Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Grażynko! Tobie też należy się miejsce na podium! Skoro wyczułaś "ducha" wierszyka, to: albo ja tak świetnie napisałam, albo Ty jesteś osobą przenikliwą i z nerwem. Zdaje się, że to drugie! Czego gratulując serdecznie pozdrawiam. Elka.
  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Elu, brutalna żeczywistość kobiety, automat do wszystkiego, a na dodatek brak zrozumienia u współpartnera.

O nie! "Słaba istoto", pokaż swą siłę,
Wyjmij ukryty oręż i odwróć rolę.
Rozdepcz męskości owoce zgniłe
I wzorem amazonek posiądź swoje pole.

pozdrowionka, pamiętaj że powietrzna kawaleria zawsze do usług.


No! Rycerz na białym Pegazie! Przy takim to nawet warto być bidulką! Ale ta wierszykowa to mogłaby być groźna na Jego grzbiecie. :) Dzięki, Janku, za wspólna zabawę. Ściskam. Elka.

Zaglądaj!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.






Mariuszu! wygrałeś malakser i trzepaczkę do dywanów!!!!!! :))))))))) Zgadza się! To prowokacja i coś jeszcze... :))) Gratuluję szerokości spojrzenia! Pozdrawiam. Elka.
Rany.Zawsze chciałem dostać malakser.Mam nadzieję ,że cyfrowy:) ,bo to na topie :))))))))pozdr


O, nie, nie! Malakser nie jest cyfrowy! Za łatwo byś chciał! :))))))))))))))) Poza tym, malaksera się na top nie zakłada, tylko top na goliznę...;;;;;-) Pozdrawiam. Elka.
Opublikowano

czytam przymrużonym okiem: no, no ...zjadliwa jędza ta Peelka, wciąż gdera i gdera jak to się poświęca dla "nieudacznika". świetny monolog do kabaretu, ale w życiu to he he ..."chłopinie" nie zazdroszczę ;-), natomiast Autorce gratuluję!

cieplutko pozdrawiam -
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Tak też zamierzałam, aby zabrzmiał kabaretowo. Cieszę się, że jednak, mimo moich wątpliwości, wystaje to z wierszyka :). Za gratulacje dzięki z serdecznościami. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A bo to jest w ogóle poezja? :))))))))))))))) To moja zabawa i ogromna chęć rozbawienia czytelnika! Czasem pod tymi tekstami kryją się głębsze sprawy, ale nie trzeba ich wyciągać, aby się uśmiechać. Goryczy nie chciałam, ale skoro trochę w tym prawdy, to plusika zabieram. Z sympatią - Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bardzo podoba mi się Twoja, Lilko, interpretacja "cyfrowo-dyskowa"! No, a to, że czasem poczytasz z przyjemnością moją pisaninę, to komplement! Bardzo! Uściski ślę. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A bo to jest w ogóle poezja? :))))))))))))))) To moja zabawa i ogromna chęć rozbawienia czytelnika! Czasem pod tymi tekstami kryją się głębsze sprawy, ale nie trzeba ich wyciągać, aby się uśmiechać. Goryczy nie chciałam, ale skoro trochę w tym prawdy, to plusika zabieram. Z sympatią - Elka.

skoro tu piszesz i wystawiasz to znaczy że szkolisz się w poezji tak jak wszyscy tutaj...wciąż
J. wzajemnie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A bo to jest w ogóle poezja? :))))))))))))))) To moja zabawa i ogromna chęć rozbawienia czytelnika! Czasem pod tymi tekstami kryją się głębsze sprawy, ale nie trzeba ich wyciągać, aby się uśmiechać. Goryczy nie chciałam, ale skoro trochę w tym prawdy, to plusika zabieram. Z sympatią - Elka.

skoro tu piszesz i wystawiasz to znaczy że szkolisz się w poezji tak jak wszyscy tutaj...wciąż
J. wzajemnie


Szkolę się bezustannie! Dla przyjemności. Jeśli ktoś się pośmieje przy okazji, to jest nieźle. :) Tym bardziej wciąż jeszcze powątpiewam, czy to, co piszę, można już poezją nazwać. Zdania są, jak widać, podzielone. Z sympatią. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Płeć nie ma tu nic do rzeczy. E.
... myślę jednak Elu, że płeć to baza tego wiersza ;)
pozdr. M


Płeć nie jest bazą tego wiersza! Żadnemu czasownikowi w tekście nie nadałam rodzaju :))) Więcej kart nie odkryję. Ale: można go czytać wedle gustu.:).Pozdrawiam. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


... myślę jednak Elu, że płeć to baza tego wiersza ;)
pozdr. M


Płeć nie jest bazą tego wiersza! Żadnemu czasownikowi w tekście nie nadałam rodzaju :))) Więcej kart nie odkryję. Ale: można go czytać wedle gustu.:).Pozdrawiam. E.
... płeć nie musi być uwypuklona wcale, ale gdyby nie ona ...
Twój wiersz Elu ... w ogóle by nie powstał ;)
pozdr. M
Opublikowano

no dobra! niech będzie! ale mamy lojalnych znajomych poetów i lojalne poetki,
wszak był czytany w Łosiu ze wskazującym palicem na mnie!
:((
to ja ta ZARAZA, krwiopijca=wampirzyca, pasożyt zajadły - pożerający serniczki najlepsze.
no co ja mam zrobić, że tak lubię Twojo kuuuuchnieeeeeeeeeeee.

