Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Samochwały.

Były sobie samochwały,
Zosia,Jasiu,Piotruś mały.
Wymyślały różne cuda,
O życiowych właśnie trudach.

Że bałagan przy zabawkach,
Wszystko taty ,mamy sprawka.
Mycie buzi,mycie rączek,
Wszystko w końcu ich wykończy.

Ten paciorek wieczór ,rano,
Kradnie chwilkę niedospaną.
Że zabawki przed śniadaniem,
Bardzo drażnią naszą mamę.

Że w przedszkolu uczą szkoły,
Skąd się tam literki wzięły.
Ich nie bawi ta zabawa,
Jest w zabawkach większa sprawa.

Narzekania,minki grożne,
I żądania niepobożne.
Gdy się w kupie to zebrało,
Im po prostu żyć nie chciało.

Za to wszystkim się chwaliły,
Że coś z musu nie zrobiły.
One muszą jako dzieci,
Bawić zawsze- tak jak leci.

Dziadek więc podkręcił wąsa,
Widząc ,że przedszkole dąsa.
Wziął cukierki i zabawki,
Przechowując do poprawki.

Obowiązek to rzecz święta,
Gdy buntują się bliżnięta.
Chcecie jeść ,chcecie się bawić,
Więc musicie się poprawić.

Bezstresowe wychowanie,
Psu na budę-starszym lanie.
Taka to nas wszystkich dola,
Chować dziecko-nie bandziora.

Józef Bieniecki

Opublikowano

Znawcy zapewne stwierdzą, że poezją to nie jest. Na pewno techniczne poprawki by się przydały. Ale mi podoba się temat, dzieci teraz są okropne (może nie wszystkie, ale większośc) bezstresowym wychowywaniem wypaczamy im charaktery. To jest jak nieuregulowana rzeka, kiedyś wyleje...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...