Leszek_Nord Opublikowano 30 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2012 na białym polu dopadły sarnę w głębokim śniegu czekała na nich zastygła w strachu rozcinam brzuch ryby wybieram wnętrzności odrobina krwi bryzga w zasłonkę kuchni nie wiedzieć skąd przychodzi obraz składania ikry w ciepłym mleczu za chwilę zapłonie drzewko podadzą ręce odpuszczą winy z psem na smyczy pod twoją obronę ciemne niebo bez kresu uciekamy się za nami jazgot spuszczonej sfory
Tramp Opublikowano 30 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2012 sugestywne obrazki. przykład poezji, w której słowa redukuje się do absolutnego minimum, co nie zawsze się sprawdza, ale Jazgotowi wychodzi na dobre.
adam hoff Opublikowano 31 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2012 To rzecz o "sarnie", dobrej ale i bezbronnej stronie ludzkiej natury... Wiersz, to swoisty przegląd gatunku. Mamy tu sarnę w stanie dzikim (skazaną na wymarcie), sarnę "mimo wszystko" (najbardziej popularną, zrodzoną z dualizmu człowieczej natury), sarnę okolicznościową (spod znaku drzewka), i wreszcie sarnę "tresowaną" (normy społeczne i kultura trzymają psy na smyczy). Tekst potencjalnie ciekawy i ważny, poskładany jednak trochę niezręcznie, z jakby losową kolejnością obrazów. Brak mi tu porządkującej faktury przypowieści...
egzegeta Opublikowano 31 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2012 Ostre kły, ostry nóż i dobry topór do ścięcia drzewka, by tradycji mogło stać się zadość. Leszku, trochę i u Ciebie przydałby się środek "odchudzający" np. białe pola i głęboki śnieg chyba, że każde z osobna ma inne znaczenie. Pozdrawiam
Bernadetta1 Opublikowano 31 Stycznia 2012 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2012 zmieniłabym również ,,zapalone ''drzewko;)ciekawie Leszku:)pozdrawiam
Leszek_Nord Opublikowano 31 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Do "absolutnego minimum" niestety trochę drogi... Dzięki, pozdrawiam. Leszek
Leszek_Nord Opublikowano 31 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Celnie Mithotynie wypunktowane, dzięki, pomyślę, pozdrawiam. Leszek
Leszek_Nord Opublikowano 31 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Rzecz o bezbronnej niewinności, normy społeczne, kultura, trzymają nasze instynkty na wodzy, ale gdyby nie to, może nie byłoby gorzej, może nie bylibyśmy tak rozdarci pod ciemnym niebem? Wiersz od dawna ewoluuje, ale wciąż w nim drażniące niezręczności. Dobrze czytasz, dzięki. Pozdrowienia. Leszek
Leszek_Nord Opublikowano 31 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Będę odchudzać, zmieniać, dzięki Wam, moi czytelnicy. Białe pole to trochę jak tabula rasa. Każde słowo ma znaczenie, ale dla pewnych znaczeń muszę znaleźć odpowiedniejsze słowa. Pozdrawiam. Leszek
Leszek_Nord Opublikowano 31 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zmienię Bernadetto, dziękuję i pozdrawiam. Leszek
dawniejbezet Opublikowano 2 Lutego 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2012 Leszku, to jeden z Twoich najlepszych (przeze mnie odczytanych), zwłaszcza 2 i 4 strofa, a druga ponadto w obrazie symbolicznym. Widzę tu cała historię Zbawiciela, życia i śmierci sprzęgniętych w koło czasu. Widzę "ograniczony" z wyboru (czy tylko form i rytów?) pośród jazgotu "wolności". Co do zapisu. Widzisz chyba współbrzmienia w końcówkach dwóch pierwszych zwrotek? (końcówki gramatyczne, nienajlepsza rzecz w wierszu). Może jakoś to lekko przeorganizować, jak w pierwszej - przez wydłużenie wersu? "dorwały" - jest pospolicie gwarowe, młodzieżowe nawet, czy nie lepiej użyć klasycznego "dopadły"? "z psem na smyczy pod twoją obronę ciemne niebo bez kresu uciekamy się za nami jazgot spuszczonej sfory" Tu proponuję odstęp. Pozdrawiam
Leszek_Nord Opublikowano 2 Lutego 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję Bogdanie za uwagi, myślę, że to co w tym wierszu boli, to tytułowy jazgot, chyba dobrze go dookreśliłeś słowem "wolności". "dorwały" zostały przez niedopatrzenie z bardziej krwawej wersji rozpoczęcia. Próbuję wyławiać do użytku słowa z mowy potocznej, ale "dopadły" pasuje rzeczywiście lepiej. Odstęp przyjmuję, zastanawiałem się nad nim, nad resztą myślę. Pozdrawiam. Leszek
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się