Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

idzie chłopina
drogi się trzyma
a obok żona
wielka matrona

nie dość, że wielka
to jeszcze gruba
za to chłopina
jak patyk chuda

para z nich widać
nieźle dobrana
ona koszula
on zaś jej krawat

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wydaje mi się, że nawet chopina, który "brzmi" żeńsko, jest męski ;))) Zamiast "chłopina chuda" - "chłopina chudy". I już.
Śmiesznostka z podtekstem ;))) Fajne. Pozdrawiam. Elka.

Zerknij do podpowiedzi J. Suchockiego. Jest niezła. On dobrze rymuje:).
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


U Ciebie zawsze z uśmiechem i fajnie:)

koszula bliska
twojemu ciału
krawat ją ściska
idą pomału

pozdrawiam serdecznie:)


Za to Ty Bolku, zawsze z pomysłową i wesołą ripostą. Pozdrawiam równie serdecznie:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ona jak futro starego niedźwiedzia
on jej u pasa, na smyczy siedział
fajnie, wesoło u ciebie:)) pozdrawiam ciepło

Ty Sławko też fajnie wymyśliłaś z tym niedźwiedziem.
Równie ciepło pozdrawiam:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wydaje mi się, że nawet chopina, który "brzmi" żeńsko, jest męski ;))) Zamiast "chłopina chuda" - "chłopina chudy". I już.
Śmiesznostka z podtekstem ;))) Fajne. Pozdrawiam. Elka.

Zerknij do podpowiedzi J. Suchockiego. Jest niezła. On dobrze rymuje:).

Elu obserwuję twoje wpisy pod wierszami, widzę, że się dobrze znasz na poezji, wszelkie Twoje rady biorę sobie do serca. Dziekuję i pozdrawiam :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Grażynko, ja też uważam, że kobieta ma coś z krawata, chociażby to że jest szyją w związku ( więc bliskość owego zwisu męskiego) i kręci jak chce tą głową rodziny, a czasami i przydusi chłopinę z lekka. Pozdrawiam serdecznie:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wydaje mi się, że nawet chopina, który "brzmi" żeńsko, jest męski ;))) Zamiast "chłopina chuda" - "chłopina chudy". I już.
Śmiesznostka z podtekstem ;))) Fajne. Pozdrawiam. Elka.

Zerknij do podpowiedzi J. Suchockiego. Jest niezła. On dobrze rymuje:).

Elu obserwuję twoje wpisy pod wierszami, widzę, że się dobrze znasz na poezji, wszelkie Twoje rady biorę sobie do serca. Dziekuję i pozdrawiam :)))


Nie znam się na poezji, biorę na nosa:))) Dzięki, powodzenia . E.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 ... dziękuję za ciekawy komentarz... :) @Waldemar_Talar_Talar ... dziękuję za.. całośc.. na tak... :) @Wiesław J.K. ... ładnie to określiłeś... :) Dziękuję za wejście. @Rafael Marius... a ja nie zapominam, bo od zawsze to lubiłam... :)    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... Jacku... podłogi nie zostawiaj, po czymś trzeba stąpać... ;) Nie próbuję nawet rymowanej odpowiedzi... trochę mnie gościna wyczerpała. Dziękuję za miłe dwie strofki.   Drodzy goście.. dziękuję wszystkim za... każdy ślad... pod treścią... pozdrawiam.
    • Ala... w białej.. odsłonie.. i jest co poczytać. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      (...) ... czas gojenia bywa bardzo trudnym czasem, ale najważniejsze, że rany się.. goją... Pozdrawiam, Leno.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... podobno kobieta potrafi zmyślać... :) i jeśli jest to... ... bo,  ... pięknie jest ufać komuś. Całe "Rozświetlenie" wydaje mi się liryczne... przyjemna, wyciszona treść. Mnie się podoba.
    • – Jesteś? – Cały czas. – Ale milczałaś. – Bo trzeba było zostawić miejsce. – Na co? – Na echo. – Przyszło? – Nie. Ale przyszło słowo. (pauza) – To był on? – Nie wiem. Ty wiesz. – Zbyt wiele szczegółów. Tylko on mógł znać. – Ale przecież… – …przecież on nie żyje? – Może żyje w inny sposób. – A może nigdy nie umarł, tylko się schował. (pauza) – Przez piętnaście lat można urodzić troje dzieci i zdążyć je wychować. – I rozwieść się cztery razy. – I zapomnieć swoje imię. – I przestać szukać. – A ty? – Mam serce jak folder. I wklęsłe miejsce. – Tam trzymasz jego słowa? – Tak. – Nie boisz się? – Tylko tego, że już nigdy nie powie więcej. (pauza) – Pisał rymem. – I w tych rymach było wszystko: porządek, czułość, echo. – Kochałam je jak się kocha czyjeś spojrzenie, zanim jeszcze spojrzy. – Znałam je jak wiersz, którego nikt nie opublikował, ale i tak istnieje. (pauza) – To był prezent? – Może próba. Może żart. – A może pożegnanie. – A co jeśli wrócił tylko na chwilę? – To też coś znaczy. (pauza) – Co teraz zrobisz? – Nic. – Czekasz? – Nie. Piszę. Dla siebie. I dla duszy. – Ale żeby przeczytał? (pauza) – Tak. Ale niech nikt inny nie wie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...