Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kobiece tkliwości ręką męską spisane (cz.XIV)


Rekomendowane odpowiedzi

pan mnie przeraża – aż oblatuje mnie trwoga
kiedy pana wzrok goni po moich nogach,
jakby już nie mógł pan dorosnąć do pępka,
no co, ładne nogi, zgrabna panienka ...
pan mnie przeraża, o co to – to już za wiele,
patrzy pan tam jak we wrota malowane ciele,
jakby już nie mógł pan wytrzymać więcej,
no co, ładne ma pan spodnie i w kieszeniach ręce.

pan mnie przeraża, przyszła kolej na piersi,
jakby nie miał pan problemów większych
i większe nie syciły pana w życiu dramaty,
no co, wsadź pan sobie waty i porównamy klaty,
pan mnie przeraża, nie minęło nawet pół chwili,
a już pan kontempluje nad giętkością szyi,
jakby co, to mógłby pan napisać poemat o grdyce,
no co, jaki przełyk takie picie i całe życie,

pan mnie przeraża – doszedł pan wreszcie do głowy
i szczegół po szczególe, jaki pan drobiazgowy,
jakby nie wiedział pan, że nie kształty a móżdżek
najważniejszy jest, a cała reszta później,
pan mnie przeraża – móżdżek mam tu, a nie niżej,
oglądał pan bajkę o Dobromirze?
no co, odkrył pan cud, że ma mózg, eureka!
a wyglądał pan na wykształconego człowieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tkliwości twoje...ulubienie moje

z każdą kolejną tkliwością upewniam się , że zamysł i realizacja tego cyklu jest jak najbardziej przemyślana i trafna...dobra językowo i wartościowa poetycko...a poza tym nie pozbawiona delikatnej nuty satyrycznej...poproszę o kolejną porcję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...