Kraft_ Opublikowano 22 Lutego 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 pogubiony wcale nie musisz pozbieraj się w całość to już tydzień minął jak uciekasz donikąd oszukując czas i samego siebie lekarz z kopertą wypisał L4 a ty milczysz odporny na znikanie wiem dzieci słuchają nie chcesz żona a kto to jest pamiętam kiedyś nie była ci obca nie radzisz z tym sobie odkąd cie zdradziła rozmyślasz co dalej guo vadis niezbyt już sapiens kiedy na homo jest za późno czemu jej nie było kiedy potrzebowałeś gdzie byłeś jak potrzebowała ona alkoholowe reinkarnacje nic nie dają wszystko takie zawikłane a ta litrami strumieniami nieprawdy leje zabijając kolory duszy nie prasuje się w ten sposób na obiad chleb ze smalcem i ten kac moralny jak stąd do wieczności kiedy pijesz bo się wstydzisz a wstydzisz się bo pijesz jednak stać cię wiem o tym miewasz przebłyski inaczej dawno już byłbyś sam to coś ciągle masz jeszcze w sobie
henryk_bukowski Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 ...z tego materiału co przedstawiłeś...można zbudować niezły wiersz...lecz w oparciu o solidny fundament...osobiście nie lubię spychania roli peela...do funkcji..."ty"..."on"...... gdzie można przy okazji uwidocznić posiadanie jajec,w kontekście "ja":)....na dodatek nie można się roztkliwiać,moralizować...lecz "wyrzygać"..prawdę z gardła:)...a tak mamy sztucznie rozpędzony ,przegadany...zagadaniec:)-pozdr Henryk:)
Kraft_ Opublikowano 22 Lutego 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 Heniu, osobiście znam Cię od dawna, i darzę szacunkiem, ale teraz wydziwiasz ... fundamentalnie, peel wie kim jest, próbuje jednak przekazać myśli w liczbie on, trzecia nieobecna osoba, wstydzi się, boi, kto jak kto , ale Ty powinienes zakumać ...:))) pozdro ;)
henryk_bukowski Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ...no sorrki:)...kumam jak nikt:)...chyba tutaj:)...ale jest wiele czynników...które mi nie pasują...do pełni obrazu "nieszczęścia":)...np"kiedy pijesz bo się wstydzisz a wstydzisz się bo pijesz"...nie znam pijaka "rasowego"...ze wstydem...więc byłoby lepiej "kiedy pijesz bo musisz/nie wstydzisz się że pijesz"...."a wszystko przez przebłyski"..."wizję samotności/tulącego butelki trunków/ostatniej marki/ala whisky"...:))))...to jest temat rzeka...w której mógłbym "brodzić"...w nieskończoność:)-pozdr.Heń:)
WiJa Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 Ma swoją, dobrą, a nawet za bardzo poprawną wartość. Pozdrawiam
Kraft_ Opublikowano 22 Lutego 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ...no sorrki:)...kumam jak nikt:)...chyba tutaj:)...ale jest wiele czynników...które mi nie pasują...do pełni obrazu "nieszczęścia":)...np"kiedy pijesz bo się wstydzisz a wstydzisz się bo pijesz"...nie znam pijaka "rasowego"...ze wstydem...więc byłoby lepiej "kiedy pijesz bo musisz/nie wstydzisz się że pijesz"...."a wszystko przez przebłyski"..."wizję samotności/tulącego butelki trunków/ostatniej marki/ala whisky"...:))))...to jest temat rzeka...w której mógłbym "brodzić"...w nieskończoność:)-pozdr.Heń:) rasowi pijacy, a któz to jest Heniu? Ty, ja? ona? każdy kto potrafi sie zgubić ;)
Kraft_ Opublikowano 22 Lutego 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. :))) dziekuję WiJa ... pozdr. ;)
