Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Świetny pomysł, ale chcę się podzielić dwiema obserwacjami: podszczypywanie to jeszcze nie orgia, a raczej nieprzyzwoite umizgi, a także zmieniłbym słowo bezsilność na zazdrość, gdyż to poprzednie trochę rozcieńcza efekt, a więc:

Zimowe umizgi

Mróz lubieżnik
podszczypuje w pośladki.
Słońce blade z zazdrości.

Tak czy inaczej, zazdroszczę pomysłu...)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zgoda, ale to ma być haiku, a w nim opisuje się obraz, wydarzenie - chwilę. "Och", to nie odczucie, tylko słowne wyrażenie, które może (lub nie) wypowiedzieć odbiorca, ponieważ haiku jest zdjęciem - nie mówi, a jeśli, to obrazem.
Podobnie ze słońcem. Może być oczywiście blade, z tym że ten stan wynika raczej z powodu pory roku, chmur, opadów, czegokolwiek związanego z naturą, konkretną sytuacją.
Bezsilność, złość, czy zazdrość to pojęcia nieznane słońcu.
To zadanie Autora, żeby oczytać je z obrazka.
W tym konkretnym przypadku, mamy do czynienia z fajną miniaturą - haiku jeszcze nie.
"Lubieżnik" (moim zdaniem) nie przeszkadza, ponieważ ogólnie przyjęło się, że mróz wiele potrafi. M.in, poza szczypaniem, umie również nieźle "polizać". :)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Jednak pozostanę przy bezsilności słońca. Bo ono jest bezsilne wobec podszczypywania mrozu i blade ze złości, którą mróz wywołuje swym działaniem. Pozdrawiam i cieszę się, że tyle emocji wywołałam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...