Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zjawia się nagle
jak strumień górski
ledwo widoczny
jeszcze bezsilny
jeszcze niewinny
ale zalotny
tu lekko muśnie
tam prawie dotknie
już bystro bieży
toczy swe wody
lecąc przed siebie
szemrze radośnie
to znów zaśpiewa
to błyśnie srebrem
lub mignie złotem
omywa kamień
jakże go pieści
rzeźbiąc i żłobiąc
spada znów niżej
wzbijając w szale
tysiące iskier
namiętny taniec
prędzej i prędzej
dotyka czuje
to już nie strumyk
lecz wielka rzeka
skręca gwałtownie
wije się spięta
znów się unosi
a potem spada
tam próg ukryty
maleńki przesmyk
spiętrzony dumnie
już się przeciska
z pełnią swej mocy
z rozkoszy krzykiem
leci opada
łagodnym łukiem
ostatnie drżenie
płynie spokojnie
gładko swe tocząc
omdlałe tonie
to nie jest klęska
jest rozprężona
ale zwycięska

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



podzieliłem sobie i wyszło mi że koniec do popracowania (jest - jest..., "omdlałe tonie"...?). hm. w sumie jak dla mnie to naj Twój utwór jaki przeczytałem tutaj.
pozdrawiam.
Opublikowano

Witam wszystkich,

Miło słyszeć miłe słowa.
Oczywiście erotyk. Lubię piękne strumienie, ale one się lepiej bronią same.
Lepiej porównywać rozkosz do strumienia, jest pewna paralela.
Musiałem sięgnąć do mych archowów i okazało się. że coś może się podobać.

Pozdrawiam

Opublikowano

Odbiera się jako erotyk, porównanie do strumienia świetne. Bardzo dobrze się czyta i to narastające napięcie , kiedy dotrze się do końca, by dowiedzieć się puenty. Pozdrawiam serdecznie:)))

Opublikowano

Emm
W Tatrach jest wspaniała Dolina Suchej Wody, suchej bowiem w pewnych odcinkach latem woda płynie pod kamieniami. Słychać bulgotanie, szemrzenie, chlupotanie, ćwierkanie, dzwonienie, ale wody nie widać jak i rozkoszy. Woda jest zimna, ale spróbuj jej dorównać w biegu. Zgrzejesz się lepiej niż w rozkoszy.

Zważ:

Sopel w chłodzie tężeje
W nadmiarze ciepła
znika jak rozkosz.
Ki diabeł?
Wiotczeje!

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @StraconyNie ma za co przepraszać, moja odpowiedź była z przymróżeniem oka. Poruszyłeś temat - rzekę, a feminizm feminizmowi też nie równy. Gdyby wszyscy mężczyźni byli tacy, jak piszesz, to na pewno kobiety nie traciłyby swojej kobiecej subtelności. No i kochałyby swoich urwisów. :) Pozdrawiam! 
    • @Annna2Bardzo dziękuję! Piękno w życiu też boli. :) Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Marek.zak1 Dla mnie podobnie, jeśli wiersz bez rymów, to żaden zagmatwaniec, żadna hermetyczność. Zgadywać o kim, o czym nie cierpię i co, mam jeszcze wzbudzać w sobie poczucie winy i zostać z pytaniem, dlaczego inni wiedzą o czym, a ja nie.   @JWF Ja tak nie chcę, ale to rzeczy, których nie chciałam - wydarzyło się.  
    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...