Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W obronie … mojego imienia


Rekomendowane odpowiedzi

Tu pragnę sądowi nadmienić
a jest to rzecz nie bez znaczenia,
przyznaję, że sprałem małżonkę
w obronie własnego IMIENIA

bo jak już sądowi wiadomo
a zresztą i z akt to wynika,
ja w lipcu w połowie miesiąca
co roku obchodzę HENRYKA.

Tym razem nie było mi dane
bo gdym chciał pozyskać fundusze
małżonka pieniążki schowała
z nadzieją, że ja ich nie ruszę

i choć na kolanach błagałem
bezczelnie wciąż grała na zwłokę
puściły mi nerwy, dlatego
ma w sińcach cielesną powłokę.

Niech sąd mnie uwolni od kary
bo nie ma tu krzty mojej winy
małżonce zaś grzywnę niech wlepi,
wiadomo, że gdy imieniny

są męża to żona powinna
cichutko na palcach jak kotka
przysparzać mężowi splendoru
to przykrość jej żadna nie spotka.


PS. Tytuł można odczytywać także i tak „W obronie IMIENIA HENRYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stronę poety trzymać będę
ród wasz stworzony przecie do męstw
toż takim praniem musisz ręce
mieć obolałe i zniszczone

do tego ręczne czyś postradał
do reszty zmysły moi złoci
to poświęcenie i wysiłek
jeszcze musiałeś się napocić

kremu ci żona użyczyła
nie jej lecz tobie zejdzie skóra
mężczyzna delikatny jest pamiętaj
no ładnie rymem wszystkich bujasz

:)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Może i bujam bo w poezji
nie wszystko prawdą musi być
przecież poeta tak jak inni
także o mrzonkach może śnić.

W świecie fantazji i absurdu
wygniatam swój błazeński tron
i z niego to skinieniem różdżki
nadaję myślom swym bon - ton.

Nie wszystko jednak jest w mej głowie
poukładane choćby w kant
więc nie dziwota, że czasami
zdarza się wyskok z głupia frant.


Pozdrawiam serdecznie
:)))
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





O wenę zawsze jestem spokojny
bo choć swawolnie ta sobie bryka
to nie porzuci mnie tak jak krowa
kiedy w mym wierszu dostrzeże byka.

Tryskam spokojem więc nie mam stresów,
lekarstw na dowcip jeszcze nie łykam,
piszę co ślina niesie na język
więc i z tematem się nie borykam.


Pozdrawiam serdecznie :))))
HJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W obronie własnego Imienia
trza się trzymać własnego ciemienia
i miast babę łomotać chłopie
trzeba było łzy ronić w potopie

bo na babstwo sposób jest zawsze,
trza ją zmiękczyć jak na ogniu kaszę,
trza jej ulec by zdobyć jej serce
- czytaj radę brutalu i nie bij jej więcej!

:))!

J.S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Były także takie próby
i wybiegów innych krocie
bo rzec mogę bez przesady
- jestem mistrzem w tej robocie

lecz nie zawsze przez głaskanie
cel być może osiągnięty
nieraz trzeba i przyłożyć
albo ryknąć aż jej w pięty

pójdą słowa bez łaciny
lecz z namysłem dobierane
by wiedziała kto tu rządzi
choć nie mieni się tyranem.


Pozdrawiam serdecznie :))))
HJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...