Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Obie formy są poprawne, polecam jednak formę dwiema – nie tylko dlatego, że jest częstsza, ale też dlatego, że bardziej wyrazista, jednoznacznie wskazująca na rodzaj żeński.
Forma dwiema jest starsza, odziedziczona po języku prasłowiańskim. Do końca XVIII wieku obejmowała wszystkie rodzaje gramatyczne (mówiło się wtedy np. dwiema palcami). Od XV wieku spotykamy w tekstach narzędnik dwoma, który z biegiem czasu objął wszystkie rodzaje, a z męskiego i nijakiego wyparł formę dwiema.
- Mirosław Bańko, PWN"
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=11141

Ponieważ sytyacja w wierszu jest rodzajowo binarna - zdecydowanie: dwoma!
"nieskazit" -jest jak zdrajca, a miniaturka wymowna.
Pozdrawiam
Opublikowano

dorzucę swoje trzy grosze, nie wiem czy to tak jest, ale nie chce mi się teraz szukać i dochodzić, po prostu wydaje mi się, że...

nie wiem czy wiecie, ale kiedyś funkcjonowała w języku, poza liczbą pojedynczą i mnogą, liczba podwójna. określała ona rzeczy, zjawiska, które występują zawsze w parze. pozostały nam w języku po tej formie takie nazwy, które zdają się występować zawsze w liczbie mnogiej, np.: nożyce, skrzypce, widły, kleszcze, lejce, plecy, itp. rodzi to pewne konsekwencje jeśli chodzi o odmianę. co ciekawe, podwójne były również takie rzeczy jak np. oczy, uszy i wiele innych, które występowały w parze.
i teraz, wydaje mi się, chociaż mogę się mylić, bo rzeczoznawcą nie jestem, że do rzeczy sparowanych, czy to kubków, czy wysp, bardziej odpowiednią formą jest przez analogię, dwoma. zresztą spróbujcie sami te niby mnogie powiązać z dwiema... jakoś nie wychodzi, prawda? chociaż dwiema wyspami jest jak najbardziej poprawnie.


a co do wiersza,

czy to jest miłość,
czy to jest
słowo
nadużywane

kiedyś czytałem forum kobiet spodziewających się dziecka
i to było piękne
potem czytałem forum ludzi rozwodzących się
i to było straszne

coraz bardziej skłaniam się ku temu
że rozwaga i wstrzemięźliwość
jest wskazana

szczęśliwy ten
który panuje nad sobą

gubi się ten
który rzeczy nie nazywa po imieniu

ginie ten
który sam sobie kłamie

więc może by wrócić do początku?




pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pisząc ten wiersz miałam nadzieję wzbudzić podobne emocje. Chwila zastanowienia nad tym co współcześnie nazywane jest miłością i czy takowa w ogóle istnieje, prowadzić może do druzgocących wniosków... Nie ma tu mowy o idei miłości, ale właśnie o miłości brutalnie uwspółcześnionej.
cieszy mnie zatem twój komentarz Sylwestrze :) i również pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...