henryk_bukowski Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ...no sorrki:)...kumam jak nikt:)...chyba tutaj:)...ale jest wiele czynników...które mi nie pasują...do pełni obrazu "nieszczęścia":)...np"kiedy pijesz bo się wstydzisz a wstydzisz się bo pijesz"...nie znam pijaka "rasowego"...ze wstydem...więc byłoby lepiej "kiedy pijesz bo musisz/nie wstydzisz się że pijesz"...."a wszystko przez przebłyski"..."wizję samotności/tulącego butelki trunków/ostatniej marki/ala whisky"...:))))...to jest temat rzeka...w której mógłbym "brodzić"...w nieskończoność:)-pozdr.Heń:) rasowi pijacy, a któz to jest Heniu? Ty, ja? ona? każdy kto potrafi sie zgubić ;) ...to już jest ten...który na pewno nie przeczyta Twojego...mojego ...jej wiersza...idzie prosto....do wieczności...poetycko.... nie do określenia szlakiem:)...na którym możemy jedynie rozstawić znaki...przestrogi...i nie wzruszać...tylko bejsbolować...własnymi potknięciami...tych z tą "infekcją";))))...jakże cudowną:)
Kraft_ Opublikowano 22 Lutego 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ...no sorrki:)...kumam jak nikt:)...chyba tutaj:)...ale jest wiele czynników...które mi nie pasują...do pełni obrazu "nieszczęścia":)...np"kiedy pijesz bo się wstydzisz a wstydzisz się bo pijesz"...nie znam pijaka "rasowego"...ze wstydem...więc byłoby lepiej "kiedy pijesz bo musisz/nie wstydzisz się że pijesz"...."a wszystko przez przebłyski"..."wizję samotności/tulącego butelki trunków/ostatniej marki/ala whisky"...:))))...to jest temat rzeka...w której mógłbym "brodzić"...w nieskończoność:)-pozdr.Heń:) rasowi pijacy, a któz to jest Heniu? Ty, ja? ona? każdy kto potrafi sie zgubić ;) ...to już jest ten...który na pewno nie przeczyta Twojego...mojego ...jej wiersza...idzie prosto....do wieczności...poetycko.... nie do określenia szlakiem:)...na którym możemy jedynie rozstawić znaki...przestrogi...i nie wzruszać...tylko bejsbolować...własnymi potknięciami...tych z tą "infekcją";))))...jakże cudowną:) i tu sie mylisz, znam alkoholików z krwi i kości, to wspaniali ludzie, pobudowali domy, kochaja, nie sa w stanie przestać, oczywiście nie wszyscy, ale proszę nie przekreślaj z góry, to nadinterpretacja, sytuacje nie zawsze są pod kontrolą :)))
henryk_bukowski Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ...no sorrki:)...kumam jak nikt:)...chyba tutaj:)...ale jest wiele czynników...które mi nie pasują...do pełni obrazu "nieszczęścia":)...np"kiedy pijesz bo się wstydzisz a wstydzisz się bo pijesz"...nie znam pijaka "rasowego"...ze wstydem...więc byłoby lepiej "kiedy pijesz bo musisz/nie wstydzisz się że pijesz"...."a wszystko przez przebłyski"..."wizję samotności/tulącego butelki trunków/ostatniej marki/ala whisky"...:))))...to jest temat rzeka...w której mógłbym "brodzić"...w nieskończoność:)-pozdr.Heń:) rasowi pijacy, a któz to jest Heniu? Ty, ja? ona? każdy kto potrafi sie zgubić ;) ...to już jest ten...który na pewno nie przeczyta Twojego...mojego ...jej wiersza...idzie prosto....do wieczności...poetycko.... nie do określenia szlakiem:)...na którym możemy jedynie rozstawić znaki...przestrogi...i nie wzruszać...tylko bejsbolować...własnymi potknięciami...tych z tą "infekcją";))))...jakże cudowną:) i tu sie mylisz, znam alkoholików z krwi i kości, to wspaniali ludzie, pobudowali domy, kochaja, nie sa w stanie przestać, oczywiście nie wszyscy, ale proszę nie przekreślaj z góry, to nadinterpretacja, sytuacje nie zawsze są pod kontrolą :))) ...no pewnie że wspaniali!!!:)...ja nawet nie przeczę!...to są przecież "feniksy" współczesnego ,codziennego życia:)...ile razy...i kto może powstać...z popiołów:)....nieliczni,wybrańcy...którym los dostąpił odrobiny "farta"...czyli wsparcia rodziny,siły woli,chwilowego przebłysku...gdzie ta rodzina przede wszystkim urasta do rangi mega lekarza...bo reszta...to poetycko...nazywając Ch...:)-pozdr.
