Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dostałem Twój list
gorący jak zawsze

obejrzałem zdjęcia
wnuki rosną jak na drożdżach

i Ty – tak piękna
mimo upływu lat

wiesz

nigdy nie wybaczę sobie że
wsiadłem do innego pociągu

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


onegdaj artyści śpiewali: "wsiąść do pociągu byle jakiego" i być może nie mieli na myśli okoliczności podanych przez Ciebie, niemniej środek lokomocji ten sam. dlatego przyznam szczerze, że nie poruszył utwór.
pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo dziękuję za tak pozytywną ocenę wiersza. Nie wzorowałem się na filmie Kieślowskiego, ale faktycznie skojarzenie trafne.
Miłego wieczoru:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pociąg nie byle jaki, tym bardziej, że ja zawsze podróżuję z biletem w garści. :)
Miło mi, że wiersz zatrzymuje.
Pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie wiem czy wszystko powiedziane, ale się starałem. ;)))
Cieszę się, że wiersz się spodobał.
Dziękuję za poświęcony czas.
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Za słowa uznania - dziękuję.
A urażony nie jestem. Cenię szczerość.
Uważam, że w pewnych przypadkach, proste słowa oddają najlepiej to, co autor chciał przekazać.
Tak było tym razem. Czy słusznie – Wy oceniajcie.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Z tą wrażliwością bywa różnie, ale statystycznie pewnie tak jest.:)

„każdy z nas ma w życiu jakiś "pomylony pociąg":)”

Coś w tym jest. :)


Dziękuję za pochylenie nad wierszem i komentarz (zwłaszcza za słodkie:) ).
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)
Jeśli pasuje jak ulał, to super. Cieszę się, że wiersz Ci się spodobał.
I jeszcze jedno:
Nie ja się „załadowałem”, tylko podmiot liryczny. :)
Pozdrawiam i dziękuję za kolejną „wizytę”.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


onegdaj artyści śpiewali: "wsiąść do pociągu byle jakiego" i być może nie mieli na myśli okoliczności podanych przez Ciebie, niemniej środek lokomocji ten sam. dlatego przyznam szczerze, że nie poruszył utwór.
pozdrawiam.


Cóż, może innym razem.
Dziękuję za szczery komentarz.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...