Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
nasłonecznienie matowieje
bez wdzięczności


gdy szorstkość gasi poranek
wtulam się w cień milczenia
pomiędzy łykami chandry
wzbieram burzą

dopóki w lampce czerwone wino
wciąż jeszcze chcę wrócić dreszczem
od początku odkryj tajemnicę
kobiecej natury

potrzebuję ciepła prostoty
na co dzień
Opublikowano

"dopóki w lampce czerwone wino
wciąż jeszcze chcę wrócić dreszczem"

jak dla mnie epicentrum utworu :)
hm. drugi dziś czytany tutaj z alkoholem w treści. czyżby stymulator uczuć dla peelów..?
pozdrawiam Krysiu.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


trafiasz w dziesiątkę...dopóki "czerwieni się", wciąż jest jakaś szansa; w pustym "kielichu" wyraźnie widać "dno".
hmm... czy to "stymulator uczuć dla poetów"? być może...w końcu dobre wino poprawia "trawienie" ;-)

dziękuję :)))

serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


żeby ranek cieszył słońce,
klikam w ciemno późną nocą,
kiedy jednak "groch o ścianę",
wrzucam enter - bo i po co?

po co wracać łez strugami,
tłumić tękne resztki dreszczy,
sączyć czerwień marzeniami,
kiedy obok martwa przestrzeń?

lepiej wypić dobre wino
w gronie czułych na pezję,
i wciąż karmić się nadzieją,
że pogodne jutro będzie.

Bolku, dziękuję i pozdrawiam serdecznie :))
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


masz rację, Jacku...sęk w tym, że ta "kobieca natura" taka naiwna - wciąz wierzy, że "skruszy beton" ...lirycznym wierszem ;-)

dziękuję :))

serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


"twardziel" najczęściej ukrywa się pod maską, ale w głębi natury pragnie ciepła. problem w tym, żeby odważył się "być sobą" wobec delikatności kobiecej natury..."dopóki dreszcz i wino", nigdy nie jest za późno.

dziękuję, Emm :)

serdecznie pozdrawiam -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • do rosołku się rozbierać  toż to trochę jest za mało  sam rosołek nie wystarczy jak już działać to na calaość   do rosołku droga Alu ciasto trzeba zagnieść hyżo z części ciasta makaronik z resztą zaraz można śmigać   wołowinkę szybko zemleć dodać jajko i cebulkę w mig doprawić jak należy lepić i okładać sznurkiem   potem szybko zagotować i okrasić dobrą skwarą po rosołku dać pierogi i dopiero iść na całość :))  
    • @Sylwester_Lasota   Czarodzieju mój, Sylwestrze co słówka w rytmach pleciesz, choć w szlafmycy, choć bez fraka  Ty na wierszach znasz się przecie!   „gołosłowny” Ci się udał, po kąpieli - lekki, żywy, a że czasem gołość świeci - to nie grzech, gdy rym prawdziwy.   I niech fruwa - jak chce - cały, czy ma guzik, czy ma klapy, wiersz, co świtem się uśmiecha, nawet kiedy zdjął chałacik.   A że Jacek się rozkręcił, humor ostry, brzytwa w dłoni - niech mu będzie - też poeta, rym za rymem, musi gonić. :)     @Jacek_Suchowicz   Drogi Jacku, dzięki wielkie za ten wersów grad po głowie, choć wierszowy gołodupiec - nie zasłużył aż na mowę.   Czy go ścigać paragrafem? Czy zamąca dzieciom głowy? On nie z gender, nie z Europy tylko z szuflad Sylwestrowych!   Leci sobie, jak to bywa z lekką myślą, lecz z fasonem czasem wpadnie w cudze rymy, czasem znika w nieboskłonie.   A że trochę się rozebrał? Cóż, poezja lubi ciało - jedno słowo i mrugnięcie - już sensów się nazbierało.  :)
    • dziś za lato toast wznoszę o jeszcze jedną chwilę proszę zanim z jesienią się zamieni podda się czerwieni   dziś za lato zdrowie pije przecież już za moment minie więc niech słońca nie żałuje jeszcze jedną tęcze zbuduje   dziś do lata się uśmiecham na jego zrozumienie czekam niech się bardzo nie śpieszy niech mnie jeszcze cieszy   bym mógł spokojnie się poddać na barwy jesienne spoglądać pamiętając o pięknym lecie które w zieleń odziane i kwiecie   
    • Witam - mi też się podoba -                                                         Pzdr.
    • @Relsom Bardzo poruszający i refleksyjny utwór. Ujęło mnie jego spokojne, a jednak głębokie podejście do tematu przemijania. Wiersz ten porusza temat przemijania i śmierci w sposób stonowany, głęboko refleksyjny. Nie ma tu dramatyzmu, lecz jest kontemplacja, cisza, i łagodny smutek. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...