma mieć melodię.
Choć niektóre wiersze białe potrafią mnie rzucić na kolana.
Bardziej zależy mi na odbiorze czytelników niż na uznaniu wśród poetów forumowych.
To nie jest wiersz przedszkolny.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dzisiaj ujrzałem twe kształty obłe W parku za ławką stałeś nadobnie I na wspomnienie romansów naszych Poniżej krzyża dreszcz przeszedł masę. Twój męski profil zawsze mnie kręcił Z wysiłku mózg odmawiał pamięci Bo tylko Ciebie zawsze kochałem Dosiadać innych damek nie chciałem. Stopy spocone ręce natchnione Nie straszne były mi jęki Twoje Męsko objąłem swoją osobą Poprowadziłem przed sobą drogą. I już się mierzę z nowym wyzwaniem Chcę Cię ujeździć mój drogi Panie I sapać z Tobą przez dzionek cały By zazdrościły inne pedały. Nie musisz dzwonić jestem przy Tobie Przesmarowane masz szparki w sobie Więc się nie dąsaj i daj mi Siebie . . . . . . . . . . . . . mój Ty rowerku tak brak mi Ciebie.      
    • @Migrena Z drugiej strony: Kobieta nawet rozebrana, Zawsze ma coś do zaoferowania.
    • @Christine Koleżanko Christine dlaczego ja miałbym się z Tobą na ten temat kłócić? Mnie się w ogóle nie chce kłócić. Wiesz 5 lat temu wszedłem na to forum. I w ogóle myślałem, wiesz naiwny jestem, że się da. Że to w ogóle jest możliwe zaistnieć w literaturze i zrobić sobie z tego zawód. Myliłem się po prostu choć codziennością doszedłem do miejsca nr 2 w rankingu tego portalu. Potem ktoś mi powiedział, sąsiad zresztą, pisz piosenki. Tam jest cytuję "kasa". Z początku wydało mi się to niemożliwe. Ale usiadłem i mam napisanych 32 piosenki, utwory przepraszam, zresztą podobno wszystkie są youtubie.. Ale nikt nie chce ich kupić. Żaden muzyk, ani pies z kulawą nogą się tym nie zainteresował w sposób nieco bardziej praktyczny. Teraz mnie namawiają jak się przyorientowali, że w ogóle nieco znam się na sztuce i nie wiem może mam jakiś właściwie analityczny umysł, nagrywaj i twórz recenzje. Najlepiej rozgadaj się do kamerki, czego osobiście nie znoszę, ale to inna sprawa. Taka jedna od pewnej książki czeka na mnie zresztą. I co? Zrobię kilkadziesiąt recenzji i znów ani grosza, a wręcz dopłacanie? Tu nie chodzi o żadną jakość ani ilość. Nie chodzi też o żadną pomysłowość. Ani o jakąkolwiek umiejętność w którejkolwiek z dziedzin. Chodzi tylko i wyłącznie o zapisanie się do jednej z kilku no może kilkunastu partii. Możesz też od biedy wybrać sobie jakąś firmę, albo raczej dać jej szansę żeby ona ciebie wybrała i najlepiej celować w bogaty koncern. I tylko o to, o nic więcej. Ktoś mi po latach korespondencji zresztą wytknął, że jak to tak wszystko uczciwie, prawdziwie i życzliwie piszę nie wdając się w niesnaski to muszę być po prostu fałszywym człowiekiem. A prawda jest nieco inna, leki uspokajające biorę co mnie robią wyjebongo. Im więcej piszę i im więcej przejmuję się pisaniem to okazuje się tym bardziej z leków nie chcą mnie wypisać. To tyle. Prawda taka. A reszta to jedno wielkie kłamstwo. 
    • że dziś albo jutro zresztą nie ważne aby lepiej było   by chciał wiatr wiać który ciepłem  częstuję   żeby drzewo szumiało a nocą świerszcz upiększał sny    by miłość nie kłamała by była szczera jak echo   a prawda zawsze była prawdą by nie płakała   by życie cieszyło nie było cieniem trudnych chwil   może dziś albo jutro zresztą nie ważne ważne by być   widzieć zachody czuć zapach ziemi umieć kolorowo śnić
    • @huzarc Dzięki za komentarz. @Christine Cieszy mnie, że to dla Ciebie ważny wiersz. Dzięki za komentarz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...