Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rozumiem Marku, ze rozumiesz co dzieje się z wiązką fotonów, która przejdzie przez ten szklany trójkąt, wybacz - ale tego w wierszu nie zauważyłem - sugestia - proponuję nadać więcej barwy poszczególnym rozplotom - i nie zapomnieć o wzorze Fermaty
z szacunkiem dla autora i jego wiersza
MN

Opublikowano

zgodzę się,że tytuł nie do końca wiersz uzasadnia, ale łatwiej chyba byłoby tytuł zmieniać niż treść ;)

Nie rozumiem też, czemu służy rozbicie jednego zdania,jednej myśli na dwa wersy??
ty która spieszysz
się do pracy

Końcówka ciekawa :)

Pozdrawiam serdecznie
Coolt

Opublikowano

Zmian tytułu nawet bym się nie domagał - skutecznie przystaje przez trzy zwrotki - tylko zmian zwrotki ostatniej. Pewnie będę w mniejszości... W każdym razie "słowem: tato" zbyt płasko, zbyt dręŧwo leży przed czytającym, ukąsiłbym to z którejś strony. Pozdrawiam.

Opublikowano

ja najpierw wymyślam tytuł,a potem tworzę wiersz,więc moje pomysły mogą być odrobinę twórne ;)
1.Wyrwany ze snu
2.Przebudzenie

nie wiem czy to dobre tytuły, ale sądzę,że lepsze niż obecny :)
Pozdrawiam serdecznie
Coolt

Opublikowano

Po konsultacji z psem - potwierdzam (ale z zastrzeżeniem, że o baby piaskowe chodzi ;)

Tytuł chyba może zostać - nie chodzi o fizycznie rozumianą wiązkę, raczej o strumień, wycinek w widzeniu (któryś straszny cesarz przez "pryzmat" spoglądał, bo okularów wtedy nie produkowali ;).
Końcówkę za to bym uciął - po prostu: wybudza mnie (i już!).
pzdr. bezet

ps. pies mi podpowiada, że one widzą jednokolorowo, ale dość szeroko, węchem za to skutecznie kierunkowo ;)

Opublikowano

Witold Marek ma rację, moje dzieci nie mówią do mnie tato lecz tata i dlatego to brzmi drętwo.Roman Bezet chyba uratował tytuł mimo,że Coolt przekonał mnie prawie ale jak mam pisać wnioski do moderatora to już wolałem treścią... Nie wiem tylko czy Roman Bezet zaakceptuje zmieniony szyk końcówki.Dziękuję za cenne podpowiedzi i proszę o ostateczne wnioski.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Też nie lubię bycia 'ciepłą kluchą' Miewam kolce i pazurki kiedy trzeba,  ale potrafię też schować kiedy chcę. 
    • fajnie jest się obudzić ujrzeć znajomy krajobraz udekorowany bliskim którego od nowa kochasz fajnie jest zasypiać mając przed oczami wszystko co było miłe co się dziś wydarzyło fajne jest takie życie które się nie ukrywa ozdobione tylko tymi co łzy i uśmiech cenią
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Jacek_Suchowicz... wdzięczna, jak zawsze,  za Twoje wierszowane komentarze... odpowiadam, jn.   słowo słówku niejednakie wyobraźnia pląsa myszka - że to ser szwajcarski za dziurką podąża  prosto jednak sens pochwycić gdy klatka nieczysta co dzień ludzie śmieci znoszą - lepiej je omijać    a że czas się znów rozpędził - zatrzymać wprost trzeba to co kroczy często w ciszy - oczy do patrzenia - i choć nie chcę pomysł jakiś wiąże słów wiązankę  a ołówek wnet spisuje kilka zdań - na bakier   ... ;)   Pozdrawiam.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... wobec tego bardzo przepraszam, będę pamiętać. ... nasycony jest, to prawda. Napisałam.. jest troszkę długawy.. raz, że tylko.. troszkę.. tym samym nie.. ZA.. długi, a długawy. Tak już mam, że gdy widzę bardzo długą treść, często rezygnuję, może niepotrzebnie, co nieco nadrobię, ale nie teraz. Dzięki za odniesienia i wersję.. "dla mnie".. :)
    • @Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko. A co do wiersza. Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami. Taki kaprys. Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :     Słońce spóźnione jak kochanek, Jezioro milczy, ale wcale nie cicho, to tylko natura plotkuje bez słów. Oni? Bez imion, ale za to z dramatem, pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują. Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy, ale cisza bez końca, bo przecież musi być.”   Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.   Dziękuję pięknie :)         @Berenika97 Bereniko....dziękuję.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...