Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Piotrek miał wielki talent piłkarski,
Którym ponad tłum się wybijał,
Lecz zamiast być dumnym - tylko się martwił,
Bo nauka ciężko mu przychodziła.

Chłopiec bowiem nie marzył o piłce,
Od zawsze chciał pomagać innym;
Rzucił więc wszystkie trenigi
I zaczął naukę do studiów medycznych.

Gdy rówieśnikom wystarczyła chwila,
Piotrek poświęcał co najmniej trzy,
Lecz w końcu dostał się na medycynę -
Ze szczęścia wylewał perliste łzy.

Na studiach uczył się w dzień i w nocy,
Spał tylko wtedy, gdy nie mógł dłużej
I protestowały zmęczone oczy;

Wychudł Piotrek, jak również zmizerniał,
Mimo wszystko - nigdy nie żałował,
Że zamiast czytać o kościach i ścięgnach,
Mógłby z piłką po stadionach szarżować;

Na jałowe myśli nie poświęcał chwili,
W pocie czoła pracował na sukces
I wkrótce, wbrew tym, co wątpili,
Został Piotrek wybitnym chirurgiem.

Opublikowano

Praca u podstaw i Judym jak się patrzy
Pozdrawiam :)

powiedz proszę gdzie ten Piotrek
bo tak jakby ciut się spieszę
drugi rok na szpital psioczę
prędzej sam się wybebeszę
wiem już nawet jak co przypiec
ale czym wychlastać nerkę
czy dać dren czy też jak zwykle
zamiast tego zaszyć ścierkę
;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Nie tylko śni się... tuli się do mnie. Oddam, obiecuję!
    • po co ci słowo ,,masturbacja" lub staropolskie ,,samogwałt" kiedy walisz konia  z dziada pradziada  dawniej  na podorędziu  koza lub jałówka  dziś  samotność w sieci    biegną szkolnym korytarzem prawi tatusiowie  każdy rutynowy kochanek  zwykłe cztery spazmy  w szczycie  i grzecznie do żony    na sprawdzianie  ejakulacja polucje   nie da rady tego pojąć    opozycję ratują księża  w ich delikatnym dotyku nieśpiesznym kobieta   rozkwita               
    • @Ajar41 Poniżej moja próba zmierzenia się z problemem:-)    Burmistrzowi (gród Koziegłowy)  lud przychylić był nieba gotowy.  Mając capi zapach na względzie  ustalono, że zacnie będzie  wkomponować go w herbu okowy.   Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Berenika97 :) pięknie potrafisz podsumować:) Dzięki        @wierszyki Agatko, ależ Niebo jest dla każdego, z tym że... nie od razu. Także spoko z tym Stalinem, mordercami i gwałcicielami. Najpierw muszą skruszeć, bo twarde kamienie po prostu do Nieba nie dolecą. Zauważ, że wszyscy ludzie niezdrowo nastawieni na cel są spięci, twardzi, nierozluźnieni. Morderca jest spięty na maxa. Żeby wzlecieć do Nieba trzeba być pozbawionym grawitacji, ciężaru grzechu.  Po zadośćuczynieniu grzesznik znów staje się lekki jak piórko i może wzlecieć.  No chyba, że strażnicy Nieba staną mu na drodze... (A zwłaszcza strażniczki ;))
    • @tetu  Medytacja, pełna ciszy i powolności, jakby sam wiersz chciał płynąć w rytmie chmur. Bardzo udana próba połączenia prostych obrazów natury z głębszą refleksją o relacji, byciu i przemijaniu. Wizja człowieka zawieszonego między trwaniem (kamień) a ulotnością (cień), ciszą a pragnieniem mowy, ziemią (góra, kamień) a niebem (chmury, światło). To archetypowy obraz kondycji ludzkiej – rozdartej, ale jednocześnie poszukującej sensu i światła. Pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...