Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wzbierałem się ze słońcem, niesiony przez zegar.

*

Prawdziwe eksplozje odcinały uszy,
przechodziły dalej.
Chyba na niebie było bardzo dużo chmur -
pierwotnych prostytutek, zgwałconych pogodą.
Moje życie - otworzyłem dłonie,
piętrzyły się dociekliwe przestrzenie za sprawą ciszy,
którą chciały zwymiotować.

Wzbierało moje życie wypite przed śmiercią.
--
Choć zwymiotowałem tyle razy świat.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...