Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nakarmię sny winogronami marzeń choć nie umiem dziś
przewidzieć przyszłych zdarzeń wybiorę same soczyste
te najsmaczniejsze wiesz bym więcej w twoich oczach
nie dostrzegł żadnych łez tylko sny smaczne
wiesz te uśpione i te na jawie co kąpią się rosą skroplone
w porannej trawie soczystej bym poczuł rytm
serca które zaprasza do walca duszę bym wycałował
począwszy od stopy palca dotknę cię delikatnie
tak nieba dłońmi słońcem przytulę wiesz na deszczu
nakarmię sobą

chcesz

zbliżę koniec do początku
aplikując antidotum na niekochanie
kiedy myśli nie zechcą odejść
zapuszczę korzenie w twoją ziemię

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Przeczytałam Twój poemat "Odyseja" (chociaż nie zaczytywałam się w prozie Grabińskiego)  -uważam, że  to ambitne dzieło, które rzeczywiście nawiązuje do tradycji, którą przywołujesz we wstępie. Oniryczność, dekadencja, poczucie rozpadu - to wszystko jest wyraźnie obecne. Centralny obraz pociągu jako wiecznego tułacza, bestii w ruchu, pozbawionej duszy maszyny jest świetny. Kontrast między mechanicznym ruchem a ludzkimi traumami działa przekonująco. Fragmenty o nerwicy, wyobcowaniu, niemożności powrotu do normalności są poruszające i psychologicznie wiarygodne. Czuć ten klimatów epoki i umiejętność budowania nastroju. Tekst - jak dla mnie - jest trochę za rozwlekły i są powtórzenia pewnych motywów np. samotność, śmierć. No i lepiej wklejać go tu w krótszych fragmentach. :)
    • glinik lasem się zieleni na gliniku tańczy wiatr cisza w chmurach się przegląda z leśną wilgą za pan brat   między chaty droga wiedzie koło studni potem w las tu zbierałem ci bławatki w tamten letni ciepły czas   twoje oczy się zielenią tak jak wtedy właśnie las dzisiaj pachnie łąka deszczem i już nie ma więcej nas  
    • @Alicja_Wysocka Może to i dobrze, że jest jak jest. Podejść, cofnąć się, potem znów podejść, pod inne drzwi i znów się cofnąć. W toku wiersze się rodzą, nowe słowa witają brzeg. Dziękuję Alu za obecność, pozdrawiam!
    • @Simon Tracy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Otóż to! PTSD.? Doskonale oddany klimat grozy ale tak naprawdę traumy w kontekście podróżowania donikąd, by odnaleźć zagubionego siebie „nigdy nie wróciłem tak naprawdę z wojny”… :(    „Odczuwam duszę i emocję pociągu” - ucząc się czuć …cokolwiek…   Pozdrawiam :)         
    • @Berenika97Dziękuję Bereniko za komentarz.  Ten wiersz jest może trochę przerysowany, ale pokazuje dokąd mogą zaprowadzić roszczenia.  Pozdrawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...