Kraft_ Opublikowano 22 Lutego 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ...no sorrki:)...kumam jak nikt:)...chyba tutaj:)...ale jest wiele czynników...które mi nie pasują...do pełni obrazu "nieszczęścia":)...np"kiedy pijesz bo się wstydzisz a wstydzisz się bo pijesz"...nie znam pijaka "rasowego"...ze wstydem...więc byłoby lepiej "kiedy pijesz bo musisz/nie wstydzisz się że pijesz"...."a wszystko przez przebłyski"..."wizję samotności/tulącego butelki trunków/ostatniej marki/ala whisky"...:))))...to jest temat rzeka...w której mógłbym "brodzić"...w nieskończoność:)-pozdr.Heń:) rasowi pijacy, a któz to jest Heniu? Ty, ja? ona? każdy kto potrafi sie zgubić ;) ...to już jest ten...który na pewno nie przeczyta Twojego...mojego ...jej wiersza...idzie prosto....do wieczności...poetycko.... nie do określenia szlakiem:)...na którym możemy jedynie rozstawić znaki...przestrogi...i nie wzruszać...tylko bejsbolować...własnymi potknięciami...tych z tą "infekcją";))))...jakże cudowną:) i tu sie mylisz, znam alkoholików z krwi i kości, to wspaniali ludzie, pobudowali domy, kochaja, nie sa w stanie przestać, oczywiście nie wszyscy, ale proszę nie przekreślaj z góry, to nadinterpretacja, sytuacje nie zawsze są pod kontrolą :))) ...no pewnie że wspaniali!!!:)...ja nawet nie przeczę!...to są przecież "feniksy" współczesnego ,codziennego życia:)...ile razy...i kto może powstać...z popiołów:)....nieliczni,wybrańcy...którym los dostąpił odrobiny "farta"...czyli wsparcia rodziny,siły woli,chwilowego przebłysku...gdzie ta rodzina przede wszystkim urasta do rangi mega lekarza...bo reszta...to poetycko...nazywając Ch...:)-pozdr. poezja i chuj, nie ma tu nic do rzeczy, ja wiem, że rodzina na tym cholernie cierpi, ale uwierz mi można sie podnieść ... i żyć, smakować wąchać, rozpulać szczęście...siła woli? myslisz, że to takie proste? próbowałes siła woli leczyć raka? ;)
henryk_bukowski Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ...no sorrki:)...kumam jak nikt:)...chyba tutaj:)...ale jest wiele czynników...które mi nie pasują...do pełni obrazu "nieszczęścia":)...np"kiedy pijesz bo się wstydzisz a wstydzisz się bo pijesz"...nie znam pijaka "rasowego"...ze wstydem...więc byłoby lepiej "kiedy pijesz bo musisz/nie wstydzisz się że pijesz"...."a wszystko przez przebłyski"..."wizję samotności/tulącego butelki trunków/ostatniej marki/ala whisky"...:))))...to jest temat rzeka...w której mógłbym "brodzić"...w nieskończoność:)-pozdr.Heń:) rasowi pijacy, a któz to jest Heniu? Ty, ja? ona? każdy kto potrafi sie zgubić ;) ...to już jest ten...który na pewno nie przeczyta Twojego...mojego ...jej wiersza...idzie prosto....do wieczności...poetycko.... nie do określenia szlakiem:)...na którym możemy jedynie rozstawić znaki...przestrogi...i nie wzruszać...tylko bejsbolować...własnymi potknięciami...tych z tą "infekcją";))))...jakże cudowną:) i tu sie mylisz, znam alkoholików z krwi i kości, to wspaniali ludzie, pobudowali domy, kochaja, nie sa w stanie przestać, oczywiście nie wszyscy, ale proszę nie przekreślaj z góry, to nadinterpretacja, sytuacje nie zawsze są pod kontrolą :))) ...no pewnie że wspaniali!!!:)...ja nawet nie przeczę!...to są przecież "feniksy" współczesnego ,codziennego życia:)...ile razy...i kto może powstać...z popiołów:)....nieliczni,wybrańcy...którym los dostąpił odrobiny "farta"...czyli wsparcia rodziny,siły woli,chwilowego przebłysku...gdzie ta rodzina przede wszystkim urasta do rangi mega lekarza...bo reszta...to poetycko...nazywając Ch...:)-pozdr. poezja i chuj, nie ma tu nic do rzeczy, ja wiem, że rodzina na tym cholernie cierpi, ale uwierz mi można sie podnieść ... i żyć, smakować wąchać, rozpulać szczęście...siła woli? myslisz, że to takie proste? próbowałes siła woli leczyć raka? ;) ...jestem tego żywym dowodem:)!...co jeszcze chcesz?:)...a wiersz jest trochę ...lipny...i wszystko:)))