za wiersz dziękuję, za personalność - tyż!

p.s. twarda prężna laska jest lepiej odbierana niż miękka wiotka gałązka, nawet poetką będąc!!!!!!!!!!! a szczególnie przez facetów!!!!!!!!!!
buziak!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Polot cenię. Jak jest - radość. Usprawiedliwiam wersyfikację: to tekst do mówienia bardziej niż czytania. Rozbicie go ułatwia wydobycie z niego "charakterku". Serdeczności, Dawidzie. Ela.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Rafael Marius dziękuję ci bardzo:) to sylwestrowe hiacynty :)
    • Tekst powtórkowy     Stary Rok – trzydziestego pierwszego grudnia, dwa tysiące dwudziestego piątego roku – ziewa nostalgicznie, w bujanym fotelu. Jednakowoż nie oznacza to bynajmniej, że nas figlarnie buja. Po prostu zwyczajnie nie ma ochoty na takie hece. Odczuwa serdeczne zmęczenie z powodu dźwigania w sobie: miesięcy, tygodni dni, godzin i wszystkiego, co w nich zawarte było. Dobre i złe. Tyko malusich sekund jakoś dziwnie żal.      Tak wesoło łaskotały czasoprzestrzeń ego, gdy raz po raz, smutkiem przyozdobione było. A poza tym zło w sekundzie trwało naprawdę niewiele. No chyba, że akurat ktoś kogoś zastrzelił. Teraz, kilka chwil przed północą, ucichły jakby zlęknione. Może przeczuwają, że razem z nim muszą odejść. Nie będą już nigdy przemijać. Nowe, które je zastąpią, owszem.      Z rozmyślań wygania go to, co prorokował zobaczyć. Widzi swojego małego. Wyskoczył nie wiadomo skąd. Markotny taki, bo stęskniony i niecierpliwie drepci, gdyż pragnie przejąć pałeczkę, by dzielnie dzierżyć w następnym. Stary Rok, z racji tegoż widoku, aż zaskrzypiał łzami w oczach, lub raczej sfatygowanym, wiklinowym fotelem.    Wie, co teraz nastąpi. Tradycyjna kolej rzeczy. Nic na to nie poradzi. Brzdąc ma w ręce nóż. Ostrze wyostrzone wyczekiwaniem, sąsiaduje z rękojeścią, na której widnieje, pięknie wyrzeźbiona sentencja: Dosiego Roku 2026.   Następca bujanego fotela, dla dezynfekcji, przemywa spirytusem zaznaczoną łukowatą kreskę, poniżej jabłuszka. Stary też przemywa tym samym płynem to samo miejsce, lecz od środka, by lżej mu było przejść na drugą stronę, do bezpowrotnej krainy. Albowiem żałość w nim wzbiera z racji tego, że się kończy. Przypomina sobie, ile to zdarzeń i różnorakich odczuwań w nim przeminęło, chociaż nie zawsze z wiatrem, lecz często pod wiatr.     Wesoły malec przyobleczony w pozytywny, pełen nadziei uśmiech, podchodzi bliżej do zadania. Staje na podstawionej ryczce, gdyż niewielki z niego berbeć i bez podwyższenia, by nie dosięgnął, gdyż ma za krótką rączkę. Za to silną i wprawną. Przykłada nóż w nacechowane miejsce i podrzyna gardło, siedzącemu w bujanym.      Mieszanka kolorowych fajerwerków i zeszłorocznej krwi, spływa z małej dłoni na podłogę. Przeistacza się w gałązki wikliny, która sama siebie, formuje w nowy lśniący fotel. Poprzedni rozpada się w pył, dlatego były siedzący już nie siedzi, tylko leży. Nowy Roczek, pchając stopy trupa, przesuwa ciało przez próg. Robi pa pa i zamyka Drzwi do Pozaczasu, wiedząc że za rok, to on zostanie przesunięty.    Z futryny wystrzeliwują sztuczne ognie, na przekór wszystkiemu: zielono–żółte–błękitne.    Następca siada na Nowym Fotelu.   Wtedy przychodzi Pani Sprzątaczka. Zmywa mopem resztki krwi, i sprząta pozostawiony bajzel.    Także wali mokrą ścierką Nowego Roczka, by go wzmocnić oraz wystukać niezdrowe zapędy, żeby chociaż nie był gorszy.   *** jeśli nie będzie to ranić bliźnich niech każdy swoje marzenia ziści   lub wspólne jakieś nawet dla innych byle jakie    żeby nie było iż to co wyżej brakiem tradycji zakryte   Szczęśliwego Nie Gorszego Życzę  
    • @LeszczymDziękuję przyjacielu. Udanego sylwestra. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Wzajemnie, choć może się nie sprawdzić.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tu mi się przypomina słusznie miniony ustrój, który ciągle próbowano reformować i jakoś się nie dało, aż upadł. Teraz ciągle ta sama śpiewka i kolejna odsłona starego przedstawienia o lepszym systemie który rzekomo nadejdzie niczym Godot.   Tyle że właśnie jego rolą jest nigdy nie nadejść.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...