Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

spalone trawy łez
kładły się na twoje dłonie
tysiącem milczących poruszeń

zlewałam się
z obrazem ściennym
powieszonym na zardzewiałym gwoździu

rozwierałam źrenice
zgubione zmieszaniem
wyciągałam różowe palce
w przestrzeń międzyoczną
tonąc

cztery strony
i ja
światowa
wojna

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



znaczy się sugeruje Pan że wiersz powinien trafić do Początkujących??

hmm.. nad źrenicami i międzyoczną mogę pomyśleć
ale w sumie nie wiem co w nich Panu nie pasuje..
prosiłabym o rozwinięcie w takim razie??

pozdrawiam :)
Emilka
Opublikowano

"rozwierałam szklane źrenice"

- raczej niewykonalne (rozwieranie szklanych)

"wyciągałam /.../ palce
w przestrzeń międzyoczną"

-czyli gdzie? nos, czoło, coś innego (wszak oczy szklane - lalki?).

Oprócz sensów przenośnych - obrazy jakiś sens mieć chyba powinny?
Działy i działki nieważne - chodzi o pracę ;)
pzdr. bezet

Opublikowano

"szklane źrenice"
hmm.. chyba się zgodzę, bo zupełnie o coś innego mi chodziło
bardziej o "rozwieranie" niż o źrenice.. :))

co do "przestrzeni międzyocznej"
nie chodziło o część ciała.. "międzyoczna" to między dwoma parami oczu :)) a bardziej o tą przestrzeń, której okiem nie dojrzysz ale duszą tak.. :))
czy nie zagmatwałam za bardzo?? :))

a praca pracą.. i dlaczego nie tutaj?? :))
dzięki pomocy innych poetów patrzę na swoje wiersze "na trzeźwo" :)
i liczę się z ich zdaniem :)

pozdrawiam i dziękuję
Emilka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



przepraszam a kiedy ostatni raz Pan komentował mój jakikolwiek wiersz??
czy też czytał??
bo z tego co pamiętam, to jest to Pana pierwszy komentarz..
więc jak może być "jak zawsze" ??

pozdrawiam
Emilka
Opublikowano

powód pozostanie powodem (nie)wypowiedzianym - lecz nie (bez)powodem...
to jeżeli chodzi o treść...

a czytając - napotkałem przykuwające wzrok (a zwłaszcza umysł) dygresje... zapis troszkę taki... hmmm - momentami ciężkostrawny...

ogólnie to myślę, że nie jest na pewno tak źle jak Szanowny Pan Natan Lemens stwierdził....

parę rzeczy bym pozamieniał - ale nie czuję się dziś na siłach - wpadnę może jutro...

pozdrawiam (arcy)serdecznie :)

/pan ktotam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1  myślę że są. Mnie rozśmieszył. Dzięki
    • @Annna2 Ja też czytam takie listy, chociaż wielu, w komentarzach, twierdzi, że nie są autentyczne, tylko wymyślone dla klik bajtów.  Kilka takich, do których nawiązuje wiersz, skądinąd  udany, że on ją zostawił, a ona miała nieznane mu zasoby i możliwości, on potem chciał wrócić, ale już było za późno, przeczytałem w ostatnich dniach w różnych miejscach zresztą, co nie oznacza, że takich przypadków w realu nie ma.  Pozdrawiam serdecznie. 
    • @Bożena De-Tre  Bożenka czy Ciebie znam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Poszukam. A dzięki za Wojaczka tak dawno go nie czytałam dzięki wrócę do niego. Piszę żeby żyć- nic więcej tylko żyć. W "Charakterach" Bronisław Maj " rozprawiał" się pięknie z wierszami Rafała Wojaczka. Obaj  razem ze Stedem- myślę- za krusi na ówczesne życie. Siekierezadę przeczytałam dopiero 7 lat po śmierci Edwarda- nie wiedziałam jak dobrze pisał i z czym się mierzył. Tak powiedziała Jego Mama.
    • @Natálie Vašutová  wiersz przypomniał mi "Psalm stojących w kolejce"   Za czym kolejka ta stoi? Po szarość, po szarość, po szarość! Na co w kolejce tej czekasz? Na starość, na starość, na starość! (...)  
    • @Bożena De-Tre Aniu tytuł mam inny; stara żono pomarszczono niczego mi nie żal....to tylko cienie lata.Super wiersz ale może dlatego że tego bólu nie czuję...........zresztą to nie ból to świadomość dwojga ciał ''bez książki''......taka prowokacja z pozdrowieniem z mojej strony. @Annna2 Aniu Bursa Stachura Wojaczek..wciąż do nich wracam  jak „ sarkazm” potrzebny od zaraz a „  ból istnienia” rozrywa duszę co dzisiaj kolory tęczy ma…,zawirował Świat a czy zawsze dobrze?Nie wiem…dlatego piszmy.Mój drugi Tomik zielony „Na krańcach klawiatury „ jest właśnie w druku.Czekam z niecierpliwością jak zostaną odebrane te współczesne dylematy….pozdrowienia od

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...