Kraft_ Opublikowano 22 Lutego 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ...no sorrki:)...kumam jak nikt:)...chyba tutaj:)...ale jest wiele czynników...które mi nie pasują...do pełni obrazu "nieszczęścia":)...np"kiedy pijesz bo się wstydzisz a wstydzisz się bo pijesz"...nie znam pijaka "rasowego"...ze wstydem...więc byłoby lepiej "kiedy pijesz bo musisz/nie wstydzisz się że pijesz"...."a wszystko przez przebłyski"..."wizję samotności/tulącego butelki trunków/ostatniej marki/ala whisky"...:))))...to jest temat rzeka...w której mógłbym "brodzić"...w nieskończoność:)-pozdr.Heń:) rasowi pijacy, a któz to jest Heniu? Ty, ja? ona? każdy kto potrafi sie zgubić ;) ...to już jest ten...który na pewno nie przeczyta Twojego...mojego ...jej wiersza...idzie prosto....do wieczności...poetycko.... nie do określenia szlakiem:)...na którym możemy jedynie rozstawić znaki...przestrogi...i nie wzruszać...tylko bejsbolować...własnymi potknięciami...tych z tą "infekcją";))))...jakże cudowną:) i tu sie mylisz, znam alkoholików z krwi i kości, to wspaniali ludzie, pobudowali domy, kochaja, nie sa w stanie przestać, oczywiście nie wszyscy, ale proszę nie przekreślaj z góry, to nadinterpretacja, sytuacje nie zawsze są pod kontrolą :))) ...no pewnie że wspaniali!!!:)...ja nawet nie przeczę!...to są przecież "feniksy" współczesnego ,codziennego życia:)...ile razy...i kto może powstać...z popiołów:)....nieliczni,wybrańcy...którym los dostąpił odrobiny "farta"...czyli wsparcia rodziny,siły woli,chwilowego przebłysku...gdzie ta rodzina przede wszystkim urasta do rangi mega lekarza...bo reszta...to poetycko...nazywając Ch...:)-pozdr. poezja i chuj, nie ma tu nic do rzeczy, ja wiem, że rodzina na tym cholernie cierpi, ale uwierz mi można sie podnieść ... i żyć, smakować wąchać, rozpulać szczęście...siła woli? myslisz, że to takie proste? próbowałes siła woli leczyć raka? ;) ...jestem tego żywym dowodem:)!...co jeszcze chcesz?:)...a wiersz jest trochę ...lipny...i wszystko:))) tu nie chodzi o ten pieprzony wiersz Heniu, tylko o przekaz :)) też znam to ... z autpsji, przegryzłem ten temat, a nawet przepiłem ... :)
henryk_bukowski Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 pozbieraj się w całość już tydzień minął odkąd uciekasz oszukam czas i samego siebie lekarz z kopertą wypisał L4 milczę odporny na znikanie dzieci słuchają kto to jest żona kiedyś nie była obca zdrada nie stała miedzy nami co dalej dlaczego jej nie było gdzie byłeś jak potrzebowała ona alkoholowe reinkarnacje nic nie znaczą w obliczu nieustannego zagubienia w litrach strumieni nieprawdy zabiję kolory duszy nie wyprasuję obiady chleba ze smalcem przełożę moralnym kacem zapiję brakiem wstydu jednak boże daj mi tę siłę bym powstał z martwych dla tej garstki aniołów co została do końca mojego życia bitwy o ojca ...pozwoliłem...sobie na szybko:)...i takie mi pisz!...to utrzymam abstynencję:)...długo:)
Kraft_ Opublikowano 22 Lutego 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. to twój punkt interpretacji, ale poastaram się:))) zółwik Heniu :)))))))))
henryk_bukowski Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. to twój punkt interpretacji, ale poastaram się:))) zółwik Heniu :))))))))) ...to dziękuję...za wyrozumiałość:)...trzymaj się w zdrowiu...a puentą..przebijaj serce...bezlitośnie:)-Henryk:)
M._Krzywak Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 http://www.youtube.com/watch?v=LsPzxOOCWEk Gano jest lepszy!
henryk_bukowski Opublikowano 22 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ...no ja nie wiem:)...żeby w tym się zadurzyć...potrzebowałbym spodni z krokiem do kolan...odstawienia trunków...porządnego ośnieżenia nozdrzy...ewentualnie niezłej dawki staropolskiego kompotu;)))
Marlett Opublikowano 23 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2012 Pell jest milczący. Jedynie autor wyczytuje z jego wnętrza nie pozwalając czytelnikowi na własne opinie i odczucia. Wiersz moim zdaniem jest przegadany. PozdrawiaM.
M._Krzywak Opublikowano 23 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ...no ja nie wiem:)...żeby w tym się zadurzyć...potrzebowałbym spodni z krokiem do kolan...odstawienia trunków...porządnego ośnieżenia nozdrzy...ewentualnie niezłej dawki staropolskiego kompotu;))) Nie wiedziałem, że tekst oceniamy patrząc na spodnie ;)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się