Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

odkąd wyłapuję wcześniej nie słyszane dźwięki,
w pęknięciach sufitu sny ukrywają tajemnice,
gładzone światłami samochodów. tak zdobywa się
odznakę na obozie "bezsilność".

masz mnie teraz w krawędziach, lewitacja
bez wyjścia, stukot chodnika w obcasy,
powtarzane - nie zdążę.

byle uciekać po winylowej płycie w takt
tej samej melodii, na trzy, na cztery pod
kopytami, w szalonym tańcu.

spadam i nasłuchuję,

nic nie mówisz.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Prawdopodobnie jest w tym dużo racji, że to, co autor miał na myśli, niekoniecznie musi odbiorca zgadywać - jest mu pewnie trudno.
Dziękuję za komentarz - bo nie ukrywam, że na takie czekam:)
Kłaniam się:)
Opublikowano

Wsłuchaj się w burzę,w pieśń błyskawic,miast pod sufitem lewituj wśród tęczowych mgławic...słychać marsz kompanii w tych podkutych obcasach;-)

Opublikowano

jak dla mnie w takiej formie (krócej i chyba czytelniej) , i z góry przepraszam za obcięcie i przestawienie co nieco:

odkąd wyłapuję dawno nie słyszane dźwięki
sny ukrywają tajemnice w pęknięciach sufitu

w krawędziach lewitacja bez wyjścia
stukot obcasów i powtarzane - nie zdążę

byle uciekać po winylowej płycie w takt melodii
na trzy na cztery w szalonym tańcu świętego wita

nasłuchuję - nic nie mówisz
tak zdobywa się odznakę na obozie "bezsilność"


pozdrawiam Magdalenko :)


Opublikowano

Jest przyschnięty smutek, rozczarowanie rutyną, a przede wszystkim peelem.
Wszystko mi gra, prócz "bezsilności", ale może tylko dla mnie ta "wytatuowana" sprawność to bierność/uległość/inercja albo podobnie, ale bardziej w tym kierunku.
Podoba mi się, Magdaleno. A, jeszcze jedno: bez "świętego wita" jest i tak czytelnie.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a ja tu odczytuję ze Plka tęskni za dawnymi czasami, kiedy melodie wygrywały najpiękniejsze dzwięki młodości, dziś słyszy tylko stukot obcasów i ciszę we dwoje:)))
albo jeszcze gorsze, że jest sama chora bez pomocy,,,ale to chyba nadinterpretacja:P
macham MagdoBLu Najlepszego roku 2012~~
Opublikowano

Ćwiczysz "sprawność" umysłową! Jako żywo! Gonisz swoje myśli, które, niesforne, upychają się w różnych kątach. Jako dźwięki - na płytach chodnikowych i winylowych?

"spadam i nasłuchuję,

nic nie mówisz."


^ tego nie czytam; zbędne:) Reszta - ciekawa, mimo zawikłania, i sprawnie umyka "przeczasownikowaniu". Pozdrowienia.

Opublikowano

znalazłam kilka ciekawych odniesień m.in. winylowa płyta - kto jeszcze takie pamięta?? Wyczuwam przygnębienie, chociaż i odrobinę nadziei.
Dobra konstrukcja M.Blu.:) Podoba się:)
Najlepszego w 2012! E.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Z "przeczasownikowaniem" to prawda i wiele innych składowych wiersza też jest potrzebne, dlatego nie tak łatwo coś porządnego napisać, co oczywiście nie znaczy, że ten jest akurat porządny:)
Dziękuję za interpretację i uwagi - na pewno się przydadzą:)
Pozdrawiam również.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      chyba z nikim nie może być gorzej
    • @KOBIETA   oj Dominiko, Dominiko :)   z kim Ci będzie tak źle jak ze mną ?   no z kim ?  
    • @Migrena   Migrenko ! Migrenko! Przestanę się starać o widzenia chyba

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Teksty raczej powtórkowe ?     uskrzydlij kamień by fruwać umiał wnet poszybuje gdzie czas zakręca a słowo punktu wszechświatem powie tak szczerze mówiąc nic nie pamiętam   po cóż rozdrabniać to co scalone gdzie supernowa karłem się staje lecz w dziwnej strunie świat zawinięty i świadomości wielkie choć małe   tu w ciągłym ruchu wszystko wiruje czas każdy inny szybkością zmiany człowiek się wierci w pajęczej sieci chociaż pająka nie wciąż kochamy     tam na rozdrożu przeszłości przyszłej płoną przeróżne plany człowiecze a królik biegnie w chichocie losu za chwilę może nie być na świecie     zapytaj skałę co górę tworzy poza horyzont wszelakich pytań tam odpowiedzi śnią kołysane sensem nieznanym co wciąż rozkwita              *~*~*     na ciszy pięciolinii we wnętrzach wiolinowych trumien wyśpiewane martwe     raniły nuty fałszując sens krzyżyków      teraz zimne obojętne w bezgłośne zaklęte brzmienie     mówisz że w naszej piosence umarły słowa      a może jeszcze nam warto choć nucić melodię próbować          *~*~*     wspomnienia całunem szarość skryły   barwy przeminą tam gdzie skowronek swoim śpiewem przytula ciszę pod niebem   czy z filiżanki pełnej brzasku przyjdzie nam sączyć od nowa spijać nektar smakować
    • @KOBIETA   to chociaż swoje majtki  albo jakiś ......   sama wiesz w czym mi do twarzy :)   Dominiko, naprawdę :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...