Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

na pozór


Rekomendowane odpowiedzi

szaro-nijaka jak...

wulkan śpiący od stu lat
wrysowany w pejzaż monotonny
nudny pomijany
w środku zganianego świata

zdziwienie budzi gdy iskra skotłuje wnętrzności
z najdalszych zakamarków trących o siebie płyt
uśpionych kamiennych emocji wyzwoli energię

narastające gorąco pobudzi zmysły
esencja rozleje się żarem
gładką szarość zmieniając w purpurę

pożądanie miłość spełnienie

kolejność dowolna

pamiętaj o mnie-
wulkanie.


www.youtube.com/watch?v=tFCSzAkBu_o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Emm.
Bardzo ciekawy i obrazowy wiersz. A dodatkowo niejednoznaczny (patrz Magda ;))))) ).
Jedna drobna sugestia – moim zdaniem: w środku zganianego świata
Co prawda sam czasem stosuję inwersję, ale w tym przypadku wydaje mi się, że tak lepiej brzmi. Płynniej się czyta.

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No tak, jak „kudłate myśli” - Magda pierwsza. ;-P
Pozdrawiam :))))))))))))))))

najmniejszego loczka!!!!!! nawet przez myśl mi nie przyszło!!!!! Małpo Ty!
ten wybuch to EKSPLOZJA, nie inne na "e" !!!!!!!! ja o uczuciach!!! Nożyce Ty na stole ;PPPPPPP
no wiesz, Andrzeju!!!!!!!
:))))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie tym razem na biało :) mnie zastanawia końcówka - czy powtórzenie motywu wulkanu (jako odbiorcy pragnienia, prośby) nie jest taką - przepraszam - łatwizną. może by "pamiętaj o mnie"....?
pozdrawiam Emm :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby tak:

nijaka jak
wulkan śpiący od stu lat
wrysowany w monotonny pejzaż

zdziwiony gdy iskra dotrze do środka
z kolizji podwodnych płyt
zaspanych od lat emocji

rosnące gorąco pobudzi zmysły
rozleje się żarem
zamieniając szarość w purpurę

skończy się senna nijakość

Tak sobie poeksperymentowałam z Twoim wierszem. Nie wiem, czy krótszy opis emocji nie nadaje im wymownej siły. Uścisk. Elka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawie ujęty wiersz, zawsze uśpiony żywioł jest niebezpieczny, niekontrolowany,a może to i dobrze człowiek wywali z siebie jak wulkan tą skumulowana energię i ma spokój na jakiś czasz, jak to mówią słowa piosenki "cicha woda brzegi rwie"

serdecznie pozdrawiam:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...